Kolega sprowadził sobie z DE takie autko. W bardzo dobrym stanie, jest tylko problem z reflektorami, a konkretnie światłami mijania na żarówkach halogenowych H1. Świeca słabo, gdy włączy się długie to jak dzień do nocy. Sprawdziłem napięcie na żarówkach: ok. 13,5V, zmienilismy na Tungsram +120% i wypolerowalismy lampy. Sa one pzyciemnione, poza tym na powierzchni (albo nawet w całej objetości tworzywa) widac mikropeknięcia. Trochę się poprawiło ale niewiele. I co dalej? najlepiej byłoby kupić nowe lampy, ale ceny sa zaporowe. Mozna dac do regeneracji, ale to koszt ok. 800 zł. Na forum Audi TT znalazłem, że ludzie wymieniają lub regenerują odbłyśniki - oddają do warsztatów lub samemu, np. sa pomocą taśmy aluminiowej . Tu z kolei jest problem , że trzeba wyjąc reflektory po uprzednim zdjęciu zderzaka i je rozkleić na gorąco aby sie dostać do odbłyśnika i soczewki swiatła mijania. Ktos jednak pisał, że udało mu się wyjąc odbłyśnik bez demontażu i wyjmowania reflektora - od tyłu, po zdjęciu nakładki. Odbłysnik jest przykręcony 3 śrubami torx, trzeba tylko uważać aby śruby nie wpadły do srodka lamp. No i odbłysnik jest podobno nieco większy od otworu, wiec trzeba otwór nieco odgiąc na gorąco.
I co to zrobić z tym fantem?
Załączam zdjecia z forum Audi - widok "od tyłu" na odbłyśnik (tu akurat w wersji ksenonowej oraz odbłyśnik wyjety po rozklejeniu reflektora
I co to zrobić z tym fantem?
Załączam zdjecia z forum Audi - widok "od tyłu" na odbłyśnik (tu akurat w wersji ksenonowej oraz odbłyśnik wyjety po rozklejeniu reflektora