E8600 wrote:Tu akurat, to jest odwrotnie.Współczesne silniki 2T to inna bajka, dużo lepsze gaźniki, dużo lepsze materiały, większa dokładność wykonania, lepsze oleje itd.
Do you prefer the English version of the page elektroda?
No, thank you Send me over theremati00756 wrote:Nic nie trzeba robić. Wykorzystać gotowy, bez przeróbek silnik trójfazowy asynchroniczny i podłączyć do niego trzy kondensatory. Poszukaj na Forum, pisałem o tym ja i pisali inni. Twoi koledzy ,,elektrycy" jak widać, są ,, mało w Piśmie uczeni".Chetnie dowiem sie jak nalezy przerobic silnik zeby powstala prądnica poniewaz elektrycy z pracy slyszeli o taki zastosowaniu ale nikt nie wie co i jak nalezy zrobic
E8600 wrote:Przykładowo dawniej w takich sprzętach czyszczenie świecy było rutyną natomiast we współczesnych pilarkach/kosiarkach mimo iż jest tam silnik 2T to świecy nie trzeba czyścić (u siebie już ze 4 lata nie miałem potrzeby wykręcać świecy zarówno w pilarce jak i kosie spalinowej).
Krzysztof Kamienski wrote:Pewien nie jestem, więc i się upierał nie będę, ale rzeczony silnik to raczej około 3 tys.obr/min rozwija - prądnica ma po dwa bieguny dla każdej fazy.Zaproponowany Przez Kolegów spalinowy, czterosuwowy silnik stacjonarny, ma wbudowany odśrodkowy regulator obrotów, dla ok 1500 rpm to raz
pawlik118 wrote:Pomieszałeś z komorą rezonansową. Ta stożkowa "pucha" na początku tłumików motocyklowych, to komora rozprężna, dalej są dławiki - kilkustopniowe - mają stopniowo zmniejszać ciśnienie spalin, utrzymując je zwiększone na początku tłumika - właśnie dla potrzeb napełniania świeżym ładunkiem ze skrzyni korbowej cylindra. Przy swobodnym przelocie, część ładunku zostaje wypchnięta bezużytecznie do wydechu.Dyfuzor jest elementem który w bardzo dużym stopniu wpływa na moc silnika. Zastosowanie tłumika bez dyfuzora do takiego silnika sprawi że jego moc będzie znacząco zmniejszona.
Sam dyfuzor (puszka) jest odpowiednio dobrana do silnika (kątów otwarcia okien w cylindrze itd) w taki sposób aby uzyskać największe podbicie mocy w użytecznym zakresie obrotów lub pożądanym kształcie maksymalnego momentu obrotowego w danym zakresie prędkości obrotowej silnika.
robokop wrote:Sorry, to 3600 rpm max, na tabliczce znamionowej. Wiec 3000 rpm nominalnie. Zasugerowałem sie moim traktorkiem, pracującym na 1500 rpm.Pewien nie jestem, więc i się upierał nie będę, ale rzeczony silnik to raczej około 3 tys.obr/min rozwija - prądnica ma po dwa bieguny dla każdej fazy.
robokop wrote:(smarowanie 1:24 czy 1:30 Mixolem) który nie spalał się całkowicie i zażużlał świecę, która dobrana na chybił-trafił,
pawlik118 wrote:Pomieszałeś z komorą rezonansową. Ta stożkowa "pucha" na początku tłumików motocyklowych, to komora rozprężna, dalej są dławiki - kilkustopniowe - mają stopniowo zmniejszać ciśnienie spalin, utrzymując je zwiększone na początku tłumika - właśnie dla potrzeb napełniania świeżym ładunkiem ze skrzyni korbowej cylindra. Przy swobodnym przelocie, część ładunku zostaje wypchnięta bezużytecznie do wydechu.[/quote]Dyfuzor jest elementem który w bardzo dużym stopniu wpływa na moc silnika. Zastosowanie tłumika bez dyfuzora do takiego silnika sprawi że jego moc będzie znacząco zmniejszona.
Sam dyfuzor (puszka) jest odpowiednio dobrana do silnika (kątów otwarcia okien w cylindrze itd) w taki sposób aby uzyskać największe podbicie mocy w użytecznym zakresie obrotów lub pożądanym kształcie maksymalnego momentu obrotowego w danym zakresie prędkości obrotowej silnika.
pawlik118 wrote:Nie dość że pomieszałeś, to jako następny brniesz dalej. Dyfuzor- pucha rezonansowa, gdzie zachodzi zjawisko cofania fali ciśnienia z wydechu do cylindra. W WSK i innych, była prosta stożkowa komora rozprężna, gdzie sprężone gazy spalinowe swobodnie się "rozkurczały" wzdłuż drogi przepływu aż do układu dławików. Tak że każdy dyfuzor jest komorą rozprężną, ale nie każda komora rozprężna jest dyfuzorem.Nie pomieszałem, ogólnie przyjęło się, że ta pucha na tłumiku nazywana jest dyfuzorem, przynajmniej tak jest to nazywane w środowisku motocyklistów / sklepów
W.Wojtek wrote:Chcesz ze starego silniczka od jakiejś pierdziawki zrobić generator na alternatorach, Z alternatora na akumulator, z akumulatora na przetwornice na 230v.Po co to cudaczenie???
W.Wojtek wrote:Po co to cudaczenie???
robokop wrote:pawlik118 wrote:Nie dość że pomieszałeś, to jako następny brniesz dalej. Dyfuzor- pucha rezonansowa, gdzie zachodzi zjawisko cofania fali ciśnienia z wydechu do cylindra. W WSK i innych, była prosta stożkowa komora rozprężna, gdzie sprężone gazy spalinowe swobodnie się "rozkurczały" wzdłuż drogi przepływu aż do układu dławików. Tak że każdy dyfuzor jest komorą rozprężną, ale nie każda komora rozprężna jest dyfuzorem.Nie pomieszałem, ogólnie przyjęło się, że ta pucha na tłumiku nazywana jest dyfuzorem, przynajmniej tak jest to nazywane w środowisku motocyklistów / sklepów
robokop wrote:Są i dzisiaj, 24 VDC, już z wbudowanymi dwoma akumulatorami 12V / 180 Ah, cichochodyByły fabryczne agregaty, dające niskie napięcia - takie APU dla sprzętu wojskowego, zasilania urządzeń pokładowych na postoju itp.
kot mirmur wrote:Raczej nie będzie to 50 Hz, będzie dużo większa, także transformacja na wyższe napięcie odpada. Częstotliwość będzie rosła proporcjonalnie do obrotów wirnika .
ewoo wrote:Czasami w życiu czowieka następuję taki okres, że chce zrobić sobie to sam. Może lepiej niech spędzi ten czas robiąc coś takiego, będąc dumny z siebie (przynajmniej do czasu gdy będzie potrzeba się tym wspomóc) że jestem niezależny energetycznie w razie W. Nie każdy od razu jest w stanie zbudować prom kosmiczny. Nie zabijajcie w Nim chęci do roboty, w pewnym momencie sam zrozumie, że nie było warto, kiedyś sam to przechodziłem i nie żałuję straconych sił, czasu i pieniędzy.
ps. dzieci bawią się klockami, puzlami i innymi, my trochę starsi bawimy się szlifierkami spawarkami itp.
E8600 wrote:Tak na szybko licząc znając przełożenia silnika wsk 125:
I bieg – 3,16 : 1
II bieg – 1,49 : 1
III bieg – 1 : 1
Nie znając dokładnych przełożeń przekładni pasowej ale zakładam na "oko" jakieś max 1,3:1 to alternator 1000 obr/min osiągnie już na 1 biegu przy ok. 3/4 otwarcia przepustnicy.
Przekładnie pasowe klinowe z tego co pamiętam nie grzeszą wysoką sprawnością, więc może się okazać, że dużo słabszy silnik np. z pliarki 3 KM spięty bezpośrednio z alternatorem byłby efektywniejszy pomimo niższej mocy znamionowej.
pawlik118 wrote:To powyżej to przekładnia samej skrzyni biegów, do tego należy dodać jeszcze przekładnię na łańcuchu sprzęgła wynoszącą 30:13 =~ 2,3 : 1.
mati00756 wrote:
Tak jak piszecie z 10-15lat temu bylo by to dobre rozwiazanie a teraz w erze agregatow od 300zł jest kiepskie