[Solved] Jaki ekspres do kawy do 600 zł - ekspres kolbowy/ciśnieniowy

Wybrałeś dwa najgorsze możliwe ekspresy na rynku.

Zelmer - intuicyjność obsługi tego modelu to jak wychodzenie z escaperoomu + i uciążliwe ciągłe piszczenie, jak coś mu nie pasuje, a co, to się domyśl.

Delonghi BCO - archaiczna konstrukcja, lubi ciec (wadliwa konstrukcja), a po gwarancji naprawa nieopłacalna, bo serwisy dają ceny zaporowe. Nie wiem, czemu w ogóle wznowili produkcję tego badziewia.

Lepszy jest Silvercrest z Lidla - robi go DeLonghi.

Jak już musisz kolbowy mieć, to jeszcze zobacz na EC680 DeLonghi.
Ewentualnie coś z Saeco, które chyba najlepsze kolbowe robią.

No i byle nie KRUPS.

Chciałbym tylko ustrzec, żeby co do "powystawowych" zachować ostrożność. To są bardzo często sprzęty poreklamacyjne. Choć mogą się też trafić jedynie zwroty konsumenckie.
Obecnie ekspresy kolbowe w tym segmencie oferuje chyba tylko Delonghi. Reszta to chińszczyzna. I taki ekspres sam się nie czyści. Po parzeniu należy wydłubać fusy i umyć kolbę, a także co jakiś czas odkamieniać. Zwykłą dyszę do spieniania ma chyba każdy. Wyższy poziom to byłaby karafka na mleko, ale takie rozwiązanie też ma minusy (czyszczenie).
Mam w rodzinie coś jak ECOV311.BK, tylko starszy i jest OK.
Ale... do ekspresu kolbowego, żeby to wszystko miało sens i nie robić kawy z pyłu, to należy dokupić młynek żarnowy. Taki średni młynek to drugie tyle co ekspres. I wychodzi cena taniego automatu.

Quote:

I taki ekspres sam się nie czyści.

Autorowi tematu chyba chodziło o automatyczny proces odkamieniania.
DeLonghi EC680 właśnie taką funkcję posiada.

ECOV311 (litery oznaczają tylko kolor np. BK=BLACK) starsze modele owszem były trwalsze i lepsze. Nowsze "ulepszono" zmieniając sitko na takie, które się blokuje i jest do wyrzucenia, bo ma podwójne nierozbieralne dno, oraz dodano zupełnie niepotrzebnie moduł elektroniczny, który również sprawia problemy.

Na prawdę będzie ci się chciało babrać z tymi kolbami ? Mi by się nie chciało,gdybym u siebie w domu postawił kolbowy użyliby pewnie ze 2 razy i by stał bo to czyścić trzeba z kawą się babrać itp, a tak mam tani automat DE'LONGHI ESAM 3000.B już 4 lata i sobie chwalę . Sypiesz kawę lejesz wody naciskasz przycisk i kawa się robi . Przez 4 lata raz był na serwisie dlatego że mimo automatycznego odkamieniania i stosowania tych płynów dedykowanych "zarósł " w końcu jednak kamieniem niestety . Tak to się odpukać z tym nic nie dzieje . Teraz kupiłem specjalnie do ekspresu dzbanek filtrujący, a nóż coś pomoże .

PS Nie wiem czy ten model w tej cenie dziś jest coś warty bo ja kupowałem 4 lata temu,aczkolwiek jakoś specjalnie nic lepszego do ok 1000 zł nie widzę .

Miałem wymienione przez ciebie ekspresy, obecnie mam Ekspres DE LONGHI ECP 35.31 i polecam.
Szczególnie bardzo dobrze ubija mleko do kawy.

Tomequ123 wrote:

Wygląda profesjonalnie i jest zdecydowanie za drogi

Czy profesjonalny to ja nie wiem dla mnie to on raczej jest domowy jest te pół profesjonalne to raczej tak 3 k w górę podejrzewam a te całkiem profesjonalne to i pewnie z kilkanaście Ale to by już jakiś ekspert musiał się wypowiedzieć .

Co do rodzaju ekspresu który lepszy to ja się nie wypowiem za małe doświadczenie . Ale automat jest zdecydowanie wygodniejszy w stosowaniu znajomi którzy mieli kolbówki wymienili na automaty już do kolbówek wracać nie chcą . Co do ceny to ja się nie wypowiadam bo wiadomo każdy ma swój budżet mi po przeanalizowaniu za i przeciw wyszło że te 200,300 zł oszczędności ( musiałbym też dokupić młynek do kolbowego ) w skali kilku lat użytkowania dla mnie nie warto babrać się z kolbowym .

No ale jak mówię każdy ma swój punk widzenia ja ze swojego zakupu odpukać jak na razie jestem zadowolony i cieszę się że mnie namówiono na automat . Bo też na początku twierdziłem że nie że za drogi że taki "profesjonalny " to przesada . A teraz bym na kolbówkę nie zamienił,nawet gdybym miał kupić używkę "automata "

Problem wyboru ekspresu nie jest taki prosty, jakby się mogło wydawać. Jest wiele czynników i zależności, z których przeciętny konsument kawy nie zdaje sobie sprawy.

Na końcowy efekt zaparzania m.in. wpływa:
• jakość ziaren - nawet najlepszy ekspres nie wyciągnie smaku z kawy słabej czy przeciętnej jakości
• jakość przemiału - tu znaczenie ma jakość młynka żarnowego (równomierne mielenie, mała ilość pyłu)
• stabilność temperatury zaparzania - bezwładność cieplna elementów metalowych, kolba/grupa, pojemność bojlera
• ciśnienie pary - odpowiednia pojemność bojlera pozwalająca utrzymać ciśnienie w czasie spieniania mleka
• odpowiednie ubicie kawy w kolbie - pozwala na osiągnięcie właściwego ciśnienia zaparzania ok. 9 bar

W podanym przedziale cenowym nie znajdziesz nic godnego uwagi. Ekspresy te zazwyczaj mają termoblok (coś w rodzaju podgrzewacza przepływowego), który nie daje wystarczającej kontroli nad temperaturą zaparzania. Mają też zwykle zaworek w kolbie, który ma sztucznie wytworzyć ciśnienie, aby wyszedł jakiś tam smak i namiastka cremy (pianki na powierzchni espresso). Ekspresy takie nie spienią mleka na mikropianę, para nie ma odpowiedniego ciśnienia ze względu na specyfikę konstrukcji (brak bojlera). Można by tak dalej wyliczać.

Sensowne ekspresy kolbowe do użytku domowego to:
- Gaggia Classic ok. 1350,- zł
- Rancilio Silvia ok. 2150,- zł
Do tego należy doliczyć koszt młynka żarnowego - co najmniej kilkaset zł.

Moim zdaniem wydanie 600,- zł na ekspres kolbowy to strata pieniędzy, bo to będą zabawki udające ekspresy.
Za zbliżoną lub niższą cenę można zaparzyć dużo lepszą kawę innymi sposobami, np: technivorm czy AeroPress.