Cześć ponownie
Mam problem ze zmywarką Amica ZWM 676.
Po odpaleniu jakiegokolwiek programu zmywarka wypompowuje wodę, po chwili prawidłowo nalewa porcję wody i staje - słychać jedynie ciche buczenie. Mycie nie rozpoczyna się.
Dodam jeszcze, że zmywarka zakupiona w 2015 r., chodzi w domowych warunkach raz na dzień-dwa. 2 lata temu wymieniona płytka panelu przedniego, bo przestała uruchamiać jakiekolwiek programy - wizyta serwisanta i wymiana pomogła. W międzyczasie zaczęły rdzewieć w wielu miejscach kosze zmywarki i sypią się z nich drobne kawałeczki rdzy. Jesteśmy w szoku, bo u nikogo nie spotkaliśmy się z takim problemem w zmywarce i to w takiej ilości. Jakieś fatalne wykonanie... :/ Przypuszczam, że wpływa to też na pracę zmywarki, bo te kawałki rdzy osadzają się w komorze filtra.
Poczytałem kilka podobnych tematów o innych Amicach. Niestety nie mam podstawowej wiedzy na temat elektroniki/elektryki. Z narzędzi poza podstawowymi do demontażu podzespołów, posiadam jedynie klasyczny multimetr, którego może dwa razy użyłem przy sprawdzaniu elektryki w aucie.
Rozkręciłem od spodu zmywarkę, a zdjęcia poniżej:
Moje spostrzeżenia:
a) Wylało się kilkaset mililitrów wody najprawdopodobniej z rynienki pod drzwiami zmywarki przy przechylaniu urządzenia - pewnie to normalne.
b) Spodnia plastikowa pokrywa pod elektroniką i pompą była sucha, nie widać też wycieków. Jedynie niepokoi mnie centymetrowa plama osadu z wapnia i pleśni na tej pokrywie dokładnie w miejscu pod pompą myjącą.
c) Pompa myjąca posiada podobny wapienny zaciek ok. centymetrowej średnicy wskazujący jakiś bardzo drobny wyciek czy skraplanie się płynu - po 2 dniach przerwy od ostatniego zmywania (kiedy jeszcze była sprawna) - obecnie to miejsce jest suche.
d) Pompa myjąca przy manualnym poruszaniu palcem kręci się, ale stawia lekki opór w jedną i drugą stronę. Nie wiemy jaki powinien być, ale mam wrażenie, że jest chyba normalny, bo kręcę bez wysiłku palcem.
e) Plastikowy przezroczysty zbiornik na jednym ze zdjęć mocno zasyfiony jest pomarańczowym osadem. Nie wiem czy to normalne.
Moje pytania:
1) Co powinienem sprawdzić? Co jestem w stanie sprawdzić sam? Jeśli potrzebne jest kupno jakiegoś drobnego narzędzia, miernika - nie ma problemu. Czegoś się nauczę
2) W innych tematach przy podobnych objawach (nabieranie wody i wypompowywanie jej, ale brak mycia), sugerowano wymianę kondensatora pompy myjącej lub liczenie się z wymianą całej ww. pompy. Czy powinienem zacząć od właśnie takiej wymiany kondensatora? Co proponujecie?
Kondensator wg. zdjęć i tego co wyczytałem to kondensator rozruchowy 3µF/ 450V.
Czy kondensator z Allegro nazwany "kondensator pracy rozruchowy 3µF/450V do silnika" nada się?
3) Czy jest sens pchać się w ogóle w naprawę, jeśli ten kosze tak rdzewieją w chyba 10 miejscach na potęgę i zaczynają pękać i zostawiają syf w komorze z rdzy? Wymiana kosza dolnego (to on przede wszystkim jest zardzewiały) to jakieś 150 zł. Da radę w ogóle zabezpieczyć w takim nowym koszu tę rdzę jakąś farbą specjalistyczną, gdybym jednak kupił kolejny kosz?

Mam problem ze zmywarką Amica ZWM 676.
Po odpaleniu jakiegokolwiek programu zmywarka wypompowuje wodę, po chwili prawidłowo nalewa porcję wody i staje - słychać jedynie ciche buczenie. Mycie nie rozpoczyna się.
Dodam jeszcze, że zmywarka zakupiona w 2015 r., chodzi w domowych warunkach raz na dzień-dwa. 2 lata temu wymieniona płytka panelu przedniego, bo przestała uruchamiać jakiekolwiek programy - wizyta serwisanta i wymiana pomogła. W międzyczasie zaczęły rdzewieć w wielu miejscach kosze zmywarki i sypią się z nich drobne kawałeczki rdzy. Jesteśmy w szoku, bo u nikogo nie spotkaliśmy się z takim problemem w zmywarce i to w takiej ilości. Jakieś fatalne wykonanie... :/ Przypuszczam, że wpływa to też na pracę zmywarki, bo te kawałki rdzy osadzają się w komorze filtra.
Poczytałem kilka podobnych tematów o innych Amicach. Niestety nie mam podstawowej wiedzy na temat elektroniki/elektryki. Z narzędzi poza podstawowymi do demontażu podzespołów, posiadam jedynie klasyczny multimetr, którego może dwa razy użyłem przy sprawdzaniu elektryki w aucie.
Rozkręciłem od spodu zmywarkę, a zdjęcia poniżej:





Moje spostrzeżenia:
a) Wylało się kilkaset mililitrów wody najprawdopodobniej z rynienki pod drzwiami zmywarki przy przechylaniu urządzenia - pewnie to normalne.
b) Spodnia plastikowa pokrywa pod elektroniką i pompą była sucha, nie widać też wycieków. Jedynie niepokoi mnie centymetrowa plama osadu z wapnia i pleśni na tej pokrywie dokładnie w miejscu pod pompą myjącą.
c) Pompa myjąca posiada podobny wapienny zaciek ok. centymetrowej średnicy wskazujący jakiś bardzo drobny wyciek czy skraplanie się płynu - po 2 dniach przerwy od ostatniego zmywania (kiedy jeszcze była sprawna) - obecnie to miejsce jest suche.
d) Pompa myjąca przy manualnym poruszaniu palcem kręci się, ale stawia lekki opór w jedną i drugą stronę. Nie wiemy jaki powinien być, ale mam wrażenie, że jest chyba normalny, bo kręcę bez wysiłku palcem.
e) Plastikowy przezroczysty zbiornik na jednym ze zdjęć mocno zasyfiony jest pomarańczowym osadem. Nie wiem czy to normalne.
Moje pytania:
1) Co powinienem sprawdzić? Co jestem w stanie sprawdzić sam? Jeśli potrzebne jest kupno jakiegoś drobnego narzędzia, miernika - nie ma problemu. Czegoś się nauczę

2) W innych tematach przy podobnych objawach (nabieranie wody i wypompowywanie jej, ale brak mycia), sugerowano wymianę kondensatora pompy myjącej lub liczenie się z wymianą całej ww. pompy. Czy powinienem zacząć od właśnie takiej wymiany kondensatora? Co proponujecie?
Kondensator wg. zdjęć i tego co wyczytałem to kondensator rozruchowy 3µF/ 450V.
Czy kondensator z Allegro nazwany "kondensator pracy rozruchowy 3µF/450V do silnika" nada się?
3) Czy jest sens pchać się w ogóle w naprawę, jeśli ten kosze tak rdzewieją w chyba 10 miejscach na potęgę i zaczynają pękać i zostawiają syf w komorze z rdzy? Wymiana kosza dolnego (to on przede wszystkim jest zardzewiały) to jakieś 150 zł. Da radę w ogóle zabezpieczyć w takim nowym koszu tę rdzę jakąś farbą specjalistyczną, gdybym jednak kupił kolejny kosz?