Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Transformator separacyjny

krzysztof_antczak 05 Dec 2019 11:51 3276 39
  • #1
    krzysztof_antczak
    Level 4  
    Witam szanownych forumowiczów.
    Bardzo proszę o łopatologiczne wyjaśnienie mi zasady dzialania transformatora separacyjnego. To ze jest uzwojenie wtórne odizolowane to rozumiem. Ale jak to się dzieje ze taki transformator chroni przed porazeniem. Czy na wyjsciu jest L i N tak jak na wejsciu - czy inaczej. I jak to jest z tą ochroną.
    Pozdrawiam
  • #2
    ArturAVS
    Moderator HP/Truck/Electric
    krzysztof_antczak wrote:
    Ale jak to się dzieje ze taki transformator chroni przed porazeniem. Czy na wyjsciu jest L i N tak jak na wejsciu - czy inaczej

    Przed bezpośrednim porażeniem Cię nie uchroni ( złapanie zacisków wyjściowych ), nie ma na wyjściu L czy N ( to kwestia umowna i zależy od układu sieci), w tym przypadku nie ma zastosowania ponieważ jakiekolwiek uziemienie bądź połączenie strony wtórnej z pierwotną przeczy idei separacji.
  • #3
    krzysztof_antczak
    Level 4  
    ArturAVS wrote:
    krzysztof_antczak wrote:
    Ale jak to się dzieje ze taki transformator chroni przed porazeniem. Czy na wyjsciu jest L i N tak jak na wejsciu - czy inaczej

    Przed bezpośrednim porażeniem Cię nie uchroni ( złapanie zacisków wyjściowych ), nie ma na wyjściu L czy N ( to kwestia umowna i zależy od układu sieci), w tym przypadku nie ma zastosowania ponieważ jakiekolwiek uziemienie bądź połączenie strony wtórnej z pierwotną przeczy idei separacji.
    Wiec na jakiej zasadzie chroni ?
  • #4
    ArturAVS
    Moderator HP/Truck/Electric
    Przeanalizuj sobie drogę prądu gdy dotkniesz któregokolwiek z zacisków wyjściowych. Brak zamknięcia obwodu, dlatego brak porażenia. Np. stoisz na ziemi i dotykasz zacisku, i co? I nic, bo którędy ma się zamknąć obwód ?
  • #5
    krzysztof_antczak
    Level 4  
    ArturAVS wrote:
    Przeanalizuj sobie drogę prądu gdy dotkniesz któregokolwiek z zacisków wyjściowych. Brak zamknięcia obwodu, dlatego brak porażenia. Np. stoisz na ziemi i dotykasz zacisku, i co? I nic, bo którędy ma się zamknąć obwód ?

    Czyli dobrze rozumiem ze na obydwu zaciskach jest napiecie ?
    Dziekuje Ci za kazde wyjasnienie.
  • #6
    ArturAVS
    Moderator HP/Truck/Electric
    krzysztof_antczak wrote:
    Czyli dobrze rozumiem ze na obydwu zaciskach jest napiecie ?

    Względem czego? Ziemi ? Nie, napięcie jest między zaciskami wyjściowymi i tylko nimi. Między wyjściami a jakimkolwiek elementem obcym ( ziemia, rura co itp. ) nie ma różnic potencjału.
  • #7
    Adamcyn
    Level 38  
    ArturAVS wrote:
    Między wyjściami a jakimkolwiek elementem obcym ( ziemia, rura co itp. ) nie ma różnic potencjału

    W praktyce występuje tu jednak napięcie 230 V na skutek istnienia sprzężenia pojemnościowego między uzwojeniami.

    Pojemność ta jest na tyle niska (zapewne rząd pojedyńczych pF), że płynący prąd jest pomijalnie mały, np. poniżej 1 µA, i zależy od jakości wykonania transformatora.
  • #8
    krzysztof_antczak
    Level 4  
    ArturAVS wrote:
    krzysztof_antczak wrote:
    Czyli dobrze rozumiem ze na obydwu zaciskach jest napiecie ?

    Względem czego? Ziemi ? Nie, napięcie jest między zaciskami wyjściowymi i tylko nimi. Między wyjściami a jakimkolwiek elementem obcym ( ziemia, rura co itp. ) nie ma różnic potencjału.

    Na zacisku wyjsciowym są dwa przewody i to na tych dwóch mam napiecie ? Czy na jednym jest a na drugim brak ?
  • #10
    vodiczka
    Level 43  
    krzysztof_antczak wrote:
    Na zacisku wyjsciowym są dwa przewody i to na tych dwóch mam napiecie ? Czy na jednym jest a na drugim brak ?
    Napięcie to różnica potencjałów pomiędzy dwoma przewodami.

    Przy zasilaniu bez separacji, jeden przewód instalacji (N) ma potencjał ziemi czyli 0V a drugi (L) np. 230V.
    Jeżeli dotkniesz N i np. kaloryfera to prąd cię nie porazi a jeżeli dotkniesz L i kaloryfera, zostaniesz porażony tak samo jakbyś dotknął bezpośrednio L i N.

    Przy zasilaniu przez transformator separacyjny, przewody wyjściowe są odizolowane od ziemi. Nazwijmy je umownie L1 i L2
    Przy dotknięciu któregokolwiek z tych przewodów i kaloryfera, prąd cię nie porazi.
    Przy dotknięciu L1 i L2 prąd porazi cię tak samo jakbyś dotknął L i N.
  • #11
    krzysztof_antczak
    Level 4  
    vodiczka wrote:
    krzysztof_antczak wrote:
    Na zacisku wyjsciowym są dwa przewody i to na tych dwóch mam napiecie ? Czy na jednym jest a na drugim brak ?
    Napięcie to różnica potencjałów pomiędzy dwoma przewodami.

    Przy zasilaniu bez separacji, jeden przewód instalacji (N) ma potencjał ziemi czyli 0V a drugi (L) np. 230V.
    Jeżeli dotkniesz N i np. kaloryfera to prąd cię nie porazi a jeżeli dotkniesz L i kaloryfera, zostaniesz porażony tak samo jakbyś dotknął bezpośrednio L i N.

    Przy zasilaniu przez transformator separacyjny, przewody wyjściowe są odizolowane od ziemi. Nazwijmy je umownie L1 i L2
    Przy dotknięciu któregokolwiek z tych przewodów i kaloryfera, prąd cię nie porazi.
    Przy dotknięciu L1 i L2 prąd porazi cię tak samo jakbyś dotknął L i N.

    I to mi wiele wyjasnilo..A powiedz mi jak działają sprzety podłączone pod transformator skoro na obu jest napięcie. Powinna być jakaś różnica potencjałów.... Dzieki za wszelkie info
  • #12
    ArturAVS
    Moderator HP/Truck/Electric
    krzysztof_antczak wrote:
    .A powiedz mi jak działają sprzety podłączone pod transformator skoro na obu jest napięcie. Powinna być jakaś różnica potencjałów....

    Ręce opadają. Sprzęt działa normalnie, różnica potencjałów jest między L1 i L2 ( jak vodiczka napisał).
    krzysztof_antczak wrote:
    I to mi wiele wyjasnilo

    Nic nie zrozumiałeś.
  • #13
    vodiczka
    Level 43  
    krzysztof_antczak wrote:
    A powiedz mi jak działają sprzety podłączone pod transformator skoro na obu jest napięcie. Powinna być jakaś różnica potencjałów....
    Napisałem w poprzednim poście:
    vodiczka wrote:
    Napięcie to różnica potencjałów pomiędzy dwoma przewodami.

    Sprzęt działa gdy jest podłączony do przewodów L1 i L2.
    Sprzęt działa gdy jest podłączony do przewodów L i N czyli bez separacji.
    Sprzęt nie działa gdy jest podłączony do L1 i N lub do L i L1 bo separacja ma na celu odizolowanie sprzętu od napięcia sieci.
  • #14
    tos18
    Level 41  
    Echhh. Ciotko Matyldo cała w papilotach...

    W normalnej sieci TN jeden z przewodów jest fizycznie połączony z ziemią więc ma potencjał ziemi- jest to przewód N (PEN) więc stojąc na ziemi i dotykając fazy wymuszasz przepływ prądu.
    Jeżeli zastosujesz transformator separacyjny to za transformatorem żaden z przewodów nie będzie miał połączenia z ziemią. Dotykając któregokolwiek z przewodów nie wymusisz przepływu prądu bo nie zamkniesz obwodu. Co więcej dotykany przez Ciebie przewód otrzyma potencjał ziemi bo połączysz go z ziemią opornością swojego ciała.

    Zastanów się teraz (taka abstrakcyjna zabawa) co będzie gdy przyjdzie Twój kumpel i dotknie drugiego przewodu strony wtórnej transformatora ?
  • #15
    krzysztof_antczak
    Level 4  
    ArturAVS wrote:
    krzysztof_antczak wrote:
    .A powiedz mi jak działają sprzety podłączone pod transformator skoro na obu jest napięcie. Powinna być jakaś różnica potencjałów....

    Ręce opadają. Sprzęt działa normalnie, różnica potencjałów jest między L1 i L2 ( jak vodiczka napisał).
    krzysztof_antczak wrote:
    I to mi wiele wyjasnilo

    Nic nie zrozumiałeś.

    Spokojnie. Bez nerw. Prosiłem łopatologicznie 😁
  • #16
    Adamcyn
    Level 38  
    krzysztof_antczak wrote:

    Spokojnie. Bez nerw. Prosiłem łopatologicznie

    Proszę bardzo, po kolei:

    Taka np. żarówka nie "widzi", czy jest podłaczona bezpośrednio do sieci, czy przez transformator.
    Dostanie na bańkę napięcie 230 V (różnica potencjałów) - to zaświeci.
  • #17
    krzysztof_antczak
    Level 4  
    Adamcyn wrote:
    krzysztof_antczak wrote:

    Spokojnie. Bez nerw. Prosiłem łopatologicznie

    Proszę bardzo, po kolei:

    Taka np. żarówka nie "widzi", czy jest podłaczona bezpośrednio do sieci, czy przez transformator.
    Dostanie na bańkę napięcie 230 V (różnica potencjałów) - to zaświeci.

    Szanowny kolego a jak swieci skoro na jednym i drugim przewodzie 230 ?
  • #18
    Adamcyn
    Level 38  
    krzysztof_antczak wrote:
    Szanowny kolego a jak swieci skoro na jednym i drugim przewodzie 230 ?

    tos18 wrote:
    Echhh. Ciotko Matyldo cała w papilotach...

    Drodzy Koledzy,
    co proponujecie, aby ten ciekawy temat o transformatorach separacyjnych nie wyladował w koszu?
  • #19
    ArturAVS
    Moderator HP/Truck/Electric
    krzysztof_antczak wrote:
    Szanowny kolego a jak swieci skoro na jednym i drugim przewodzie 230 ?

    Zapytam jeszcze raz ( ostatni ) względem czego? Woltomierz jak podłączysz?
    Adamcyn wrote:
    co proponujecie, aby ten ciekawy temat o transformatorach separacyjnych nie wyladował w koszu?

    Wysłać Autora do podstawówki na lekcje fizyki? :-)
  • #20
    tos18
    Level 41  
    W brew pozorom sporo osób nie rozumie jak działa separacja tak jak nie rozumie dlaczego "probówka" świeci w jednej dziurce a w drugiej nie.
    Dział jest dla początkujących wiec może jeszcze trochę spróbujmy rozjaśnić temat.
  • Helpful post
    #21
    Adamcyn
    Level 38  
    krzysztof_antczak wrote:
    a jak swieci skoro na jednym i drugim przewodzie 230 ?

    To napięcie 230 V nie jest na obu przewodach.
    Jest między tymi przewodami.

    Transformator separacyjny

    Napięcie między tymi przewodami do ziemi to osobna kwestia.
  • Helpful post
    #22
    tos18
    Level 41  
    krzysztof_antczak wrote:
    Szanowny kolego a jak swieci skoro na jednym i drugim przewodzie 230 ?


    Widzisz... to nie tak.

    W separacji chodzi o to by nie spowodować powstania różnicy potencjałów między przewodem roboczym a ziemią. Ciebie kopnie wtedy gdy popłynie Przez ciebie prąd. W tym przypadku stoisz na ziemi. Żarówkę podłączasz między dwa przewody a nie przewód i ziemię. Jeśli za transformatorem dotkniesz obu przewodów to popłynie przez ciebie prąd (Walnie cię i to zdrowo) - popłynie od jednej ręki do drugiej.

    W sieci bez separacji w zasadzie stoisz na jednym z przewodów (N - połączone z ziemią) - jeśli dotkniesz przewodu fazowego prąd popłynie przez rękę korpus i nogę do ziemi i ziemią wróci do N w miejscu gdzie N jest połączone z ziemią.
  • #23
    krzysztof_antczak
    Level 4  
    Adamcyn wrote:
    krzysztof_antczak wrote:
    a jak swieci skoro na jednym i drugim przewodzie 230 ?

    To napięcie 230 V nie jest na obu przewodach.
    Jest między tymi przewodami.

    Transformator separacyjny

    I to właśnie mi chodzilo. Można zamykać a najlepiej KOSZ
    Pozdrawiam i dziękuję.

    Dodano po 2 [minuty]:

    tos18 wrote:
    krzysztof_antczak wrote:
    Szanowny kolego a jak swieci skoro na jednym i drugim przewodzie 230 ?


    Widzisz... to nie tak.

    W separacji chodzi o to by nie spowodować powstania różnicy potencjałów między przewodem roboczym a ziemią. Ciebie kopnie wtedy gdy popłynie Przez ciebie prąd. W tym przypadku stoisz na ziemi. Żarówkę podłączasz między dwa przewody a nie przewód i ziemię.

    Dzìekuję za info.
    Pozdrawiam.
  • #25
    krzysztof_antczak
    Level 4  
    tos18 wrote:
    krzysztof_antczak wrote:
    Szanowny kolego a jak swieci skoro na jednym i drugim przewodzie 230 ?


    Widzisz... to nie tak.

    W separacji chodzi o to by nie spowodować powstania różnicy potencjałów między przewodem roboczym a ziemią. Ciebie kopnie wtedy gdy popłynie Przez ciebie prąd. W tym przypadku stoisz na ziemi. Żarówkę podłączasz między dwa przewody a nie przewód i ziemię. Jeśli za transformatorem dotkniesz obu przewodów to popłynie przez ciebie prąd (Walnie cię i to zdrowo) - popłynie od jednej ręki do drugiej.

    W sieci bez separacji w zasadzie stoisz na jednym z przewodów (N - połączone z ziemią) - jeśli dotkniesz przewodu fazowego prąd popłynie przez rękę korpus i nogę do ziemi i ziemią wróci do N w miejscu gdzie N jest połączone z ziemią.

    Chwała Ci szanowny kolego za to wyjasnienie.
    Jasno i klarownie wytłumaczyłeś nie wysyłając do podstawówki 😁
    🍺🍻🍺 Dla Ciebie.
    Pozdrawiam
  • #26
    tos18
    Level 41  
    Adamcyn wrote:
    Jak sądzicie, czy próbnik z neonówką się zaświeci po przyłożeniu do transformatora separacyjnego?

    Rozumiem że masz na myśli uzwojenie wtórne.

    Nie ma reguły - czasem zaświeci czasem nie. Zależy od wielu czynników jak choćby pojemności między uzwojeniami. Wszak neonówka to wrażliwy gad.
  • #27
    ArturAVS
    Moderator HP/Truck/Electric
    Adamcyn wrote:
    czy próbnik z neonówką się zaświeci po przyłożeniu do transformatora separacyjnego?

    Teoretycznie nie powinien, w praktyce zależeć to będzie od pojemności między uzwojeniami i stanem izolacji. W sprawnym nie ma prawa.
  • #28
    Wawrzyniec
    Level 38  
    Adamcyn wrote:
    Jak sądzicie, czy próbnik z neonówką się zaświeci po przyłożeniu do transformatora separacyjnego?
    Do rdzenia czy do wtórnego uzwojenia? Jeżeli chodzi o uzwojenie wtórne to:
    Adamcyn wrote:
    W praktyce występuje tu jednak napięcie 230 V na skutek istnienia sprzężenia pojemnościowego między uzwojeniami.

    Pojemność ta jest na tyle niska (zapewne rząd pojedyńczych pF), że płynący prąd jest pomijalnie mały, np. poniżej 1 µA, i zależy od jakości wykonania transformatora.
    Wygląda na to że już wcześniej sobie na to odpowiedziałeś i wyjaśniłeś dlaczego.
  • #29
    Adamcyn
    Level 38  
    Poniżej jeden z pomiarów Kolegi freebsd:

    "Pierwszy pomiar napięcia pokazał "aż" 1,8 V, ale należy uwzględnić wysoką rezystancje miernika (około 9 MΩ)"

    https://www.elektroda.pl/rtvforum/posting.php?mode=reply&t=3637931

    Transformator separacyjny
  • Helpful post
    #30
    ^ToM^
    Level 41  
    krzysztof_antczak wrote:
    Witam szanownych forumowiczów.
    Bardzo proszę o łopatologiczne wyjaśnienie mi zasady dzialania transformatora separacyjnego. To ze jest uzwojenie wtórne odizolowane to rozumiem. Ale jak to się dzieje ze taki transformator chroni przed porazeniem. Czy na wyjsciu jest L i N tak jak na wejsciu - czy inaczej. I jak to jest z tą ochroną.
    Pozdrawiam


    Idea ochrony za pomocą takiego transformatora ukazuje poniższy rysunek. Chodzi o oddzielenie użytkownika lub urządzenia zasilającego od sieci energetycznej.

    Transformator separacyjnyTrafo izol..jne.png Download (102.89 kB)

    Generalnie istnieje kilka rodzajów tych transformatorów. Zasadniczo są dwie grupy.

    1.

    Transformator separacyjnyTrafo izol...yjne 2.jpg Download (87.08 kB)

    Karta katalogowa:
    Trip LI...pdf Download (164.45 kB)

    Powyższy transformator ma wyprowadzone zaciski uziemienia na gniazda wyjściowe a także dodatkowy zacisk na śrubkę do podłączenia dodatkowego uziemienia. I jeżeli urządzenie podłączane ma także zacisk uziemienia i jest podłączane przewodem 3 żyłowym, to wtedy tego obudowa zostanie połączona z obudową transformatora oraz potencjałem ziemi. Czyli dwa aktywne zaciski wyjściowe transformatora L i N mają pełną izolację od sieci energetycznej i ziemi natomiast zacisk wyjściowy uziemienia łączy się z zaciskiem wejściowym uziemienia i obudową transformatora i ewentualnie ekranem między uzwojeniami.
    2.

    Transformator separacyjnyTrafo izol...yjne 3.jpg Download (34.21 kB)

    W tym typie autotransformatora zacisk wejściowy uziemienia łączy się wyłącznie z obudową transformatora (czasami jest śrubka do podłączenia dodatkowego uziemienia) natomiast nie został wyprowadzony na gniazdo wyjściowe, przez co obudowa urządzenia separowanego (podłączanego do wyjścia transformatora) nie jest uziemiona a urządzenie podłączamy przewodem 2 żyłowym.

    Oba powyższe rozwiązania mają swoje wady i zalety - jak każda inna rzecz. Oba powyższe rozwiązania mają swoje zastosowania. W zależności od potrzeb wybiera się rozwiązania 1 lub 2.
    Są jeszcze inne rozwiązania, ale znacznie rzadziej spotykane.
    Mam nadzieję, że powyższe nieco rozjaśni tobie to zagadnienie.

    Errata:
    "W tym typie autotransformatora..."
    Powinno brzmieć: W tym typie transformatora separacyjnego