rębak rozdrabniacz do gałęzi - samoróbka

Jestem w trakcie gromadzenia wszelkich niezbędnych części potrzebnych do wykonania rozdrabniacza do gałęzi napędzanego silnikiem spalinowym o mocy 6,5 kM. Element tnący rozdrabniacza będzie wykonany w oparciu o wałek fi 35 na którym będą zamocowane cztery noże o wymiarach 170 x 110 x 10 mm. Oczywiście wszystko będzie pracowało na solidnych łożyskach w mocnej obudowie, wykonanej z blachy stalowej o grubości 8-10 mm.
Mam jednak problem z uzyskaniem informacji dotyczącej zalecanej ilości obrotów elementu tnącego. Jest to bardzo istotne ze względu na średnicę koła pasowego zamontowanego na wałku wraz z nożami.

Może warto brać pod uwagę rozwiązanie fabryczne? Na przykład rozdrabniacz Zipper ZI-HAEK 11000 ma według danych producenta silnik spalinowy z prędkością obrotową 1800obr/min. Cięcie odbywa się za pomocą zestawu dwóch szybkotnących noży obrotowych z prędkością 2000obr/min. ZIPPER ZI-HAEK4100 różni się silnikiem (4100W i 5,57KM w więc jest zbliżony do tego Twojego). W tym przypadku silnik osiąga 3600obr/min przy prędkości cięcia zestawem dwunożowym około 2400obr/min.

Wielkie dzięki za te dane.
Mój silnik ma 3600 obr/min, więc teraz już wiem jak dobrać koła pasowe.
Przy okazji zapytam Ciebie jeszcze o inny problem.
Na silniku mam koło pasowe pracujące również w zagęszczarce i jest to sprzęgło odśrodkowe, czy radzisz pozostawić je do napędu rozdrabniacza, czy zakładać inne aby go nie "zajechać"?

Przy rozdrabniaczu występują spore ryzyka udarów, więc nie wiem czy to dobre rozwiązanie. Sądzę, że układ kół i pasów będzie wystarczający.

Sprzęgło przy odpalaniu było by korzystne bo kręcisz tylko wałem silnika a nie całym zespołem, a gdy w zespole tnącym zostanie kawałek drewna to będą problemy z odpaleniem bo nie szarpniesz. To plus, a minus to taki że jeśli chwilowo przydusisz i spadną obroty to może rozłaczyć napęd i nie przerobi tego co wrzuciłeś. Mam 90kg ubijarkę i silnik 6,5kM ze sprzęgłem i duży w stosunku do innych wibrator. Silnik ma ciężko ale sprzęgło nie zawodzi. Jeśli docelowo koło pasowe na silniku będzie tej średnicy co koło ze sprzęgłem to zrób ze sprzęgłem i zobaczysz jak będzie działać, Jeśli będzie ślizgać to zamienisz na stałe i będzie po problemie. W taki sposób jedynie przekonasz się czy będzie lepiej ze sprzęgłem czy bez. Nie wiem jak zbudowane są oryginalne i ciekawe czy tam są sprzęgła czy nie.

cały czas jeszcze myślę co zrobić aby zrębki były małe i nadawały się do sypania pod krzewy i drzewka. Mam świadomość, że gałęzie przemielone przez czteronożowy rębak będą miały odcinki równe odległości pomiędzy nożami. Dłuższe można uzyskać poprzez demontaż dwóch przeciwległych noży, ale co zrobić żeby były małe i przypominały grube wióry stolarskie?

wioskomaniak wrote:

ale co zrobić żeby były małe i przypominały grube wióry stolarskie?

W tym celu należałoby zdecydować się raczej na zupełnie inny system rozdrabniania. Nie wiem jaki byłby najlepszy - wałki zębate, walki strugające (jak w heblarkach) czy noże montowane na wirujących tarczach? Chyba najlepiej w tym celu podpatrzyć jakieś gotowe rozwiązanie.