Cześć,
Mam prośbę o ocenę pomysłu i sugestie sprzętowe.
Po lekturze poradników z tego forum, wiem już że pies+alarm = kompromis. Dlatego zastanawiam się nad opcją dwóch czujek tego samego obszaru. Tzn: w głównym pomieszczeniu gdzie będzie przebywał pies (20kg) zamonotwał bym dwie czujki: jedną Pet, drugą z pełnym zakresem. Scenariusz prosty. Jest pies: aktywujemy komplet z pozostałych pomieszczeń i inne czujniki + pet. Nie ma psa: aktywujemy wszystko (lub jeśli dwie kolidują ze sobą w jakiś sposób to drugą a pet wyłączony).
A może jest opcja jedna dobra czujka, ale w dwóch zapisanych ustawieniach i raz działa uwzględniając zwierzę, w innym ustawieniu, łatwo zmienianym, dziala na full?
Alarm będzie montowany przez kogoś wykwalifikowanego, ale na razie po kilku rozmowach słabo to widzę. Może dlatego, że trafiam na fanów lub specjalistów od Satela, a pod tym szyldem nie za duży wybór czujek pet+bezprzewodowy.
Całość instalacji dosyć mała: 4 czujki ruchu, 2-4 na drzwi/okna, ale gsm+wifi do obsługi z telefonu.
Mam prośbę o ocenę pomysłu i sugestie sprzętowe.
Po lekturze poradników z tego forum, wiem już że pies+alarm = kompromis. Dlatego zastanawiam się nad opcją dwóch czujek tego samego obszaru. Tzn: w głównym pomieszczeniu gdzie będzie przebywał pies (20kg) zamonotwał bym dwie czujki: jedną Pet, drugą z pełnym zakresem. Scenariusz prosty. Jest pies: aktywujemy komplet z pozostałych pomieszczeń i inne czujniki + pet. Nie ma psa: aktywujemy wszystko (lub jeśli dwie kolidują ze sobą w jakiś sposób to drugą a pet wyłączony).
A może jest opcja jedna dobra czujka, ale w dwóch zapisanych ustawieniach i raz działa uwzględniając zwierzę, w innym ustawieniu, łatwo zmienianym, dziala na full?
Alarm będzie montowany przez kogoś wykwalifikowanego, ale na razie po kilku rozmowach słabo to widzę. Może dlatego, że trafiam na fanów lub specjalistów od Satela, a pod tym szyldem nie za duży wybór czujek pet+bezprzewodowy.
Całość instalacji dosyć mała: 4 czujki ruchu, 2-4 na drzwi/okna, ale gsm+wifi do obsługi z telefonu.