Witam bardzo proszę o pomoc, ponieważ nie mam już siły do auta które niedawno kupiłam sama, a nie znam się zbytnio.
Otóż auto gaśnie podczas jazdy gdy zaczynam hamować przed skrzyżowaniem, gdy hamuje, przy skręcaniu - kontrolki się zapalają auto gaśnie, ale gdy przekręce kluczyk odrazu odpala. TO jest to niezwykle niebezpieczne, koła toczą się wówczas a nie działa hamulec ani wspomaganie i boję się jeździć z małym dzieckiem. CHCĘ ZAZNACZYĆ ŻE DZIEJE SIĘ TAK NA BENZYNIE I NA GAZIE. Oczywiście próbowałam naprawić i tu zaczynają się schody-
Pali) się check wywalił błąd egr, czujnik wałka rozrządu i WYMIENIŁAM! I co na chwilę zgasl check i znowu się zapalił i znowu te same błędy wyświetla komputer. Nie zawsze tak się dzieje dwa dni jeżdzi normalnie np potem znowu jeden dzień przed wszystkimi skrzyżowaniami gaśnie.
Mechanik następny z kolei stwierdził że w takim razie trzeba wymienić rozrząd jestem z nim umówiona za tydzień to powinno według niego załatwić sprawę gaśnięcia..Ja jednak mam obawy czy to pomoże (na obecnym rozrzadzie jeżdżę 25 tys. km dopiero.) Błagam pomóżcie co mam robić, nie mam pieniędzy by wymieniać wszystko po kolei w aucie. Czy mam jednak wymienić ten rozrząd? Dla mnie to duży wydatek 720zł, ale jeśli to ma pomóc to wydam tą kasę. Proszę o jakies wskazówki. Pozdrawiam ZROZPACZONA
Otóż auto gaśnie podczas jazdy gdy zaczynam hamować przed skrzyżowaniem, gdy hamuje, przy skręcaniu - kontrolki się zapalają auto gaśnie, ale gdy przekręce kluczyk odrazu odpala. TO jest to niezwykle niebezpieczne, koła toczą się wówczas a nie działa hamulec ani wspomaganie i boję się jeździć z małym dzieckiem. CHCĘ ZAZNACZYĆ ŻE DZIEJE SIĘ TAK NA BENZYNIE I NA GAZIE. Oczywiście próbowałam naprawić i tu zaczynają się schody-
Pali) się check wywalił błąd egr, czujnik wałka rozrządu i WYMIENIŁAM! I co na chwilę zgasl check i znowu się zapalił i znowu te same błędy wyświetla komputer. Nie zawsze tak się dzieje dwa dni jeżdzi normalnie np potem znowu jeden dzień przed wszystkimi skrzyżowaniami gaśnie.
Mechanik następny z kolei stwierdził że w takim razie trzeba wymienić rozrząd jestem z nim umówiona za tydzień to powinno według niego załatwić sprawę gaśnięcia..Ja jednak mam obawy czy to pomoże (na obecnym rozrzadzie jeżdżę 25 tys. km dopiero.) Błagam pomóżcie co mam robić, nie mam pieniędzy by wymieniać wszystko po kolei w aucie. Czy mam jednak wymienić ten rozrząd? Dla mnie to duży wydatek 720zł, ale jeśli to ma pomóc to wydam tą kasę. Proszę o jakies wskazówki. Pozdrawiam ZROZPACZONA