Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Brotje Energy Top - dostęp do naczynia przeponowego przy zabudowanym piecu

simsimon 29 Dec 2019 18:33 2520 15
  • #1
    simsimon
    Level 2  
    Krótko: czy w piecu zabudowanym po bokach i od góry, jak na załączonym obrazku, można sprawdzić/wymienić naczynie przeponowe i przeprowadzić pełny przegląd pieca, czy trzeba część zabudowy rozebrać?

    Brotje Energy Top - dostęp do naczynia przeponowego przy zabudowanym piecu

    Wersja dłuższa.
    Piec w kupionym mieszkaniu (więc nie jestem autorem tej ślicznej zabudowy) zaczyna szwankować, wyłącza się z błędem braku wody. Po dolaniu uruchamia się i pracuje czasem kilka, czasem kilkanaście godzin. Do następnego błędu. Mam wrażenie, że wyziębienie pieca zwiększa prawdopodobieństwo zatrzymania i że ciśnienie jest dość niestabilne, kiedy grzeje potrafi wzrastać do 3 barów, aż do kapania z zaworu bezpieczeństwa.
    Wniosek serwisanta i mój w sumie też: to może być problem z naczyniem przeponowym. Ale serwisant twierdzi, że do sprawdzenia potrzebuje dostępu do pieca od góry, więc przy tej zabudowie nic się nie da zrobić. I trzeba część rozebrać.
    I ja mu sumie wierzę. Ale z drugiej strony, pieca nie montowali jednak piekarze, tylko autoryzowany serwis producenta. I taki babol?
    Więc co: rozbierać?
  • #2
    clubber84
    Level 33  
    Babola zrobili poprzedni właściciele mieszkania, bo zabudowali piecyk.
    Serwis nie zabudował piecyka oraz ani razu nie był wzywany na przeglądy do niego, bo od razu rozpieprzyliby tą zabudowę w drobny mak przy pierwszym przeglądzie.
    Cała zabudowa była do wyburzenia od razu po wejściu do mieszkania, a nie teraz, gdy trzeba serwis wzywać.
  • #3
    W0jtek92
    Level 37  
    Witam. Zabudowa do usunięcia. Z jej powodu ciężko o grubsze sprawy związane z serwisem kotła
    Pozdrawiam.
  • #4
    BUCKS
    Level 39  
    simsimon wrote:
    Krótko: czy w piecu zabudowanym po bokach i od góry, jak na załączonym obrazku, można sprawdzić/wymienić naczynie przeponowe i przeprowadzić pełny przegląd pieca, czy trzeba część zabudowy rozebrać?

    zazwyczaj producenci kotłów zalecają zostawienie minimum np. 10cm po bokach, aby potem można było w miarę sensownie zrobić przegląd kotła.
    Wg schematu z instrukcji to naczynie przeponowe w Brotje Energy Top jest gdzieś w połowie wysokości kotła, na poziomie zaworu gazowego, więc w teorii po zdjęciu obudowy nie powinno być problemu ze sprawdzeniem ciśnienia w tym naczyniu i jego uzupełnieniu.

    Pozostaje pytanie, czy da radę ściągnąć obudowę bez rozbierania części tego cuda. Zdjęcie obudowy to będzie połowa sukcesu ;-)
  • #5
    zales.vip
    Level 30  
    Nie dostaniesz się do naczynia w tym kotle bez rozebrania zabudowy. Wentyl masz od góry i pod taką blachą która tez przeszkadza. Pozatym po napompowaniu należy sprawdzić czy wentyl „trzyma” żeby zaraz znowu nie pompować.
    Nie słuchaj wpisów opartych na teoretycznej wiedzy z instrukcji.
  • #6
    BUCKS
    Level 39  
    zales.vip wrote:
    Nie słuchaj wpisów opartych na teoretycznej wiedzy z instrukcji.

    Co za bzdury piszesz.
    Skoro podaję informacje, że na podstawie instrukcji wynika, że naczynie jest w połowie wysokości kotła to daje to nadzieję, że może będzie OK.
    Chyba jest to logiczne, że po zdjęciu obudowy wyjdzie w praktyce jak to jest.
    Więc teoria ma duże znaczenie, choć zawsze musi być zweryfikowana w praktyce.
    Jeśli znasz ten kocioł osobiście to OK, wiesz jak jest i możesz napisać konkret tylko nie neguj teorii, bo bez teorii nie byłoby praktyki, która by weryfikowała wcześniejsze teoretyczne założenia.
    Nie wiem jak ty ale ja zanim coś zrobię to najpierw ustalam możliwe do ustalenia fakty teoretyczne i dopiero potem staram się weryfikować teorię w praktyce i sprawdza mi się to od wielu lat z powodzeniem w każdej technicznej dziedzinie.
  • #7
    zales.vip
    Level 30  
    Sek w tym ze ludzie zadają konkretne pytanie i oczekują konkretnej odpowiedzi a nie rozważań teoretycznych odnawiania nadziei. W tym kotle dostęp do naczynia przeponowego jest TYLKO od góry kotła z tylu. Dodatkowo często trzeba odkręcić ostrą poprzeczną blachę mocowaną z dwóch stron na wkręty.

    Nie pisze bzdur.
    Swoje odpowiedzi zazwyczaj formułuję na swojej wiedzy i jakimś - może małym, ale doświadczeniu. Jak czegoś nie wiem napewno - nie pisze i nie teoretyzuję.
    Na podstawie instrukcji... powiadasz. No nie pamietam instrukcji od tego kotła, natomiast wiem gdzie ma naczynie przeponowe i ze nad nim jest blacha - bo próbowałem kiedyś napompować je bez poluzowania tej blachy, co przypłaciłem pokaleczeniem ręki.
    To tyle w temacie teoria a praktyka
  • #8
    BUCKS
    Level 39  
    zales.vip wrote:
    Sek w tym ze ludzie zadają konkretne pytanie i oczekują konkretnej odpowiedzi a nie rozważań teoretycznych odnawiania nadziei.

    Jesteś pierwszą osobą, która napisała konkret, bo zna ten kocioł.
    Reszta tylko pisała, że trzeba to rozebrać bez konkretów.
    Ja wychodzę z założenia, że lepiej zdjąć obudowę i samemu zobaczyć czy i co przeszkadza, aby wiedzieć co i w jakim zakresie koniecznie trzeba rozebrać.
    Jest to lepsze niż robienie od razu rozpierduchy, a potem się okaże, że połowę można było zostawić bo było by miejsca dosyć.
    Także tutaj nie ma jednoznacznych konkretnych odpowiedzi.

    Dzięki Tobie wiadomo, że trzeba coś rozwalić ale i tak nie wiadomo konkretnie co rozwalić i na jaką grubość, aby nie rozwalać niepotrzebnie wszystkiego na zbędny zapas, więc z tą konkretną odpowiedzią tez nie byłeś tak precyzyjny jak Ci się wydaje ;-) Przynajmniej dla mnie jest ona zbyt ogólnikowa i na miejscu autora i tak musiałbym zdjąć obudowę, aby samemu ocenić co muszę rozwalić i w jakim zakresie, aby był sensowny dostęp do kotła. Choć ja miałbym łatwiej, bo mam jakąś wiedzę o kotłach, a jak ktoś jest laikiem to sam nie wie, czy wystarczy 10cm, czy może potrzebne będzie pół metra i zaraz okaże się, że robimy remont kuchni/łazienki, czy innego pomieszczenia w którym jest kocioł.

    zales.vip wrote:
    Nie pisze bzdur.

    Nie kwestionuję Twojej wiedzy, lecz tylko Twoje negowanie porad bazujących na samej teorii i wyciąganiu wniosków ze schematu z instrukcji obsługi.
    To jest chyba spora różnica.

    zales.vip wrote:
    Na podstawie instrukcji... powiadasz. No nie pamietam instrukcji od tego kotła, natomiast wiem gdzie ma naczynie przeponowe i ze nad nim jest blacha - bo próbowałem kiedyś napompować je bez poluzowania tej blachy, co przypłaciłem pokaleczeniem ręki.

    Ale znasz ten kocioł z praktyki, więc instrukcja nie jest Ci potrzebna.
    Ja go nie znam i na oczy nigdy nie widziałem, więc jedyne źródło informacji dostępne na szybko to dla mnie była tylko instrukcja instalacji i dostępne tam schematy budowy.

    Ja jestem użytkownikiem Vaillanta VUW240/2-5 i tylko ten jeden kocioł znam z praktyki, co nie przeszkadza mi w tym, że już nie raz jako amator pomogłem innym użytkownikom forum.
    Z racji, że nie jestem serwisantem i nie mam styczności z innymi kotłami to wiedzę o tych innych kotłach czerpię głównie z instrukcji obsługi, dostępnych fotek, innych wątków na forum itp.

    zales.vip wrote:
    To tyle w temacie teoria a praktyka

    Każdy ma swoje doświadczenia i ja wykorzystuję możliwości jakie sam posiadam i choć mam trudniej niż Ty to wcale nie czuję się gorszym doradcą od Ciebie :)
    Grunt to umieć wykorzystywać dostępne zasoby w celu rozwiązania danego problemu.
    Jak mam problem do rozwiązania to szukam różnych dróg do osiągnięcia celu o ile uważam, że jestem w stanie samodzielnie ten problem ogarnąć, a przynajmniej podejmuję próbę jego rozwiązania.
  • #9
    misiek1111
    Level 32  
    To może nie rozwalać tej gustownej zabudowy, a wyjąć piec, dopełnić naczynie i zamontować go z powrotem na ścianie.
  • #10
    clubber84
    Level 33  
    misiek1111 wrote:
    To może nie rozwalać tej gustownej zabudowy, a wyjąć piec, dopełnić naczynie i zamontować go z powrotem na ścianie.

    Życzę powodzenia, gdzie żeby ściągnąć piec, trzeba najpierw go odłączyć od wszystkich instalacji, zdjąć obudowę, potem dojście spalin z piecyka do komina (takie rurowe kolanko). 8-)
    Bez rozwalenia tej zabudowy nie da rady, ponieważ po bokach powinno być po 10cm luzu, żeby złapać obudowę i wyciągnąć z uchwytów, bo samo odkręcenie dolnych śrubek nie wystarczy.
  • #11
    bonanza
    Power inverters specialist
    Załóż drugie naczynie wyrównawcze gdzieś na instalacji. :)
  • #12
    Nargo
    Level 21  
    Da się dojść od przodu do naczynia.
    Trzeba tylko zdemontować:
    -komin
    -czopuch komina
    -wymiennik
    -palnik
    -izolacje palnika
    -część instalacji Co w kotle
    -podpory montażowe w piecu

    A potem w odwrotnej kolejności.

    Jeśli kocioł jest z otwarta komorą spalania to nad kotłem należy zostawić około 30cm wolnej przestrzeni do prawidłowej pracy komina.

    Więc powodzenia.
  • #13
    zales.vip
    Level 30  
    Super. Ale jak to jest turbiak to nie masz czopucha. Masz komorę której nie obejdziesz od przodu.
  • #15
    zales.vip
    Level 30  
    Nargo wrote:
    Zawsze się znajdzie sposób.


    Jasne. Można przez ścianę od tylu. Od pleców kotła. Napewno tam będzie podejście.
  • #16
    Nargo
    Level 21  
    zales.vip wrote:


    Jasne. Można przez ścianę od tylu. Od pleców kotła. Napewno tam będzie podejście.


    Tak kiedyś wymieniałem baterie zabudowaną na wannie :D
    Od strony pokoju inwestorki.