Witam.
Mam problem z lodówką Beko GNE V422 X. Przestała chłodzić - zauważyłem, że cieknie z niej woda, po wyłączeniu i ponownym podłączeniu zasilania agregat po pewnym czasie włączył się na kilka sekund i się wyłączył. Po kilku minutach to samo - na kilka sekund wystartował i się wyłączył, i tak w kółko. Wiem, że silnik pracuje, bo wyraźnie czuć wibracje przy starcie i zatrzymaniu - na pewno nie stoi w miejscu. Domyślam się, że prawdopodobnie włącza się z tym uzwojeniem rozruchowym, ale nie przełącza się w ten normalny tryb pracy i po kilku sekundach rozłącza go to zabezpieczenie w węźle rozruchowym. Pobór prądu podczas pracy, to ok. 8 - 9A - taki jest chyba do przyjęcia tylko w trakcie rozruchu.
Węzeł rozruchowy:
Zabezpieczenie termiczne:
I teraz pytanie do specjalistów: Jak prawidłowo mogę sprawdzić, czy uszkodzony jest agregat, czy może coś innego? Wiem, że sam agregat można sprawdzić podłączając go na krótko, czyli podać napięcie 230V na to uzwojenie zasadnicze - z większą opornością i na chwilę równolegle z nim zasilić uzwojenie rozruchowe. Tylko tu mam dylemat, bo na zewnątrz agregatu mam jeszcze kondensator. W starszych agregatach chyba nie było na zewnątrz kondensatora, tam się tylko na chwilę podawało 230V na ten trzeci bolec agregatu - kondensator był zintegrowany wewnątrz? W oleju? Czy może te starsze nie potrzebowały kondensatora? Według mojej diagnozy w tej lodówce wygląda to tak:
Czyli równolegle do uzwojenia zasadniczego podłączane jest na chwilę uzwojenie rozruchowe w szeregu z kondensatorem - dobrze rozumiem? Tak też mi wychodzi z analizy połączeń na węźle rozruchowym. Tylko jeśli w ten sposób próbowałem na krótko uruchomić agregat, to po odłączeniu uzwojenia rozruchowego (No i oczywiście kondensatora) agregat pracował tak bardzo dziwnie - chwilę normalnie, a potem jakby zwalniał aż do zatrzymania. Czy to znaczy, że sam agregat jest uszkodzony, czy może jednak źle interpretuję sposób podłączenia na krótko celem sprawdzenia? Czy kondensator jest potrzebny tylko podczas rozruchu? Bo tak mi tu wychodzi, że po przełączeniu na samo uzwojenie zasadnicze jest on wogóle pominięty, ale w takim razie jakim cudem ten silnik pracuje na jednej fazie? Bardzo proszę o pomoc, bo pomimo, że jestem elektrykiem - automatykiem, to w temacie lodówek mam wiedzę bardzo ograniczoną i informacje dotychczas wygrzebane są takie dość niejednoznaczne. Chciałbym sprawdzić tą sprężarkę, żeby być pewnym, czy jest uszkodzona (To ta gorsza opcja, bo nowa jednak sporo kosztuje), czy może jednak tylko ten węzeł rozruchowy, zanim dokonam jakiegokolwiek zakupu.
I tak na zapas jeszcze jedno pytanie: Czy jeśli okaże się, że uszkodzona jest sama sprężarka, to czy mogę próbować w tej lodówce zastosować inną, mniej kosztowną? W tej lodówce siedzi taki agregat:
Bardzo proszę kolegów (Czy może też koleżanki) posiadających taką wiedzę o radę - Czy, i jaki ewentualnie agregat mogę tu zastosować. Jakie powinien mieć parametry, na co muszę zwrócić uwagę.
Z góry bardzo dziękuję za ewentualne odpowiedzi i przepraszam za tak długi post, ale chciałem, żeby mój problem był opisany wyczerpująco.
Pozdrawiam i czekam na pomoc, bo za tę całą zawartość zamrażarki, która teraz marnieje - żona mi głowę w końcu urwie.
Mam problem z lodówką Beko GNE V422 X. Przestała chłodzić - zauważyłem, że cieknie z niej woda, po wyłączeniu i ponownym podłączeniu zasilania agregat po pewnym czasie włączył się na kilka sekund i się wyłączył. Po kilku minutach to samo - na kilka sekund wystartował i się wyłączył, i tak w kółko. Wiem, że silnik pracuje, bo wyraźnie czuć wibracje przy starcie i zatrzymaniu - na pewno nie stoi w miejscu. Domyślam się, że prawdopodobnie włącza się z tym uzwojeniem rozruchowym, ale nie przełącza się w ten normalny tryb pracy i po kilku sekundach rozłącza go to zabezpieczenie w węźle rozruchowym. Pobór prądu podczas pracy, to ok. 8 - 9A - taki jest chyba do przyjęcia tylko w trakcie rozruchu.
Węzeł rozruchowy:

Zabezpieczenie termiczne:

I teraz pytanie do specjalistów: Jak prawidłowo mogę sprawdzić, czy uszkodzony jest agregat, czy może coś innego? Wiem, że sam agregat można sprawdzić podłączając go na krótko, czyli podać napięcie 230V na to uzwojenie zasadnicze - z większą opornością i na chwilę równolegle z nim zasilić uzwojenie rozruchowe. Tylko tu mam dylemat, bo na zewnątrz agregatu mam jeszcze kondensator. W starszych agregatach chyba nie było na zewnątrz kondensatora, tam się tylko na chwilę podawało 230V na ten trzeci bolec agregatu - kondensator był zintegrowany wewnątrz? W oleju? Czy może te starsze nie potrzebowały kondensatora? Według mojej diagnozy w tej lodówce wygląda to tak:

Czyli równolegle do uzwojenia zasadniczego podłączane jest na chwilę uzwojenie rozruchowe w szeregu z kondensatorem - dobrze rozumiem? Tak też mi wychodzi z analizy połączeń na węźle rozruchowym. Tylko jeśli w ten sposób próbowałem na krótko uruchomić agregat, to po odłączeniu uzwojenia rozruchowego (No i oczywiście kondensatora) agregat pracował tak bardzo dziwnie - chwilę normalnie, a potem jakby zwalniał aż do zatrzymania. Czy to znaczy, że sam agregat jest uszkodzony, czy może jednak źle interpretuję sposób podłączenia na krótko celem sprawdzenia? Czy kondensator jest potrzebny tylko podczas rozruchu? Bo tak mi tu wychodzi, że po przełączeniu na samo uzwojenie zasadnicze jest on wogóle pominięty, ale w takim razie jakim cudem ten silnik pracuje na jednej fazie? Bardzo proszę o pomoc, bo pomimo, że jestem elektrykiem - automatykiem, to w temacie lodówek mam wiedzę bardzo ograniczoną i informacje dotychczas wygrzebane są takie dość niejednoznaczne. Chciałbym sprawdzić tą sprężarkę, żeby być pewnym, czy jest uszkodzona (To ta gorsza opcja, bo nowa jednak sporo kosztuje), czy może jednak tylko ten węzeł rozruchowy, zanim dokonam jakiegokolwiek zakupu.
I tak na zapas jeszcze jedno pytanie: Czy jeśli okaże się, że uszkodzona jest sama sprężarka, to czy mogę próbować w tej lodówce zastosować inną, mniej kosztowną? W tej lodówce siedzi taki agregat:

Bardzo proszę kolegów (Czy może też koleżanki) posiadających taką wiedzę o radę - Czy, i jaki ewentualnie agregat mogę tu zastosować. Jakie powinien mieć parametry, na co muszę zwrócić uwagę.
Z góry bardzo dziękuję za ewentualne odpowiedzi i przepraszam za tak długi post, ale chciałem, żeby mój problem był opisany wyczerpująco.
Pozdrawiam i czekam na pomoc, bo za tę całą zawartość zamrażarki, która teraz marnieje - żona mi głowę w końcu urwie.