Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Ogrzewanie elektryczne niewiele droższe niż Centralne z elektrociepłowni?

abc123pac1 08 Dec 2019 01:02 8556 138
Buderus
  • #91
    andrzej20001
    Level 43  
    vodiczka wrote:
    przez pierwsze 20 lat masz tyle samo do roboty co w mieszkaniu w solidnie zbudowanym bloku.

    to jakis żart , a utrzymanie terenu wokół domu? Kominiarz,opał, ew. gaz z przegladami etc,itd
    Na swoim jest ciągle cos do zrobienia.
  • Buderus
  • #92
    Janusz_kk
    Level 37  
    vodiczka wrote:
    Natomiast jeżeli chodzi o sam dom (zbudowany solidnie) to przez pierwsze 20 lat masz tyle samo do roboty co w mieszkaniu w solidnie zbudowanym bloku.

    To tylko teoria, mieszkam juz 10 lat i już mi tynk się zaczyna sypać, rynny trzeba naprawiać, kostkę wyczyść z mchów itd,itp.
  • Buderus
  • #93
    vodiczka
    Level 43  
    andrzej20001 wrote:
    to jakis żart , a utrzymanie terenu wokół domu? Kominiarz, opał, ew. gaz z przegladami etc,itd
    Pisałem o domu a nie wokół domu. Mieszkaniec bloku też płaci za kominiarza, przeglądy gazowe i pięcioletnie przeglądy techniczne. Dodatkowo za zarządcę bloku który pilnuje terminów przeglądów i dozorcę, który utrzymuje teren wokół bloku. Właściciel domku jednorodzinnego też może sobie kogoś wynająć, skoro robi to osobiście to jego wybór.
    Janusz_kk wrote:
    To tylko teoria, mieszkam juz 10 lat i już mi tynk się zaczyna sypać, rynny trzeba naprawiać,

    Tanio zbudowane, szybko się sypie.
    Dziadek zbudował dom jeszcze przed wojną. Tynk zaczął się sypać po 40 latach, rynny wymieniał po ok. 20.
    Na działce mam niskobudżetowy domek i tynk zaczął się lekko sypać już po 15 latach ale rynny wytrzymały 23 lata i jeszcze z 5 lat wytrzymają, rdza już na nie wchodzi ale nie przeciekają.
  • #94
    andrzej20001
    Level 43  
    vodiczka wrote:
    Mieszkaniec bloku
    mieszkaniec bloku ma wszystko w du... , ma być i tyle. Blok wygoda ale nie dla mnie , u siebie na działce to u siebie . Mimo tylu spraw do zrobienia.
  • #95
    Janusz_kk
    Level 37  
    vodiczka wrote:
    Tanio zbudowane, szybko się sypie.

    Taa jasne, fachowiec się znalazł, jak dla mnie EOT.
  • #96
    vodiczka
    Level 43  
    Janusz_kk wrote:
    Taa jasne, fachowiec się znalazł,
    Nie trzeba być fachowcem by stwierdzić, że jak coś się sypie to albo tanie materiały albo robota spartaczona albo jedno i drugie. :)
    Przykład przedwojennej kamienicy w której mieszkam, zbudowana ok. 1935r (+/- 2 lata). Od ulicy solidny tynk ozdobny, imitacja czerwonego piaskowca. Fachowcem nie jestem, składu nie podam. Od podwórka zwykły tynk piaskowo wapienny.
    Ten od podwórka zaczął się sypać po 1970 r ale jego naprawę wykonaliśmy dopiero w 2002 r. Wtedy ubytki i spuchnięcia wynosiły mniej niż 30% powierzchni. Wykonawcy zbili co luźne, uzupełnili ubytki i pokryli tynk siatką, nie było potrzeby zbijania całości. Na siatkę tynk cienkowarstwowy. Ten od frontu wytrzymałby chyba do dziś ale został przykryty styropianem w 2003 roku w ramach ocieplenia północnej elewacji budynku.
  • #97
    abc123pac1
    Level 10  
    Udało się.

    Odłączyli mi tą złodziejską elektrociepłownię,więc pora w końcu założyć tańsze ogrzewanie :D .Prosiłbym zatem bardziej doświadczonych o porady.NIE,NIE ZGADZAM SIĘ NA OGRZEWANIE GAZOWE.I proszę sobie darować jakiekolwiek propozycje w tej kwestii.Mieszkanie będzie ogrzewane elektrycznie,mam wtyczkę trójfazową w kuchni od płyty elektrycznej(400 V) więc nie powinno być problemu.I teraz jest następujący dylemat:

    1.Piece akumulacyjne-instalację pociągnąłbym nadtynkowo,a kable zamaskował listwami-będzie to najmniej inwazyjna instalacja,choć o wątpliwych walorach estetycznych.Pytanie teraz tylko-ile pieców i jaka moc? Aneks kuchenny ma 2,5 m2,duży pokój 20,przedpokój 4 i łazienka 3,5.Czy w łazience wystarczy niewielki piec na gniazdko 230 V? Jaka powinna być moc tych pieców? Czy zamiast bojlera wystarczy mały ogrzewacz przepływowy? jak mam wieszać w łazience jakiś zbiornik to mnie trzęsie.Zapotrzebowanie energetyczne mieszkania 2700 kWh rocznie.

    2.Piec elektryczny dwufunkcyjny-tutaj widzę duży plus-podepnę się pod istniejącą już instalację grzewczą (kaloryfery) i wodną-główny zawór w łazience.Trzeba tylko przekuć ścianę i przeprowadzić wtyczkę trójfazową do łazienki.Niestety trzeba też przciągnąć rury(chyba po suficie?) z łazienki do przedpokoju gdzie jest zawór od instalacji grzewczej.I tutaj martwo mnie kucie i biegnące chamsko rury po ścianie(nie,nie zgadzam się na kucie ścian i chowanie w nich rur).

    De kłeszczyn is-które rozwiązanie będzie lepsze,tańsze i bardziej wygdne?
  • #98
    vodiczka
    Level 43  
    abc123pac1 wrote:
    Mieszkanie będzie ogrzewane elektrycznie,mam wtyczkę trójfazową w kuchni od płyty elektrycznej(400 V) więc nie powinno być problemu
    abc123pac1 wrote:
    Trzeba tylko przekuć ścianę i przeprowadzić wtyczkę trójfazową do łazienki

    Poległem :) :) :)

    abc123pac1 wrote:
    Zapotrzebowanie energetyczne mieszkania 2700 kWh rocznie.
    Obawiam się, że trochę więcej. Jak to wyliczyłeś?
    Przyjmując 90W/m² powierzchni mieszkania masz zapotrzebowanie na moc 2,7kW dla powierzchni 30m². Aby zużyć 2700 kW musiałbyś ogrzewać mieszkanie nie dłużej niż przez 1000 godzin w roku co daje 100 dni ogrzewania przy 10 godzinach pracy pieca akumulacyjnego w ciągu doby. Przy lżejszych zimach powinno wystarczyć ale to tylko zapotrzebowanie na energię do celów grzewczych. Dochodzi energia na ogrzewanie wody, pranie i gotowanie, itd. Dolicz ile zużyjesz rocznie na te cele.
    abc123pac1 wrote:
    Jaka powinna być moc tych pieców?
    Sądzę, że moc 3-4 kW powinna wystarczyć w zależności od tego jakie masz straty ciepła i jaką temperaturę chcesz mieć w mieszkaniu zimą.
    abc123pac1 wrote:
    Czy zamiast bojlera wystarczy mały ogrzewacz przepływowy?
    Co rozumiesz przez mały? Jaka moc? Potrzebujesz ok. 12kW aby wziąć prysznic.
  • #99
    andrzej20001
    Level 43  
    Grzejesz piec i akumulator w taryfie nocnej. Tylko gdzie to ustawisz? Lepiej załozyc multisplita i od razu masz klime na lato. I pozbędziesz sie paskudnych grzejników.
  • #100
    Wojewoda82
    Level 28  
    Twoje pieniądze, twoje decyzje. Moim zdaniem zamieniłeś siekierkę na kijek, ale kto bogatemu zabroni.

    Cytujac Ciebie z 1 postu:
    "168 zł miesięcznie.Płatne tylko w sezonie grzewczym.Tylko przez 6 miesięcy.Zatem wychodzi na to,że rocznie wydamy na ogrzewanie elektryczne 1008 zł.TYLKO 1008 ZŁ MIESIĘCZNIE WOBEC 1260 zł za ogrzewanie z elektrociepłowni. "
    Za 250zł na rok wchodzisz w przeróbkę CO nie bardzo chyba patrząc, że te "zaoszczędzone" złotówki wydasz na nowe urządzenia grzewcze i zaczniesz realnie "oszczędzać" gdzieś po 20 latach. Ale czekaj, prąd drożeje jak szalony i tańszy na pewno nie będzie.

    1) Piece akumulacyjne mogą wyjść taniej w użytkowaniu niż ogrzewanie z ciepłowni ale jest kilka "ale":
    - dochodzą ci koszty zakupu piecy akumulacyjnych, jakiegoś bojlera lub ogrzewacza przepływowego do CWU (kilka tysięcy zł)
    - piece akumulacyjne nie są bezawaryjne a do tego jest to wątpliwej urody mebel i zajmuje miejsce w małym mieszkaniu
    - dobrze by było kupić piece z dynamicznym rozładowaniem ale to większy koszt
    - masz na pewno instalacje i przydział mocy z 6kW aby uciągnąć ogrzewanie piecami akumulacjnymi, prąd bytowy, jakiś piekarnik lub pralkę w tle?
    2) dwufukcyjny piec grzewczy, ty widzisz plusy, ja minusy. Najważniejszy to cena takiego ogrzewania. Brak akumulacji = mała opłacalność taryfy G12 a jeśli już, to dużo więcej prądu zużywane w dzień =~pi razy oko dwa razy wyższa cena ogrzewania. Powodzenia, jak przy takim ogrzewaniu osiągniesz wynik 2000zł na sezon na CO i zaoszczędzisz minus 750zł.

    Widok bojlera cię mierzi, ale to jeden ze sposobów na tańsze i bardziej komfortowe CWU i zachęta do taryfy G12. Przepływowe ogrzewacze elektryczne cą chyba nawet mniej stabilne w ogrzewaniu wody niż gazowe. Aby wziąć normalny prysznic a nie tylko udawać żę się go bierze, potrzebujesz ogrzewacza o mocy min 20kW. Masz takie przyłącze? Instalacja wytrzyma?

    Do łazienki, wyjątkowo zamontowałbym promiennik.

    Co do estetyki, nie zgadzasz się za bardzo na kucie w ścianach i ewentualne chowanie w nich rurek, ale już estetyka piecy akumulacyjnych ci nie przeszkadza. Tak samo jak kable w listwach po ścianach jak w jakimś garażu....


    Z utęsknieniem czekam na kolejny twój post za rok, gdzieś tak w maju, jak ci przyjdzie rozliczenie za zużytą energię i twoje utyskiwania, że sam się władowałeś w szambo. Ubzdurałeś sobie że ci się to ekonomicznie wszystko opłaca, ale wszyscy ci pisali że nie.
  • #101
    abc123pac1
    Level 10  
    2700 kWh to zapotrzebowanie energetyczne na ogrzewanie samego mieszkania a nie podgrzanie wody.W tym roku to zapotrzebowanie wyniesie już pewnie tylko 2500 kWh,bo w grudniu było po 10-15 stopni a kaloryfery zakręciłem już w połowie marca bo jest ciepło.Doprawdy śmieszy mnie sugerowanie,że w końcu przyjdzie sroga zima i będzie -20 stopni.Nie,nie przyjdzie,Ostatni raz śnieg widziałem w moim mieście 10 lat temu.Pozatym jak zrobi się zimniej to elektrociepłownia znowu podniesie ceny o 10 %.Skoro potrafią podwyższać cenę nawet kiedy nie grzeją i jest 35 stopni na dworze.....

    Czyli wychodzi na to,że piece akumulacyjne będą najbardziej odpowiednie.Nie uważam,żeby zajmowały dużo miejsca i wyobraźcie sobie,że mi nie przeszkadzają.
    Przydział mocy mam na 9 kWh.Pozatym planuję kupić małą płytę indukcyjną na 230 V-mieszkam sam i nie potrzebna mi większa.

    Zależy mi na temperaturze 22-23 stopni przy -3 stopniach na zewnątrz.Jeżeli chodzi o piec-czy jeden wystarczy na pokój plus aneks kuchenny czy wypadałoby wstawić jakiś malutki do aneksu? w tej chwili w aneksie mam mały kaloryfer.

    Jeżeli chodzi o łazienkę-myślałem nad taką grzałką montowaną w kaloryferze drabinkowym-zdało by to test i było w miarę ekonomiczne?

    Co do ogrzewacza przepływowego-u mnie w pracy jest taki przy umywalce 2 Kwh i woda leci wrząca-dlaczego taki ogrzewacz nie nadaje się do prysznica? Znaczy pierwsze 5 litrów wody będzie wrzące a potem będzie zimna bo ogrzewacz nie wyrobi z podgrzaniem?

    Ile mniej więcej pieniążków szykować na to wszystko? zmieszczę się w 8 tys z piecami i robocizną?
  • #102
    vodiczka
    Level 43  
    abc123pac1 wrote:
    Co do ogrzewacza przepływowego-u mnie w pracy jest taki przy umywalce 2 Kwh i woda leci wrząca-dlaczego taki ogrzewacz nie nadaje się do prysznica? Znaczy pierwsze 5 litrów wody będzie wrzące a potem będzie zimna bo ogrzewacz nie wyrobi z podgrzaniem?
    Mój przedmówca napisał:
    Wojewoda82 wrote:
    Aby wziąć normalny prysznic a nie tylko udawać żę się go bierze, potrzebujesz ogrzewacza o mocy min 20kW.
    Trochę przesadził z tymi 20 kW bo taka moc jest potrzebna przy dość szybkim napełnianiu wanny ciepłą wodą a do prysznica tak jak pisałem w poście #98, potrzebujesz ok 12 kW.
    Dlaczego nie wystarczą 2 kW :?: bo z prysznica musi lecieć więcej litrów wody na minutę niż z kranu przy umywalce aby porządnie się umyć.
    Zresztą ty też przesadziłeś pisząc:
    abc123pac1 wrote:
    Co do ogrzewacza przepływowego - u mnie w pracy jest taki przy umywalce 2 kW i woda leci wrząca
    Może i leci ale bardzo cienkim strumyczkiem.
    Do normalnego umycia rąk jest wymagany przepływ wody 2,5-3,0l/min a do prysznica minimum 6l/min.

    Dla sprawdzenia co ci da moc 2kW, nalej do czajnika o tej mocy, 1l zimnej wody i zagotuj.
    Jeżeli zrobisz to w ciągu 2 minut masz u mnie 2 czteropaki, po jednym czteropaku za minutę. ;)
  • #103
    BUCKS
    Level 39  
    vodiczka wrote:
    Trochę przesadził z tymi 20 kW bo taka moc jest potrzebna przy dość szybkim napełnianiu wanny ciepłą wodą a do prysznica tak jak pisałem w poście #98, potrzebujesz ok 12 kW.

    Wojewoda dobrze napisał, tylko zapewne sugerował się kotłem gazowym.
    W przypadku kotłów gazowych 2-funkcyjnych 20kW to minimum, termy gazowe mają zwykle ok. 19kW, więc te ok. 20kW to optimum dla urządzeń gazowych grzejących wodę przepływowo.
    Choć ja w swoim kotle 24kW mam moc maksymalną skręconą do 17kW i też daję radę ale każdy przypadek jest indywidualny, więc to, że u mnie to działa nie musi tak samo działać u kogoś innego.
    W przypadku przepływowych podgrzewaczy elektrycznych przyjmuje się, że do komfortowego prysznica potrzeba 18kW i takie moce mają urządzenia elektryczne, owszem można też brać prysznic przy 12kW ale na pewno kosztem komfortu, bo spadnie nam wydajność i ilość litrów na minutę jaką będziemy mogli uzyskać.

    vodiczka wrote:
    Do normalnego umycia rąk jest wymagany przepływ wody 2,5-3,0l/min a do prysznica minimum 6l/min

    Skoro kocioł gazowy o mocy 24kW oferuje przepływ wody ok. 11,5 l/min przy podgrzaniu wody o 30 stopni to przy 12kW uzyskamy o połowę mniejszą wydajność czyli ok. 5,5 l/min.
    Jeśli zimna woda będzie miała 10 stopni to podgrzanie o 30 stopni oznacza uzyskanie finalnie 40 stopni ale tylko pod warunkiem, że przepływ wody będzie miał maksymalnie 5,5 l/min.
    Wynika z tego tyle, że dla mocy X finalna temperatura wody pod prysznicem będzie zależała od temperatury zimnej wody i od wielkości strumienia tej wody, czyli od ilości litrów na minutę.
    A trzeba pamiętać, że teoretyczne przepływy wynikające z wydajności urządzeń grzewczych, czy obliczeń to jedno, a praktyczne przepływy wody to zupełnie co innego.
    Dlatego przy przepływowym podgrzewaniu wody kluczowe jest tutaj zadbanie o fizyczną blokadę, aby przepływ wody w prysznicu i kranach nie przekraczał technicznych możliwości podgrzewacza dla najgorszych warunków jakie mogą wystąpić w danym lokalu. Najgorsze warunki będą zimą, więc najlepiej dobierać odpowiednie przepływy zimą, bo latem warunki będą lżejsze, więc jesli podgrzewacz da radę zimą to tym bardziej da sobie radę latem.

    Są jeszcze aspekty indywidualnego komfortu cieplnego, bo dla jednego woda o temperaturze 37 stopni będzie OK, a dla innego zimna i będzie wymagał np. 40 stopni.
    Ponieważ każdy przypadek może być inny to nikt nie da gwarancji, że 12kW zadowoli autora.
    Ja ze swojego doświadczenia wiem, że u mnie 12kW byłoby zbyt małą mocą, która nie zapewniłaby mi zadowalającego komfortu podczas prysznica, więc wtedy na 90% wybrałbym bojler.
    Czasem trzeba polubić to co można mieć, a nie to co by się chciało mieć ;)
  • #104
    vodiczka
    Level 43  
    BUCKS wrote:
    Skoro kocioł gazowy o mocy 24kW oferuje przepływ wody ok. 11,5 l/min przy podgrzaniu wody o 30 stopni
    Ogrzewanie gazowe nie ma 100% sprawności w przeciwieństwie do elektrycznego.

    Przyjmuję to co sprawdziłem doświadczalnie na moim czajniku (post #102):
    Przy mocy 2kW doprowadzam do wrzenia 1 litr wody w czasie 2,5 min. Przyrost temp ok. 85°C
    Po przeliczeniu /przeliczenie uproszczone, zakłada stałe ciepło właściwe 1 litra wody, niezależnie od temperatury/ oznacza to podgrzanie 1 litra wody o 30°C w czasie nieco krótszym niż 1 min.
    Moc sześciokrotnie większa czyli 12kW pozwoli ogrzać minimum 6l wody na minutę co jak pisałem wystarczy do wzięcia normalnego prysznica.

    Kolega coś pisał o komfortowym braniu prysznica. :D Ile to jest (zdaniem kolegi) litrów wody na minutę bo komfort cieplny będzie zapewniony z naddatkiem. 15°C + 30°C = 45°C a 10°C +30°C =40°C czyli tyle ile kolega oczekuje.

    Mój prysznic podaje maksymalnie 5,6l/min (sprawdzone przed chwilą) i to mi w zupełności wystarcza, mimo iż jest to nieco mniej od przyjętego minimum.
    BUCKS wrote:
    Ponieważ każdy przypadek może być inny to nikt nie da gwarancji, że 12kW zadowoli autora.
    Dlatego napisałem "ok. 12kW" a nie "nie więcej niż 12kW"
    Wolny wybór autora czy kupi ogrzewacz 12 kW czy o mocy większej lub mniejszej.
  • #105
    BUCKS
    Level 39  
    vodiczka wrote:
    Ogrzewanie gazowe nie ma 100% sprawności w przeciwieństwie do elektrycznego.

    ale ja nic nie piszę o sprawność tylko o wydajności podgrzewania wody przy danej mocy.
    Moc jest jednostką stałą, więc nie ma znaczenia, czy mówimy o 24kW uzyskanej z energii elektrycznej, czy 24kW uzyskanych z gazu, bo cały czas jest to samo 24kW.
    Sprawność o której piszesz ma znaczenie przy ewentualnym zużyciu energii na potrzeby wyprodukowania tego ciepła o mocy 24kW ale to jest zupełnie inna kwestia.

    Wyobraź sobie, że chcesz zasilić urządzenie elektryczne potrzebujące 100W ciągłej mocy i masz 2 zasilacze o faktycznej mocy równej idealnie 100W ale pierwszy ma sprawność 90%, a drugi 50%.
    W takim wypadku pierwszy zasilacz od strony sieci energetycznej będzie potrzebował ok. 111W, a drugi 200W ale oba będą oferowały 100W na potrzeby zasilania tego hipotetycznego urządzenia.
    Analogicznie jest z tą sprawnością między kotłami.

    vodiczka wrote:
    Przyjmuję to co sprawdziłem doświadczalnie na moim czajniku (post #102):
    Przy mocy 2kW doprowadzam do wrzenia 1 litr wody w czasie 2,5 min. Przyrost temp ok. 85°C

    W necie są wzory do obliczania potrzebnej mocy, w celu ogrzania określonej ilości wody.
    Uwzględniając stałą wartość 4190 dla ciepła właściwego wody to przy 12kW i różnicy temperatur wynoszącej 30 stopni to możemy uzyskać maksymalnie przepływ wody 5,728 l/min.
    Ja przyjąłem 5,5 l/min, czyli zaniżyłem wartość o 0,228 l/min, więc nie widzę powodów to podważania moich 5,5 l/min.
    Oczywiście jest to prawda w idealnych warunkach i przy w/w założeniach.
    Ponieważ warunki w praktyce są zmienne i bardziej skomplikowane to w praktyce będzie to inaczej.
    Nie zmienia to faktu, że dla mnie 12kW to zbyt słaba moc, aby mówić o komfortowym prysznicu w moich warunkach.

    vodiczka wrote:
    Wolny wybór autora czy kupi ogrzewacz 12 kW czy o mocy 50% większej lub mniejszej.

    Autor nie ma wolnego i nieograniczonego wyboru.
    Owszem może kupić podgrzewacz elektryczny o większej mocy niż 12kW ale ma duże szanse, że w praktyce tej mocy nie będzie mógł wykorzystać.
    W mieszkaniach raczej ciężko o moc umowną powyżej 12kW, więc często może wystąpić tzw. brak możliwości technicznych. Z założenia większe pole manewru mają posiadacze własnego domu ale w mieszkaniu dopóki nie potwierdzimy możliwości technicznych to jest to jedna wielka niewiadoma.
    A mając hipotetycznie przyłącze 12kW i korzystając z podgrzewacza wody o mocy 12kW to nie mamy żadnej rezerwy, a to stwarza ryzyko nagłych przerw w dostawie energii elektrycznej, bo inny domownik zechce zagotować wodę w czajniku elektrycznym na herbatę i jeszcze lodówka się włączy itp.

    Przy doborze mocy urządzeń elektrycznych na pewno nie robi się tego na styk lecz moc musi mieć odpowiedni zapas i w razie potrzeby stosuje się odpowiednią priorytetyzację załączania urządzeń o dużej mocy, tak więc nie jest to taki prosty i szybki temat, a wręcz przeciwnie jest wiele miejsc, gdzie można wdepnąć na minę i potem sobie pluć w brodę.
  • #106
    Wojewoda82
    Level 28  
    1) Komfortowy prysznic, dużo zależy od tego jaką słuchawkę prysznicową masz i jakie kto ma upodobania. Co do zasady zaczynają się od 6l/min a średnia to z 9l/min a jak sobie założysz deszczownicę to bywa i 20l/min. Można słuchawkę 6l/min zdławić na 4l/min (są specjalne dławiki), ale czy to dalej jest prysznic czy tylko polewanie się wątłym strumieniem wody?

    2) Gazowe podgrzewacze/kotły oczywiście, że nie mają 100% rzeczywistej sprawności (liczonej po cieple spalania). Ale czy jakikolwiek kocioł elektryczny/grzałka, ogrzewacz przepływowy ma 100%? W sensie 1kWh zamieni na kWh ciepła CWU. Też takiego nie ma i nie będzie. Różnica jest taka że kWh z gazu zamieniona na ciepło kosztuje około 20gr z opłatami stałymi i przesyłem, nieważne czy w dzień czy w nocy, a kWh z prądu w taryfie G11 ok 65gr z opłatami stałymi. Przy taryfie G12 jest taniej w nocy, ale w nocy nie zawsze bierzesz prysznic czy zużywasz ciepłą wodę w inny sposób. Taryfa G12 aby przyniosła korzyści to najlepiej z bojlerem elektrycznym, a nie podgrzewaczem przepływowym

    3) Ogrzewacz/kocioł gazowy bez problemu rozkręci się w razie potrzeby do mocy maksymalnej. Rura gazowa zasilająca podgrzewacz czy kocioł uciągnie zarówno minimalną jak i maksymalną konsumpcję gazu. W przypadku prądu, i nawet tego podgrzewacza przepływowego 12kW trzeba:
    a) odpowiednie przyłącze elektryczne - trójfazowe z 14-16kW, a najlepiej byłoby z 20kW aby korków nie wywalało gdy będzie działał podgrzewacz i np piece akumulacyjne jednocześnie. W bloku? Powodzenia!!!
    b) przygotowanie odpowiednio grubych przewodów do podgrzewacza a więc prucie ścian lub nieeleganckie listwy naścienne z ukrytymi pod nimi przewodami.

    Jak ktoś już napisał chyba na 1 stronie, autor tego wątku chyba troluje. Autor robi wszystko (a przynajmniej tak pisze), aby nowe ogrzewanie było droższe od starego, miejskiego. Po uwzględnieniu kosztu przeróbek i zakupu nowych urządzeń oraz kosztów eksploatacyjnych nie będzie taniej niż było na miejskim.
  • #107
    vodiczka
    Level 43  
    BUCKS wrote:
    Ja przyjąłem 5,5 l/min, czyli zaniżyłem wartość o 0,228 l/min, więc nie widzę powodów to podważania moich 5,5 l/min.
    A ja widzę ;) Chyba nie powiesz, że mój czajnik działa jak perpetuum mobile. Poćwicz na swoim.
    BUCKS wrote:
    Moc jest jednostką stałą, więc nie ma znaczenia, czy mówimy o 24kW uzyskanej z energii elektrycznej, czy 24kW uzyskanych z gazu, bo cały czas jest to samo 24kW.
    Nie ma znaczenia o ile moc podana przez producenta nie została zawyżona a gaz spalany przez użytkownika ma taką samą kaloryczność i jego spalanie odbywa się dokładnie w takich samych warunkach jakie panowały przy pomiarze mocy kotła.
    Rzeczywistą moc grzałki sprawdzę watomierzem wpiętym w obwód lub woltomierzem i amperomierzem.
    Jak sprawdzisz rzeczywistą moc swojego kotła?

    BUCKS wrote:
    Autor nie ma wolnego i nieograniczonego wyboru.
    Teraz to pojechałeś ;) Jeżeli nie ma odpowiedniej instalacji to i wyboru nie ma. To oczywista oczywistość.

    Dodano po 3 [minuty]:

    Wojewoda82 wrote:
    Co do zasady zaczynają się od 6l/min
    Taką wartość podałem w poprzednich postach.
    Wojewoda82 wrote:
    W sensie 1kWh zamieni na kWh ciepła CWU. Też takiego nie ma i nie będzie.
    Są straty cieplne ale minimalne. Dzieląc włos na czworo można określić sprawność grzałek zanurzeniowych na 99,99%. Przy ogrzewaniu gazem, straty związanie z przekazaniem ciepła gazów spalinowych do ogrzewanej wody są znacząco większe.
    Natomiast jeżeli masz na myśli ciepło CWU wypływającej z kranu lub prysznica (czyli dostępne użytkownikowi) to dochodzą jeszcze straty na przesyle.
  • #108
    misiek1111
    Level 32  
    BUCKS wrote:
    Jeśli zimna woda będzie miała 10 stopni

    Chciałbym tylko dodać, że kiedyś w zimie zmierzyłem temp. zimnej wody i wynosiła ona 3°C. Miała już konsystencję rzadkiego olejku (pomiar w centrum wawy, wykonany jeszcze "przed wojną", kiedy podczas zimy była zima).
    BUCKS wrote:
    Są jeszcze aspekty indywidualnego komfortu cieplnego, bo dla jednego woda o temperaturze 37 stopni będzie OK, a dla innego zimna i będzie wymagał np. 40 stopni.

    Na swoim przykładzie podam, że temp. ciepłej wody pod prysznicem:
    - w lato ustawiam na 41°C,
    - a w zimie na 43,5°C.
    41°C w zimie, to dla mnie za chłodno.
    (Temp. ustawiana na podgrzewaczu elektrycznym sterownym elektronicznie).
  • #109
    vodiczka
    Level 43  
    misiek1111 wrote:
    Miała już konsystencję rzadkiego olejku (pomiar w centrum wawy, wykonany jeszcze "przed wojną", kiedy podczas zimy była zima).
    Może była zanieczyszczona czymś lepkim albo miała dużo bakterii ;)
    Poszukaj w necie i porównaj współczynniki lepkości (dynamicznej i kinematycznej) wody w temperaturach 0 - 5 - 10 - 20 stopni Celsjusza.
  • #110
    BUCKS
    Level 39  
    vodiczka wrote:
    A ja widzę ;) Chyba nie powiesz, że mój czajnik działa jak perpetuum mobile. Poćwicz na swoim.

    można polemizować i wyrażać swoje zdanie na jakiś temat jeśli jest to logiczne i sensowne.
    Ale kwestionowanie przez Ciebie obliczeń na bazie odpowiednich wzorów to jest jakby kwestionowaniem praw fizyki.
    Sorry ale tego nie akceptuję i dalszą polemikę uważam za stratę czasu, bo równie dobrze możesz twierdzić, że ziemia jest płaska i podtrzymywana przez tytanów ;)

    Nie muszę ćwiczyć ze swoim czajnikiem, bo z obliczeń wynika, że przy stałej mocy 2kW i różnicy temperatur 30 stopni można uzyskać przepływ 0,955 l/min.
    12kW to jest 6x więcej, czyli 6* 0,955 = 5,73 l/min i więcej nie wyjdzie choćbyś tego usilnie pragnął i próbował argumentować tym, że kocioł elektryczny ma większą sprawność od gazowego.
    Jeśli twierdzisz, że Ty uzyskujesz lepsze wyniki to Twój pomiar był zbyt ogólnikowy i mało precyzyjny.

    vodiczka wrote:
    Teraz to pojechałeś ;) Jeżeli nie ma odpowiedniej instalacji to i wyboru nie ma. To oczywista oczywistość.

    Dla Ciebie chyba nie jest to oczywiste, bo podajesz mało realne sytuacje.
    Ja widziałem gospodarstwo rolne z mocą umowną 15kW ale mieszkania w bloku jeszcze nie miałem okazji. Być może takie istnieją ale nie jest to coś powszechnego.
    Na tej podstawie uważam, że twierdzenie, że autor może sobie kupić mocniejszy kocioł niż 12kW to jest bardziej forma życzenia niż realnej możliwości.
    Tak jak pisał Wojewoda82 w przypadku gazu mamy gwarancję uzyskania 24kW na potrzeby c.w.u. bez najmniejszego problemu i wszystko w ramach standardowego przyłącza gazowego. W przypadku energii elektrycznej moc przyłącza jest zależna od wielu czynników na które klient zakładu energetycznego nie ma żadnego wpływu, więc nawet jakby chciał mieć 24kW i założył sobie w mieszkaniu przewody o przekroju 16 mm^2 to nic mu nie da.

    misiek1111 wrote:
    - w lato ustawiam na 41°C,
    - a w zimie na 43,5°C.
    41°C w zimie, to dla mnie za chłodno.

    To jest bardzo cenna uwaga, bo teraz ten sam zwrot "ciepła woda" dla 2 różnych osób w praktyce może oznaczać różnicę temperatur sięgającą 5 stopni.
    Jeśli w obliczeniach uwzględnię, że chcemy podgrzać wodę nie o 30 lecz o 35 stopni to w celu zachowania przepływu na tym samym poziomie 5,728 l/min potrzeba nie 12kW lecz 14kW.
    Te 2kW w przypadku gazu to pikuś ale w przypadku energii elektrycznej to może być bariera nie do pokonania i nie pomogą przewody 16 mm^2 w mieszkaniu.

    Autor zrobi co sam będzie uważał za stosowne, a wszystko i tak zweryfikuje praktyka. Może w jego mieszkaniu mu to wystarczy i będzie zadowolony. Natomiast ja u siebie na pewno nie pchał bym się w przepływowy podgrzewacz 12kW lecz wolałbym bojler 2kW jako pewny sposób na dobry komfort c.w.u. ale kosztem miejsca jakie ów bojler by zabierał.
  • #111
    vodiczka
    Level 43  
    BUCKS wrote:
    Natomiast ja u siebie na pewno nie pchał bym się w przepływowy podgrzewacz 12kW lecz wolałbym bojler 2kW jako pewny sposób na dobry komfort c.w.u. ale kosztem miejsca jakie ów bojler by zabierał.
    I tego się trzymaj :) Ja też nie narzucałem autorowi swojego zdania a odpowiedziałem na jego pytanie:
    abc123pac1 wrote:
    Czy zamiast bojlera wystarczy mały ogrzewacz przepływowy?
    w sposób następujący:
    vodiczka wrote:
    Co rozumiesz przez mały? Jaka moc? Potrzebujesz ok. 12kW aby wziąć prysznic.
    Nie sugerowałem, że powinien kupić taki podgrzewacz.
    Reszta to słowna przepychanka pomiędzy nami ale ja mam tę praktyczną przewagę nad tobą, że kiedyś byłem z kilkudniową wizytą u kuzyna i korzystałem z łazienki z przepływowym grzejnikiem wody o mocy 12kW. Dlatego tak dobrze pamiętam tę moc i twierdzę, że jest wystarczająca, choć zapewne nie dla każdego.
    Teraz co do twoich obliczeń:
    aby ogrzać 1l wody o 1 stopień potrzeba około 1,16Wh. aby uczynić to w ciągu 1s potrzeba mocy 3600x1,16W=4,176kW
    aby ogrzać 6l wody o 30 stopni w ciągu minuty potrzeba 4,176KW x 6 x 30 : 60 = 12,53 kW
    Po zredukowaniu mocy do równych 12kW wychodzi przepływ 5,75l/min czyli nasze obliczenia prawie się zgadzają.

    Możliwe, że rzeczywista moc mojego czajnika była nieco wyższa od nominalnej 2000W bo nie mierzyłem napięcia sieci i natężenia prądu w czasie gotowania wody. Możliwe też, że znak 1l nie był naniesiony przez producenta bardzo dokładnie lub nie napełniłem czajnika idealnie równo do kreski.
    Błąd pomiędzy 6l/min a 5,728l/min wynosi 4,5%.
    Przepraszam, że zakwestionowałem twoje wyliczenia bez uprzedniego wykonania własnych.
  • #112
    abc123pac1
    Level 10  
    Wasze wywody są bardzo ciekawe,prosiłbym jednak o konkretne wskazówki.

    Jakie piece i w jakiej ilości?

    Jaki bojler?

    I ile mnie to będzie kosztować
  • #113
    vodiczka
    Level 43  
    abc123pac1 wrote:
    I ile mnie to będzie kosztować
    Jesteś rozbrajający, zrezygnowałeś z centralnego ogrzewania przed zrobieniem techniczno-ekonomicznej analizy swojej decyzji.
    Ogólne wskazówki dostałeś i bardziej konkretnych z mojej strony nie będzie. To czy przy przydziale mocy 9kW założyć tradycyjny bojler czy ogrzewacz przepływowy 6kW i brać chłodny prysznic, musisz sam zdecydować.
    Czyżby kolega Wojewoda82 miał rację pisząc:
    Wojewoda82 wrote:
    Jak ktoś już napisał chyba na 1 stronie, autor tego wątku chyba troluje. Autor robi wszystko (a przynajmniej tak pisze), aby nowe ogrzewanie było droższe od starego, miejskiego. Po uwzględnieniu kosztu przeróbek i zakupu nowych urządzeń oraz kosztów eksploatacyjnych nie będzie taniej niż było na miejskim.

    W sprawie ogrzewania, przemyśl taką propozycję:
    andrzej20001 wrote:
    Lepiej załozyc multisplita i od razu masz klime na lato.
    Nie powiem tak, nie powiem nie bo nie znam kogoś kto ma tak rozwiązane ogrzewanie.
  • #114
    andrzej20001
    Level 43  
    Na 30m2 jak pisze autor ,wnioskuję 1-2 pokoje koszt z 5-7tys. Ekspoloatacja to są śmieszne kwoty. Ja mam PPC na 140m2 i 2100zł na rok wszystko z wodą. Przy multisplicie to bojlerek do łazienki i ew. grzejnik z termostatem.

    abc123pac1 wrote:
    rocznie wydamy na ogrzewanie elektryczne 1008 zł.TYLKO 1008 ZŁ MIESIĘCZNIE WOBEC 1260 zł za ogrzewanie z elektrociepłowni.

    ale ekonomii tu nie ma...
  • #115
    vodiczka
    Level 43  
    andrzej20001 wrote:
    Ja mam PPC na 140m2 i 2100zł na rok wszystko z wodą.
    To brzmi zachęcająco.
  • #116
    andrzej20001
    Level 43  
    Ogrzewanie elektryczne niewiele droższe niż Centralne z elektrociepłowni? tu masz podlicznik ,od połowy maja 2019 tyle x 0,6zł brutto/kwh licząc cały rachunek do zaplaty. Mamy 23st. w domu.Woda cwu 52st.c. Teraz mam już PV.
  • #117
    abc123pac1
    Level 10  
    Zaraz zwariuję.

    Prosiłem uprzejmie o propozycję piecy akumulacyjnych i bojlera.Czy ja niewyraźnie piszę?

    Nie,nie chcę klimatyzatora bo hałasuje w nocy,i trzeba kuć DACHÓWKĘ na wylot.

    Doczekam się jakichś sensownych propozycji pieców i bojlera?
  • #119
    abc123pac1
    Level 10  
    W sumie to piece 3 kW są też na 230 V.Upatrzyłem już taki z programatorem za 2800 zł.Stawiam,podłączam do kontaktu i gra gitara.Do zlewu w kuchni widziałem ogrzewacze przepływowe 3,2 Kwh za 500 zł.Styknie coś takiego do umycia garów dwa razy w tygodniu?

    Bojlerek 80 litròw za 800 zł.Myślę,że za 500 zł hydraulik mi to powiesi i podłączy.

    Myślę,że w spokojnie zmieszczę się w 5.5 tys.
  • #120
    Wojewoda82
    Level 28  
    I te 5,5 tysiąca, to licząc że płaciłeś 1250zł rocznie za CO i CWU to byś miał na 4 lata miejskiego. A piec akumulacyjny, bojler czy podgrzewacz też za darmo nie będą grzać plus za jakiś czas będą do wymiany (spalona grzałka, dziurawy bojler, wymiana anody magnezowej, awaria podgrzewacza, awaria pieca akumulacyjnego).


    Jeśli zainstalujesz bojler i piec akumulacyjny to pomyśl o taryfie G12 lub G12W.