Citroen c4 grand picasso 2,0HDI 150KM 2010r. z navi. Manualna skrzynia 6 biegowa. Elektryczny hamulec postojowy.
Auto nie odpala pokazuje awaria układu hamulcowego. Świecą się kontrolki jak na choince ABS ESP P Auto-P Stop Service. Lexia pokazuje brak komunikacji z kalkulatorem ABS i błąd hamulca postojowego (którego nie mogę wyłączyć gdyż od razu się załącza). Awarii takich miałem z 5 razy, po odpięciu akumulatora zazwyczaj można było uruchomić auto i jechać nim aż do kolejnego uruchomienia nic się nie działo.
Teraz odpięcie akumulatora nie pomaga. Dodatkowo teraz lexia nie łączy się również z kalkulatorem wspomagania kierownicy.
(żeby zjechać autem do domu połączyłem na stałe przewód rozrusznika z przewodem akumulatora przy głównym przekaźniku znajdującym się na przodzie akumulatora przy klemie (+) , są tam 3 nakrętki 13klucz, dwie z nich trzeba zmostkować i z kluczyka zapali. Zostaje jeszcze problem z odblokowaniem kół, ale pomogło dłuższe przytrzymanie dźwigni hamulca elektrycznego i jednocześnie roboczy wciśnięty nogom). Oczywiście podczas jazdy nie działa wspomaganie kierownicy i systemy wspomagające hamowanie. mruga też kontrolka świateł. świateł nie włączałem gdyż bałem się dodatkowej awarii.
W garażu wymontowałem akumulator, BSM , Komputer silnika, i rozpiołem wszystkie wiązki z pod maski i od sterownika ABS. Poczyściłem wtyczki, wypiołem pojedynczo bezpieczniki i posprawdzałem i wpiołem na nowo, odkręciłem przewody z głównym przekaźnikiem i poskładałem od nowa. Auto odpaliło. Pokasowałem błędy używając diagbox ver.7 Narazie działa. Jak długo podziała nie mam pojęcia - gdyż z doświadczenia wiem że jak samo się naprawiło to długo nie pochodzi. Czy ktoś ma podobne doświadczenie? i co w końcu trzeba wymienić? Bo w tej chwili dalszy wyjazd tym autem nie wchodzi w rachubę z obawy o możliwość awarii.
Auto nie odpala pokazuje awaria układu hamulcowego. Świecą się kontrolki jak na choince ABS ESP P Auto-P Stop Service. Lexia pokazuje brak komunikacji z kalkulatorem ABS i błąd hamulca postojowego (którego nie mogę wyłączyć gdyż od razu się załącza). Awarii takich miałem z 5 razy, po odpięciu akumulatora zazwyczaj można było uruchomić auto i jechać nim aż do kolejnego uruchomienia nic się nie działo.
Teraz odpięcie akumulatora nie pomaga. Dodatkowo teraz lexia nie łączy się również z kalkulatorem wspomagania kierownicy.
(żeby zjechać autem do domu połączyłem na stałe przewód rozrusznika z przewodem akumulatora przy głównym przekaźniku znajdującym się na przodzie akumulatora przy klemie (+) , są tam 3 nakrętki 13klucz, dwie z nich trzeba zmostkować i z kluczyka zapali. Zostaje jeszcze problem z odblokowaniem kół, ale pomogło dłuższe przytrzymanie dźwigni hamulca elektrycznego i jednocześnie roboczy wciśnięty nogom). Oczywiście podczas jazdy nie działa wspomaganie kierownicy i systemy wspomagające hamowanie. mruga też kontrolka świateł. świateł nie włączałem gdyż bałem się dodatkowej awarii.
W garażu wymontowałem akumulator, BSM , Komputer silnika, i rozpiołem wszystkie wiązki z pod maski i od sterownika ABS. Poczyściłem wtyczki, wypiołem pojedynczo bezpieczniki i posprawdzałem i wpiołem na nowo, odkręciłem przewody z głównym przekaźnikiem i poskładałem od nowa. Auto odpaliło. Pokasowałem błędy używając diagbox ver.7 Narazie działa. Jak długo podziała nie mam pojęcia - gdyż z doświadczenia wiem że jak samo się naprawiło to długo nie pochodzi. Czy ktoś ma podobne doświadczenie? i co w końcu trzeba wymienić? Bo w tej chwili dalszy wyjazd tym autem nie wchodzi w rachubę z obawy o możliwość awarii.