Witam serdecznie,
mieszkam na 4 piętrze w bloku czteropiętrowym. Postanowiłem wymienić domofon na nowy. Głównie po to, aby zwiększyć jego estetykę oraz komfort użytkowania, gdyż stary domofon działa bez zarzutu.
Kupiłem okazyjnie 3 domofony Fermax Loft 3399. Stary domofon jest na 6 żył, nowy na 5 jednakże w starym tylko 5 żył jest w użyciu więc uznałem że są kompatybilne. Jako że nigdy do domofonów się nie dotykałem, początkowo miałem problemy z poprawnym odróżnieniem, która żyła za co odpowiada. Trochę z pomocą instrukcji, trochę metodą prób i błędów rozgryzłem które żyły to: masa, wywołanie, elektromagnes, głośnik słuchawki oraz mikrofon słuchawki i podłączyłem wszystko tak, że zaczęło działać prawidłowo... No prawie prawidłowo, bo po podpięciu żyły od mikrofonu i podniesieniu słuchawki, w słuchawce oraz w kasecie przy drzwiach wejściowych poza normalnym dźwiękiem słychać głośne buczenie. Sprawdziłem jeszcze kilka razy czy wszystko dobrze podpiąłem i uznałem że nie popełniłem błędu. Jako że słuchawka jest odpinana to podłączyłem z drugiego zestawu oraz trzeciego i dalej to samo. W końcu podłączyłem inny domofon Fermax Loft 3399 jednakże ten sam efekt. Jak odepnę żyłę od głośnika w słuchawce i zrobię test to buczenie dalej występuje w kasetce na dole. Gdy odepnę tylko żyłę z mikrofonem to dźwięk z zewnątrz słyszę w słuchawce bardzo wyraźnie, bez buczenia.
Na koniec wróciłem do starego domofonu i tu wszystko działa bezproblemowo, brak buczenia.
Wyczytałem że buczenie może być wynikiem sprzężenia głośnika i mikrofonu (ale to wyeliminowałem) albo pochodzić od transformatora w zasilaczu, ale dlaczego w takim przypadku na starym domofonie wszystko działa ok a budową to one niewiele się różnią.
Bardzo proszę o pomoc w rozwiązaniu problemu. Poniżej załączam szczegółową dokumentację, zdjęcia, pomiary oraz zapis audio-video tego przydźwięku. Dodam tylko że mimo buczenia dalej słyszalny jest głos osób rozmawiających przez domofon. Regulacja potencjometra znajdującego w się w słuchawce nic nie daje.
(1) Czerwony (bordowy) kabel to Door-Opener (elektromagnes).
(2) Żółty kabel to Telephone Microphone (mikrofon słuchawki)
(3) Brązowy to Common earth (masa-uziemienie)
(4) Niebieski to Call Wire ( wywołanie)
(6) Zielony to Telephone Speaker (głośnik słuchawki)
Napięcia jakie zmierzyłem na żyłach: masa-elektromagnes (7,4V), masa-mikrofon (9,4V), masa-głośnik (przedział od około 4,6-9,2V, nie wiem dlaczego ale to napięcie podczas pomiaru rosło od 4,6 Volta stopniowo i jak mierzyłem któryś raz z kolei kilka minut później to miało już 9,2 Volta i wtedy już malało). Ostatnie to masa-wywołanie 0V.
Zdjęcia nowego domofonu:
Buczenie:
Zdjęcia starego domofonu:
Nie wiem czy film się wgrał poprawnie na elektrodę, jakby co to wrzucam link do filmu w innym miejscu:
https://youtu.be/ECl8nrW05vk
mieszkam na 4 piętrze w bloku czteropiętrowym. Postanowiłem wymienić domofon na nowy. Głównie po to, aby zwiększyć jego estetykę oraz komfort użytkowania, gdyż stary domofon działa bez zarzutu.
Kupiłem okazyjnie 3 domofony Fermax Loft 3399. Stary domofon jest na 6 żył, nowy na 5 jednakże w starym tylko 5 żył jest w użyciu więc uznałem że są kompatybilne. Jako że nigdy do domofonów się nie dotykałem, początkowo miałem problemy z poprawnym odróżnieniem, która żyła za co odpowiada. Trochę z pomocą instrukcji, trochę metodą prób i błędów rozgryzłem które żyły to: masa, wywołanie, elektromagnes, głośnik słuchawki oraz mikrofon słuchawki i podłączyłem wszystko tak, że zaczęło działać prawidłowo... No prawie prawidłowo, bo po podpięciu żyły od mikrofonu i podniesieniu słuchawki, w słuchawce oraz w kasecie przy drzwiach wejściowych poza normalnym dźwiękiem słychać głośne buczenie. Sprawdziłem jeszcze kilka razy czy wszystko dobrze podpiąłem i uznałem że nie popełniłem błędu. Jako że słuchawka jest odpinana to podłączyłem z drugiego zestawu oraz trzeciego i dalej to samo. W końcu podłączyłem inny domofon Fermax Loft 3399 jednakże ten sam efekt. Jak odepnę żyłę od głośnika w słuchawce i zrobię test to buczenie dalej występuje w kasetce na dole. Gdy odepnę tylko żyłę z mikrofonem to dźwięk z zewnątrz słyszę w słuchawce bardzo wyraźnie, bez buczenia.
Na koniec wróciłem do starego domofonu i tu wszystko działa bezproblemowo, brak buczenia.
Wyczytałem że buczenie może być wynikiem sprzężenia głośnika i mikrofonu (ale to wyeliminowałem) albo pochodzić od transformatora w zasilaczu, ale dlaczego w takim przypadku na starym domofonie wszystko działa ok a budową to one niewiele się różnią.
Bardzo proszę o pomoc w rozwiązaniu problemu. Poniżej załączam szczegółową dokumentację, zdjęcia, pomiary oraz zapis audio-video tego przydźwięku. Dodam tylko że mimo buczenia dalej słyszalny jest głos osób rozmawiających przez domofon. Regulacja potencjometra znajdującego w się w słuchawce nic nie daje.
(1) Czerwony (bordowy) kabel to Door-Opener (elektromagnes).
(2) Żółty kabel to Telephone Microphone (mikrofon słuchawki)
(3) Brązowy to Common earth (masa-uziemienie)
(4) Niebieski to Call Wire ( wywołanie)
(6) Zielony to Telephone Speaker (głośnik słuchawki)
Napięcia jakie zmierzyłem na żyłach: masa-elektromagnes (7,4V), masa-mikrofon (9,4V), masa-głośnik (przedział od około 4,6-9,2V, nie wiem dlaczego ale to napięcie podczas pomiaru rosło od 4,6 Volta stopniowo i jak mierzyłem któryś raz z kolei kilka minut później to miało już 9,2 Volta i wtedy już malało). Ostatnie to masa-wywołanie 0V.
Zdjęcia nowego domofonu:



Buczenie:
Zdjęcia starego domofonu:



Nie wiem czy film się wgrał poprawnie na elektrodę, jakby co to wrzucam link do filmu w innym miejscu:
https://youtu.be/ECl8nrW05vk