Dzień dobry, temat wiele razy poruszany na forum ale w zasadzie nie znalazłem na problem odpowiedzi. Sprawa wygląda tak, że mam spawarkę konstrukcji chałupniczej. Sprzęt nawet spawa, ale problem leży w bezpiecznikach. Spawarka miała założony bezpiecznik 20 A typu S, na którym nawet spawała jednak często zdarzało się, że wywalało bezpiecznik w garażu, który też jest 20 A. Postanowiłem założyć w spawarce bezpiecznik 16 A ponieważ pomyślałem o bezpieczeństwie całej instalacji w domu. Główne zabezpieczenie całego domu ma 25 A. Po wymianie bezpiecznika w spawarce spawanie nawet na najniższym amperażu jest nie możliwe, wywala ten bezpiecznik 16 A w spawarce. Na forum znalazłem schemat miękkiego startu oparty na dwóch opornikach 100 Wat 10 omów i przekaźniku. Podłączenie urządzenia do spawarki nic nie zmieniło. Sprzęt ma założony regulator chyba tyrystorowy na pierwotnym uzwojeniu do regulacji amperażu, założyłem to urządzenie mijając regulator, jednak nadal jest, to samo. Nie zagłębiałem się jeszcze w uzwojenia, ale mam zamiar przerobić ją tak aby na tym 16 amperowym bezpieczniku dało się spawać, powiedzmy elektrodami 2,5, bo większych raczej nie używam. Na zdjęciach widać jak ogólnie ten sprzęt wygląda jak i wymiary rdzenia. Myślę, że ktoś chyba źle dobrał uzwojenia i dlatego jest ten problem, czy może to być przyczyną ?. Na forum znalazłem też prostą metodę na obliczanie transformatorów do spawarek z chyba młodego technika z 64 roku. Nic chyba się nie zmieniło w tej kwestii, więc myślę, że można się na nich oprzeć. Proszę zatem o jakieś opinie w tym temacie. Jakieś pomiary mogę wstawić jeżeli będą potrzebne.