To może ja coś napiszę, posiadam "chyba" pompę IBO 3,5 SDM 3/15, na pewno 3,5 cala i 1,1 kW. Pompa ma 2,5 roku w tym roku spadła bo się urwała i chodziła tak tydzień non stop, ale to w sumie bez znaczenia. Mam ją na 18 m od powierzchni gruntu, do góry idzie rura PE32, w studzience jest naczynie przeponowe 120 l (mieści się 37 l, ale to przez różnice ciśnień więcej nie wejdzie) dalej idzie PE32 15 m. W piwnicy mam 3 wodomierze bo mam wspólnie z sąsiadami. Dalej u mnie do basenu idzie PE25 i tu osiągam 4 m3/h. Podczas podlewania trawnika 4,3 m3/h. Przez ten okres wyciągnąłem ze studni 1400 m3 wody (przez wodomierze). Poziom wody nawet nie spada o 10 cm. Podobno sukcesem tej studni było włożenie pompy 2,2 kW 3F i pompowanie 2 tyg non stop. I teraz także dużo pompuję dzięki temu się nie zamula i nawet w największe upały poziom nie spadał.
Wracajmy do pompy, nie chodzi już jak nowa i dłużej pracuję żeby dobić ciśnienie co wskazuje na jej zużycie. Piasku trochę pompuję, bo mam go w filtrach i to nie mało. U mnie chodzi w ciśnieniach 3,5-5 bar. Teraz pytanie czy się opłaca. Jak mam wymienić pompę co 3 lata za 600zł to akceptuję ten koszt. Mogę kupić taką za 2-3 tys bo tyle trzeba dać za pompę nie z chin(IBO, OMNIGEN itp) Tylko co jak zepsuję zię po 6-7 latach? Może podziała 20 lat a może po roku się urwie i ją stracę a tą ibo mi nie szkoda.
Tylko brał bym 3F i myślał w przyszłości o falowniku. Ja w tym roku kupię 3F i falownik ze względu na to że bardzo szarpie przy uruchamianiu a zwłaszcza przy wyłączaniu. Przez co robi 2-3 obroty przy tych procesach i niestety po 2 latach urwała linkę 12 mm PP, 3 mm nierdzewną i mosiężny zawór yorka. Na szczęście został kabel.
PS. ta pompa pobiera 1,8 kW (napisane 1.1 kW)