
Dzisiaj zaprezentuje swoją starą konstrukcję (prezentowałem ją 10 lat temu w temacie https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1448569.html z 2009 roku) w całkowicie nowej odsłonie. Kilka lat temu wzmacniacz trafił do przysłowiowego lamusa i przestał na półce szmat czasu. Rok temu wyciągnąłem go w celu wymiany inwertera na bardziej odpowiedni dla lamp EL34 bo sam nie pamiętam dlaczego wstawiłem tam inwerter pod EL84 przez co EL34 nie były chyba dobrze wysterowane. Forma fizyczna tego wzmacniacza utrudniała wymianę elementów. Musiałem popełnić jakiś błąd bo wzmacniacz zagrał bardzo cicho. Wtedy też postanowiłem przebudować heada, jednak zbliżająca się zima (nie mam ogrzewanego warsztatu i zimą właściwie nic w nim nie robię) sprawiła że wzmacniacz z powrotem trafił do lamusa i tak doczekał lata tego roku. W międzyczasie pozbawiłem go transformatora zasilającego bo był gdzie indziej potrzebny. Dlatego zasilacz musiałem zbudować na nowo. Poprzednio zasilacz miał 2 prostowniki do wyboru: krzemowy i lampowy (5C3S) jednak znaleziony na półce transformator który jako jedyny pasował do tego wzmacniacza był przystosowany tylko do współpracy z lampą prostowniczą (napięcia 2x400VAC), a więc została 5C3S. Całość zasilacza wykonałem na uniwersalnym PCB zaprojektowanym przez kolegę z forum triody. Te PCB pasuje właściwie do większości klasycznych konstrukcji zasilacza dwupołówkowego i prawie każdego trafa zasilającego. W zasilaczu pojawił się także dławik o w sumie "dziwnych" parametrach (794R i 43,2H). Postanowiłem sprawdzić jak się będzie zachowywał w zasilaczu. Poprzednio wzmacniacz ten posiadał preamp na dwóch 6N2P-EV nawiązujący do Soldano Atomica. Tym razem postanowiłem dać mu więcej "szatana" w brzmieniu i oparłem preamp o modowane SLO bez wtórnika katodowego (miał być na tranzystorze LND150, ale coś nie chciało to grać). Inwerter zrobiłem na ECC85 z tym, że elementy dobrałem jak dla ECC81 do której 85 elektrycznie jest podobna, a nie dla ECC83. Tym razem zrobiłem USZ w końcówce z pokrętłami Presence i Depth wyprowadzonymi na tylny panel. Lampy preampu i inwertera były rozmieszczone w niefortunnych miejscach więc otwory na podstawki noval zostały zaspawane i wywiercone nowe otwory w chassis. Teraz właściwie jest to całkiem nowy wzmacniacz w starej obudowie i ze starym wyglądem. Poniżej kilka zdjęć z budowy i filmik z wstępnych testów


















https://youtu.be/BY5_YHXVsrs
Cool? Ranking DIY