Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Apple Iphone 7plus- padł po gwarancji... Odnawiany?

jarekstryszawa 10 Jan 2020 21:52 489 16
  • #1
    jarekstryszawa
    Level 22  
    W październiku 2018 kupiłem nowy 7plus w dużej firmie (dobrze oceniana)- 3 miechy po zakończeniu rocznej gwarancji wyłączył się i już się nie uruchomił (zawieszał się przy starcie).
    Po informacji o braku możliwości skorzystania z uprawnień gwarancyjnych oddałem telefon do naprawy w nieautoryzowanym serwisie (specjalizującym się w naprawach sprzętu Apple)- po otwarciu wnętrza aparatu okazało się, że szereg szczegółów świadczy o tym, iż ten konkretny egzemplarz był już uprzednio naprawiany... Kupowałem go jako nowy, bez jakichkolwiek informacji, że był naprawiany, odnawiany, itp.
    Teoretycznie można by dowodzić, że wada istniała w momencie wydania rzeczy i wówczas skorzystać z 24- miesięcznej rękojmi, ale po pierwsze primo telefon oddałem do nieautoryzowanego serwisu, a po drugie primo serwisant wymieniał już elementy związane z zasilaniem (a finalnie okazało się że walnęła płyta).
    Sprzedawca oczywiście się wypiął i bez opinii autoryzowanego serwisu ma klienta w esicy...

    Czy w takiej sytuacji to klient jest przegranej pozycji? Nawet gdybym oddał telefon do naprawy w autoryzowanym serwisie to i tak bym nie udowodnił, że to akurat ja go poprzednio nie naprawiałem...

    Ma ktoś doświadczenia z ASO Apple? Jest sens pchać dalej kasę w ekspertyzy? Gdzie kupić w normalnych pieniądzach nowego XS64 (tzn. 2700- 2800 zł) żeby znowu nie wtopić i ewentualnie nie nabyć egzemplarza odnawianego?
  • #2
    Anonymous
    Level 1  
  • #3
    jarekstryszawa
    Level 22  
    Jak wydoić barana? Wypuścić nowy model Iphona ;-)
    Sam tego śmiecia do ręki bym nie wziął- kupiłem Juniorowi. Brałem w Bestcena, mają dobre opinie i przerabiają tego na pęczki.
    Teraz konsekwentnie twierdzą, że sprzedali mi telefon nowy. Jeśli nie da się jednoznacznie ustalić kiedy był ewentualnie naprawiany to jestem bez szans- nawet gdybym odesłał telefon sprzedawcy lub do ASO to i tak by stwierdzili, że to ja sam robiłem.
    Jak byś się nie obracał, dupa z tyłu...
  • #4
    Anonymous
    Level 1  
  • #5
    fred4u
    Level 26  
    Trochę "obok" tematu, ale jeżeli w regulaminie widzę coś takiego:
    "Sprzedającym – należy przez to rozumieć spółkę działająca w obrocie pod firmą Bestcena LTD. nr ‎10415013, Suite no 2, First Floor, Kenwood, 77a Shenley Road, Borehamwood WD6 1AG United Kingdom."
    to biorę wirtualne nogi za pas i uciekam.
    Ewentualne spory konsumenckie z takim dostawcą będą niezłą ekwilibrystyką. Nie mam wystarczającej wiedzy prawnej ("nie znam się ale się wypowiem"), ale może się okazać że nasze przepisy KC (w tym uprawnienia rękojmii) w ogóle nie będą miały zastosowania w takiej transakcji. Co moim osobistym zdaniem jest jednym z powodów takich konstrukcji gospodarczych (podmiot zarejestrowany gdzieś za granicą ale celujący w obsługę klientów w PL za pośrednictwem "operatorów" "administratorów" którzy nie ponoszą zbyt dużej prawnej odpowiedzialności.
  • #6
    Anonymous
    Level 1  
  • Helpful post
    #7
    blahfff
    Level 40  
    jarekstryszawa wrote:
    Jeśli nie da się jednoznacznie ustalić kiedy był ewentualnie naprawiany to jestem bez szans- nawet gdybym odesłał telefon sprzedawcy lub do ASO to i tak by stwierdzili, że to ja sam robiłem.


    Z tego co pamietam to w przypadku iPhone'ow po IMEI mozna sprawdzic date pierwszej aktywacji po pobraniu danych z GSXa. Jest sporo serwisow ktore taka usluge sprzedaja. Wowczas bedziesz mial okazje porownac czy data jest chocby zblizona do twojej daty zakupu.

    Co do serwisow autoryzowanych Apple. Oni w zasadzie nie wykonuja napraw poza wymiana ekranu i baterii. Szansa ze byli by w stanie cokolwiek zdiagnozowac czy sporzadzic ekspertyze jest minimalna i predzej czegos rzeczowego dowiesz sie od serwisu nieautoryzowanego niz Apple w tym przypadku.
  • #8
    jarekstryszawa
    Level 22  
    To jest niezły trop- gdybym to udowodnił, to reszta jest do ogarnięcia.
    Bestecena nie będzie dyskutować bez opinii autoryzowanego serwisu, pewnie dla sądu opinia biegłego by może i wystarczyła, ale nie ma sensu walka przy takiej wartości telefonu. Nawet jeśli biegły powie, że była ingerencja w trzewia telefonu, to pewnie będzie podniesiony argument, że to sam zrobiłem.
    Jeśli ktoś wie, gdzie zlecić takie sprawdzenie daty pierwszej aktywacji to proszę o info.
  • #9
    IC_Current
    Network and Internet specialist
    Jednym słowem - wycyckali Cię. Na przyszłość pamiętaj, że istnieje w prawie coś takiego, co nazywa się rękojmia (dawniej "niezgodność z umową"). Na podstawie rękojmi masz ZAWSZE DWA LATA odpowiedzialności sprzedawcy za sprzedany nowy towar. Nawet na używane urządzenie masz DWA LAT z możliwością skrócenia przez sprzedawcę do jednego ROKU odpowiedzialności, czyli kupując samochód w komisie (nie od prywatnej osoby) możesz się domagać w zależności co Ci odpowiada naprawy, zwrotu kasy lub obniżenia ceny.
    Natomiast sama gwarancja obecnie to papier, który możesz zabrać do toalety. Nawet taki chciwy na każdą kasę Apple też o tym pisze - masz od nich gwarancję sześć miesięcy na baterię, a na dole drobnym drukiem "gwarancja nie wyklucza, ani nie ujmuje praw konsumenta wynikających z odrębnych przepisów prawa", czyli w EU masz na tę baterię dwa lata rękojmi.

    Poczytaj sobie "Ustawa o sprzedaży konsumenckiej", oraz materiały Federacji Konsumentów, żeby Cię więcej nikt w jajo nie robił.

    Ps. Na podstawie wspomnianej ustawy, jeśli telefon był opisany jako "nowy" (musisz mieć jakiś dowód, że tak było w ofercie) a po ekspertyzie okaże się, że był używany, to jak najbardziej jest to powód do zwrotu pieniędzy od sprzedawcy. Oczywiście sprawa w sądzie, ale każdy sąd przyzna Ci rację.
  • #10
    fred4u
    Level 26  
    @IC_Current Ale czytałeś że OP zakupił sprzęt w firmie z UK? Piszesz o przepisach obowiązujących w polskim prawie, nie oznacza to że w prawie brytyjskim jest tak samo. A do tego dochodzi jeszcze kwestia właściwości sądu dla takiej konfiguracji. Między innymi dlatego zakupy konsumenckie spoza granic PL są obarczone większym ryzykiem (słabsza pozycja ewentualnej obrony prawnej).
  • #11
    IC_Current
    Network and Internet specialist
    fred4u wrote:
    @IC_Current Ale czytałeś że OP zakupił sprzęt w firmie z UK? Piszesz o przepisach obowiązujących w polskim prawie, nie oznacza to że w prawie brytyjskim jest tak samo. A do tego dochodzi jeszcze kwestia właściwości sądu dla takiej konfiguracji. Między innymi dlatego zakupy konsumenckie spoza granic PL są obarczone większym ryzykiem (słabsza pozycja ewentualnej obrony prawnej).


    Czytałem. Polskie przepisy są obowiązkowym wdrożeniem dyrektywy "Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2011/83/UE z dn. 25 października 2011 r". W UK obowiązuje ta sama dyrektywa. W całej unii przepisy są w tym zakresie bardzo podobne. Oczywiście sam bym tak drogiego urządzenia nie kupował w podejrzanym sklepie, ale mleko się już rozlało.

    W UK jest nawet 6 lat rękojmi, a sprzedawca musi dostarczyć informacje o niej na piśmie.
    https://europa.eu/youreurope/citizens/consumers/shopping/guarantees-returns/united-kingdom/index_en.htm

    W sytuacja problematycznych radziłbym autorowi kontaktować się z Europejskim Centrum Konsumentów, właśnie oni są od pomocy w sytuacji sporów transgranicznych.
  • #12
    jarekstryszawa
    Level 22  
    Dzięki za wszelkie info- w tym momencie muszę udowodnić, że była ingerencja w aparat przed sprzedażą.
  • #13
    IC_Current
    Network and Internet specialist
    jarekstryszawa wrote:
    Dzięki za wszelkie info- w tym momencie muszę udowodnić, że była ingerencja w aparat przed sprzedażą.


    Dlaczego? Ja bym się skontaktował z Apple i zapytał, czy w razie czego na żądanie sądu wystawią (oczywiście płatną na koszt przegranej strony) ekspertyzę w kwestii kiedy telefon po raz pierwszy uruchomiono i jak często z niego korzystano. Jak okaże się, że sprzedali Ci używany zamiast nowego, to nic nie musisz udowadniać - już masz bardzo dobry powód do skorzystania z rękojmi. To, że sam naprawiałeś pomiń milczeniem, niech w razie czego idź w zaparte i niech oni Ci to udowodnią, ale nie będą mieli jak, bo sami przecież wcześniej rozbierali telefon.
    Oczywiście kontaktowałbym się z centralą Apple, a nie naszymi polskimi "przedstawicielami". O ile nie mam doświadczenia z tą firmą, to mając bardziej szczegółowe pytania w kwestii innych urządzeń zawsze dzwoniłem do centrali producenta i dostawałem wyjątkowo szczegółowe informacje. Polski oddział oczywiście albo nic nie wiedział, albo gadał od rzeczy byle nabić sobie kabzy, albo zasłaniał się tajemnicą.
  • #14
    jarekstryszawa
    Level 22  
    Realna wartość tego telefonu to około 1500 zł- przy tej wartości nie mam sensu pchać się w drogie ekspertyzy. Jedyna szansa to jasne wykazanie, że aparat był używany przed sprzedażą jako nowy. Inaczej pójdzie na filety...
  • #15
    Zbyszeknowak
    Level 4  
    Ekspertyza proces po 3 latach odwołanie. Chytry 2 razy traci.
  • #17
    jarekstryszawa
    Level 22  
    No i news z dzisiaj- telefon był odpalony po raz pierwszy po zakupie w październiku 2018 roku... Czyli chyba jednak Bestcena niewinowata. 7 plus odebrałem telefon z serwisu i pójdzie na filety. Nowy XS64 już kupiony.

    Apple Iphone 7plus- padł po gwarancji... Odnawiany?