Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

MEDecoder(TM), czyli diagnostyka do malucha na którą czekał cały świat

trwgQ26xxx 20 Feb 2020 16:12 7059 27
phoenixcontact
  • MEDecoder(TM), czyli diagnostyka do malucha na którą czekał cały świat MEDecoder(TM), czyli diagnostyka do malucha na którą czekał cały świat MEDecoder(TM), czyli diagnostyka do malucha na którą czekał cały świat MEDecoder(TM), czyli diagnostyka do malucha na którą czekał cały świat

    Dzień Dobry Wieczór,
    Chciałbym kolegom zaprezentować mój projekt. Opis podzieliłem na kilka części, także każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Niniejszym proszę zapiąć pasy i zapraszam do lektury zarówno tych którzy malucha pamiętają, jak i tych którzy mają przyjemność nie :D. Uprzedzam z góry że do zrozumienia niektórych opisywanych tu niuansów pewna „maluchowa” wiedza może być niezbędna.

    Historia powstania – czyli co, jak i dlaczego nie
    Nad możliwością konstrukcji takiego urządzenia dyskutowałem z kolegami już przed paroma laty tutaj. Chciałem wtedy ze swojego ELXa wyciągnąć informację o obrotach silnika. Miało to w zamyśle służyć do budowy jakiegoś ciekawego obrotomierza, do montażu na desce w miejscu infografiki informacyjnej o prawidłowym ciśnieniu w ogumieniu (dzięki Fiat :D). Obrotomierz jak wiadomo dobra rzecz, pomógł by później w naszym sporcie narodowym, jakim niewątpliwie jest „regulacja gaźnika” :D.
    Należy wspomnieć, że obecnie dostępne różne metody pomiaru prędkości obrotowej typu lampa stroboskopowa czy obrotomierze laserowe. Jednakże tak jak wspominam zależało mi na czymś do montażu na stałe.
    Wracając do przytoczonego wątku: szybko wywiązała się rzeczowa dyskusja, ja rękawice podjąłem, słowa dotrzymałem, i teraz prezentuję. Proszę mi wybaczyć że publikuję dopiero teraz. Aktywni zawodowo koledzy zrozumieją że niestety nie miałem niestety możliwości zająć się tematem na pełny etat :D.

    Co to jest i do czego to służy?
    Jak określiłem w tytule „diagnostyka do malucha” jest to urządzenie służące do odczytywania informacji z sterownika silnika zamontowanego w maluchu. Diagnostyka obsługuje również inny znany małolitrażowy pojazd z tamtego okresu :D. Dzisiaj takie urządzenie możemy nazywać diagnoskopem ręcznym.
    Możliwa jest zarówno „autodiagnostyka”, jak i „diagnoza aktywna”. „Autodiagnostyka” to tłumacząc na nasz język podgląd parametrów bieżących oraz odczyt błędów. „Diagnoza aktywna” to po naszemu test elementów wykonawczych. Tego typu pojęcia można było odnaleźć w różnych książkach „sam naprawiam”, „obsługa i naprawa” Fiata 126p (było ich kilka). To dla mnie przynajmniej może oznaczać że autorzy byli luźno (o ile w ogóle) obeznani z koncepcją elektronicznej diagnozy pojazdów (no w sumie cóż im się dziwić :D).
    Kiedyś do tego celu służyło dedykowane urządzenie Fiat Lancia Tester (dalej FLT) albo Alfa Romeo Tester. Niestety mimo poszukiwań nie udało mi się zdobyć tego wynalazku do testów i wykonania zdjęć. Proszę zatem sobie „wyguglać” jeśli ktoś jest zainteresowany.

    Jakie moduły można diagnozować?
    Diagnozować można na chwilę obecną wszystkie moduły Nanoplex (obsługujące jedną cewkę zapłonową) i Digiplex 2S (obsługujący dwie). Odpowiedni moduł był stosowany w zależności oczywiście od tego czy nasz bolid wyposażony w dwa czy w cztery gary.
    Moduły Nanoplex łatwo rozpoznać gdyż występowały we wszystkich kolorach tęczy:
    • Czarny MED210A, stosowany w Cinquecento 0.7L „siedemsetce” na gaźnikach Weber i FOS i 126p,
    • Szary MED211A, stosowany jw. Cinquecento na japońskim gaźniku Aisan i 126p,
    • Niebieski MED213A, stosowany wyłącznie w 126p.

    MEDecoder(TM), czyli diagnostyka do malucha na którą czekał cały świat
    Od razu chcę uprzedzić że w 126p można było spotkać dowolny z w/w modułów. Oczywiście do pełni szczęścia trzeba by zamontować odpowiednie koło foniczne (tak, były różne) i nie pisać potem w książce że w fabryce ustawili zapłon na 4° gdy miało być 10° :D. A uchodziło to płazem temu, że w maluchu występował silnik takiej klasy, że czego się nie założy, to i tak jakoś będzie :D.
    MEDecoder(TM), czyli diagnostyka do malucha na którą czekał cały świat

    Obsługiwany również moduł Digiplex 2S MED447A stosowany był natomiast w Cinquecento 0.9L „dziewięćsetce” na gaźniku Weber. Występowały również inne moduły, m.in. : Digiplex 1 (ten z osobnymi czujnikami położenia i prędkości nie podlega diagnozie), Digiplex 2 (mam na myśli wersje z króćcem, moduły zawierające wewnątrz czujnik podciśnienia), MCR (sterownik EGR do diesla), MICROPLEX i inne. Tutaj nie rozwijałem tematu gdyż nie mam odpowiednich samochodów do testów.
    MEDecoder(TM), czyli diagnostyka do malucha na którą czekał cały świat

    Co taki MED potrafił, czyli nie taki Nanoplex głupi jak go malują
    Wbrew pozorom da się co nieco odczytać*: z parametrów bieżących mamy m.in. : prędkość obrotową, kąt wyprzedzenia zapłonu, stan przełącznika podciśnieniowego (załącz/wyłącz dla modułów statycznych). Z błędów dotyczących że tak się wyrażę „wyposażenia” m.in.:
    • czujnik podciśnienia (dalej CP) zwarcie (ogólnie),
    • CP zwarcie gdy silnik nie pracuje (gdy podciśnienie jest małe, powinien być rozwarty),
    • czujnik położenia wału (dalej CPW) przerwa (ogólnie),
    • utrata sygnału z CPW (np. zalanie silnika podczas pracy),
    • sygnał niewiarygodny z CPW (występuje wtedy gdy biedne koło foniczne zjadło zęby. To jest jedyna sytuacja kiedy moduł zaprotestuje i odmówi dalszej pracy do ponownego włączenia zapłonu),
    Z błędów dotyczących modułu samego w sobie m.in. : błąd RAM, błąd ROM, uszkodzone połączenia wewnętrzne. Jak to we fiacie dany błąd może być „aktywny” i „zapamiętany”. „Aktywny” jeśli występuje w danej chwili, a „zapamiętany” jeśli wystąpił w ogóle ale nie występuje już teraz. Moduły nie posiadają trwałej pamięci błędów, więc kasowanie to po prostu wyłączenie zapłonu.

    A co z testami?
    Ano tak: dostępne są dwa testy*:
    • pojedyncza iskra, czyli strzał 10 iskier o dużej energii odpowiadające około 3700obr/min (dla dwóch cylindrów). Digiplex w tym trybie strzela cewkami na przemian,
    • iskra ciągła, czyli stałe iskry o małej energii, np. dla modułu szarego odpowiadające około 3310obr/min. Co ciekawe po wywołaniu, ten test nie kończy się. Żeby go przerwać trzeba wyłączyć zapłon. Nie jestem przekonany czy FLT w ogóle wywoływał tę funkcję, gdyż możliwe że służyło to do testowania MEDów w fabryce.
    Co jeszcze? Np. można odczytać ISO (u mnie na tej podstawie działa rozpoznawanie automatyczne, pewnie w FLT też tak było), wersje oprogramowania. Moduł ma również pojęcie jakie zasilanie jest. W przypadku krótkiego zawisu spowodowanego zasilaniem, przejdzie od razu do normalnej pracy, pomijając wywołanie wewnętrznych testów RAM, ROM itp. Obecny jest również watchdog, o czym konstruktorzy pewnego zamiennego modułu opartego o 8051 mogli za pewne tylko marzyć :D. Moduł statyczny ma zaprogramowane dwie mapy zapłonu, z tym ogólnie jest różnie, gdyż niektóre w pamięci mają ich nawet pięć i więcej. MED steruje również kątem zwarcia. To znaczy dla małych obrotów podczas kręcenia rozrusznikiem (kiedy napięcie w instalacji siada) energia iskry jest największa. Dla wysokich obrotów jest coraz słabsza, aż do tzw. odcinki.
    Gwiazdkę (*) wstawiłem z tego względu że między modułami występują różnice i nie każdy ma wszystkie funkcje z puli. Np. w Digiplex występuje jeszcze jeden błąd którego jak na razie nie udało mi się rozpracować. W samochodzie udało mi się wywołać go (chyba) tylko raz, na stole bardzo rzadko, w każdym razie nie mogłem powiązać go z żadną konkretną sytuacją. Potrzebna będzie bardziej dogłębna analiza programu. Tak by to mniej więcej wyglądało, jak sobie jeszcze coś przypomnę to uzupełnię.

    Budowa, schemat
    Schemat jest akurat bardzo prosty i tutaj nie mam zbyt wiele do powiedzenia. Ot wyciągnięta z szuflady Atmega128L, stabilizator 5V, przyciski, diody, piezo, standardowy LCD 2004. Do komunikacji z modułem znany driver L9637D. Jeden, gdyż w 126p mamy jedną linię dwukierunkową K. Na pokład wrzuciłem również konwerter USB-UART, dzięki temu dane można podglądać również na PC. Obudowę wydrukowałem na drukarce 3D. Na ten moment zapodziały mi się zdjęcia wykonanej płytki, gdy je odnajdę uzupełnię.
    MEDecoder(TM), czyli diagnostyka do malucha na którą czekał cały świat
    Proszę o odpowiednio dużo komentarzy dotyczących wykorzystania wyświetlacza LCD w trybie 8-bitowym :D.

    Filmy prezentujące działanie prototypu
    Niestety na ten moment maluch jest nadal niesprawny więc na ten moment zaprezentuję jedynie filmy z działania prototypu nakręcone w ubiegłym roku kiedy jeszcze „palił” :D (PS. Czy któryś z kolegów ma tanio do sprzedania podstawkę pod gaźnik z dwoma króćcami chętnie kupię :D) (Proszę sobie kliknąć "obejrzyj w YouTube" jakby nie chciało się odtwarzać na elce)
    • Ogólna diagnoza – dla śmiechu odpiąłem CPW żeby wyskoczył błąd,



    • Test cewki w samochodzie,



    • Testy na stole – tutaj jest to lepiej widoczne gdyż świece są na wierzchu,



    • Digiplex – jako że nie miałem dwóch cewek zamiast jednej z nich wstawiłem żarówkę.




    A co z pozostałą „elektroniką”, którą można w maluchach spotkać?
    Mam tu na myśli fabryczną elektronikę i nie tylko. No niby było tego trochę, ja kojarzę:
    • wskaźniki analogowe – obrotomierz, woltomierz, olej itp.,
    • programator pracy wycieraczek, czyli taka śmieszna czasówka,
    • inne moduły zapłonowe – zarówno wzmacniacze zapłonu odciążające platynki, jak i alternatywne moduły wykorzystujące istniejące koło foniczne : czerwony moduł sportowy :D oraz pewien zamienny moduł oparty o 8051 :D,
    • „sygnalizator ssania”, czyli ten sygnał dźwiękowy który robi „bip” co jakiś czas po włączeniu ssania (słychać na filmie),
    • regulator ładowania alternatora (na środku na zdjęciu moja kopia),
    • moduł cut-off (na zdjęciu po lewej), stosowany w ELX, gdyż w innym przypadku podlewany paliwem katalizator mógłby się mocno gniewać podczas hamowania silnikiem. Moduł nie podlega diagnozie sam w sobie, ale można go szybko sprawdzić podłączonego do Nanoplexa przy wywoływaniu testów cewki,
    • na liście nie mogło też zabraknąć sterownika gaźnika Aisan z „siedemsetki” (po prawej) – w sumie nic ciekawego, nie podlega diagnozie, ale z ciekawostek miał możliwość sterowania klimatyzacja (oczywiście ta funkcja nie była wykorzystana w żadnej „siedemsetce”).
    MEDecoder(TM), czyli diagnostyka do malucha na którą czekał cały świat
    Jak koledzy są zainteresowani to mogę zaprezentować jeszcze kiedyś dwa poboczne projekty które powstały w ferworze walki : widoczny pod licznikiem na filmach obrotomierz cyfrowy i emulator koła fonicznego (na zdjęciu poniżej).
    MEDecoder(TM), czyli diagnostyka do malucha na którą czekał cały świat

    Uwagi końcowe
    W sumie cieszę się że mam coś takiego gdyż mogłem szybko sprawdzić posiadane moduły. Można łatwo podregulować sobie gaźnik czy cut-off. Na koniec chciałbym również zaapelować do kolegów. Jako że modułów tych jest coraz mniej na rynku wtórnym ponieważ nie są już produkowane, chciałbym zwrócić uwagę aby trzymać je z poszanowaniem w odpowiednich warunkach. Ja w tym celu przygotowałem sobie osobny odpowiednio oznakowany pojemnik.
    MEDecoder(TM), czyli diagnostyka do malucha na którą czekał cały świat

    Także to by było na razie na tyle. Pozdrawiam i niniejszym otwieram dyskusję :D.

    Cool? Ranking DIY
    About Author
    trwgQ26xxx
    Level 10  
    Offline 
    trwgQ26xxx wrote 20 posts with rating 42, helped 1 times. Live in city Kraków. Been with us since 2012 year.
  • phoenixcontact
  • phoenixcontact
  • #4
    M. S.
    Level 34  
    No to uratowałeś rzesze mechaników, którzy do niedawna uważali, że malucha nie da się naprawić bo nie ma w nim gniazda OBDII więc nie można odczytać błędów.
  • #5
    Freddy
    Level 43  
    Ja się niestety trochę przyczepię. Skoro polskie menu i komunikaty, to gdzie polskie znaki?
    Poza tym wykonanie bardzo ładne - gratulacje.
  • #6
    m0n5t3r
    Level 11  
    Byłbym wdzięczny za udostępnienie schematu emulatora koła fonicznego
  • #7
    mkpl
    Level 37  
    Piękna sprawa. Gratuluję chęci i zacięcia.
    Tak swoją droga skoro moduły do malucha mają swoje miejsce ;) to może czas zrobić moduł który znajdzie miejsce w maluchu?
  • #8
    Tommy82
    Level 41  
    Aż szkoda ze mój mały jest starej daty.
    Co do regulacji wycieraczce kto było to takie pokrętło na desce ale to nie było w wersji podstawowej.
    Nie wiem czy to było wyposażenie czy można było montować samodzielnie ale widziałem kilka starych (licznik kapliczka) maluchów z kieszenią taką jak przy drzwiach w miejscu nóg pasażera tam gdzie potem wylądowała oryginalna półka w kwadratowych licznikach.
    EL to chyba miał sygnalizator ssania na liczniku tzn na pewno miał miejsce na kontrolkę w cc nawet na pewno działała. W EL nie pamiętam w FL musiał bym sprawdzić.
    Z wyposażenia elektronicznego dodatkowego to sterownik centralnego zamka/autoalarm.
    Kiedyś na sterowniku alarmu i dwóch sterownikach centralnego zrobiłem otwieranie drzwi automatyczne do 126 tak że serwo "ciągnęło za klamkę" a na zewnątrz nie było klamki więc nie trzeba było zamykać bolca wystarczyło drzwi zatrzasnąć. Apotem pilotem lewe prawe otworzyć.

    @trwgQ26xxx
    Jak tam jest realizowane sterowanie elektryczną dysza wolnych obrotów tow EL/ELX jest sterowane modułem czy tym właśnie cutoffem jak działa ten cutoff?
  • #9
    fotomh-s
    Level 24  
    Tommy82 wrote:
    Co do regulacji wycieraczce kto było to takie pokrętło na desce ale to nie było w wersji podstawowej.

    To pokrętło chyba sterowało szybkością kręcenia silniczka od wycieraczek, w tych starych wersjach (kapliczka) chyba w ogóle nie było pracy przerywanej (niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę).
    Tam też nie było kontrolki od ssania, w późniejszych wersjach (po kapliczkach) były już kontrolki ssania.

    Quote:
    Jak tam jest realizowane sterowanie elektryczną dysza wolnych obrotów tow EL/ELX jest sterowane modułem czy tym właśnie cutoffem jak działa ten cutoff?

    A co ta dysza w ogóle robiła? Kiedyś w Ostrowie mieliśmy traktorka samoróbkę na silniku od malucha, tego z kapliczką, tam właśnie było to coś, nikt do końca nie wiedział do czego to powinno być podłączone.
    Ssanie było fajnie zrobione, bo dźwigienka sama pod wpływem sporych wibracji powracała na swoją początkową pozycję, nie trzeba było żadnej kontrolki ani sygnalizatora. Tylko te linki od rozrusznika strzelały jedna po drugiej.
  • #10
    Tommy82
    Level 41  
    W FL tam jest stały plus po stacyjce to jest od wolnych obrotów.
    W kapliczce nie było bankowo kontrolki ssania w FL jest natomiast wcale nie jestem pewny czy podłączona.
  • #11
    trwgQ26xxx
    Level 10  
    Dzień Dobry Wieczór,

    Na sam początek chciałbym wszystkim kolegom podziękować za słowa pochwały. To motywuje mnie do dalszego działania. Postaram się więc w najbliższym czasie opublikować te poboczne projekty o których wspomninałem, oraz opisać w jaki sposób pozyskałem informacje i programy z modułów. Miejmy nadzieję że firma Fiat nie będzie mi miała tego za złe po zaledwie 20 latach od zakończenia produkcji tego modelu :D. A muszę przyznać - że świadomie bądź nie - postarali się żeby nie dało się z nich nic odczytać :D.

    Quote:
    Ja się niestety trochę przyczepię. Skoro polskie menu i komunikaty, to gdzie polskie znaki?
    Poza tym wykonanie bardzo ładne - gratulacje

    Przyznaję się bez bicia że na obecną chwilę istnieją tylko teoretycznie :D. Na swoją obronę mam to, że całe menu początkowo miało być "naturalnie" :D po angielsku. Jednakże chciałem aby z "diagnoskopu" mogła skorzystać pewna osoba z mojej rodziny, która co prawda angielski rozumie, ale chciałem żeby wszystko było maksymalnie zrozumiałe i czytelne. Stąd też ta forma wyświetlacza - chciałem żeby znaki były relatywnie duże żeby można było je odczytać w warunkach warsztatowych bez okularów. Ale proszę się nie martwić, da się zrobić :D. Myślę że w przyszłym tygodniu będzie. Przy okazji przeprogramowywania zrobię nowe zdjęcia PCB i też uzupełnię bo tych starych nie mogę znaleźć.

    Quote:
    Byłbym wdzięczny za udostępnienie schematu emulatora koła fonicznego

    Tak jak mówię skoro kolega jest zainteresowany opublikuję cały projekt.

    Quote:
    Tak swoją droga skoro moduły do malucha mają swoje miejsce ;) to może czas zrobić moduł który znajdzie miejsce w maluchu?

    A wie kolega co? Myślałem o czymś takim jak zobaczyłem jak rozpracowano moduł głosowy od samochodów marki Chrysler z lat osiemdziesiątych. To byłby dopiero czad, po wygłoszeniu znienacka komunikatu "Your engine oil pressure is critical, engine damage may occur" takim głosem robota można by spokojnie z butów wyskoczyć :D.

    Quote:
    @trwgQ26xxx
    Jak tam jest realizowane sterowanie elektryczną dysza wolnych obrotów tow EL/ELX jest sterowane modułem czy tym właśnie cutoffem jak działa ten cutoff?

    Już śpieszę z wytłumaczeniem. A więc w standardowym modelu (czyli powiedzmy FL) ta dysza ma funkcję właśnie po prostu dyszy wolnych obrotów :D i po prostu powinna być podłączona do 12V po stacyjce (po zapłonie). W EL powinno być tak samo bo nie ma CUT-OFF. Czyli odcina to paliwo do gaźnika w momencie zgaszenia (wyłączenia zapłonu).
    W ELX natomiast jest trochę inny gaźnik, bo jest CUT-OFF chroniący katalizator właśnie (i w sumie też recyrkulacja spalin). Wtedy dysza ma funkcję zaworu odcinającego paliwo. Wejściami do CUT-OFF są impulsy z cewki zapłonowej (czyli prędkość obrotowa silnika) oraz czujnik zamkniętej przepustnicy, czyli taki kolec po prostu przy gaźniku z kabelkiem który zwiera do masy gdy pedał gazu jest puszczony całkiem (czyli przepustnica zamknieta). Wyjścia z CUT-OFF są dwa : dysza (+12V paliwo leci, 0V paliwo odcięte) i sygnał że tak określę "potwierdzenia zamknięcia przepustnicy" - to w 126p jest nie wykorzystane więc się nie rozwodzę.
    I teraz tak: jeśli przepustnica jest zamknięta, i obroty przekroczą 1700 (próg górny) lub więcej to paliwo jest odcinane. Obroty muszą spaść poniżej 1400 (próg dolny) żeby paliwo znowu zaczęło być podawane (histereza jest obecna). Jeśli przepustnica jest otwarta (choćby minimalnie uchylona) to paliwo leci cały czas.

    Jak kolega jest zainteresowany co jest w środku CUT-OFF to proszę. Da się bez problemu zrobić taki moduł, to wszystko elementy dyskretne. Widocznym na zdjęciu PRkiem można wg moich skromnych analiz :D próg dolny w zakresie (około) 1400 do 1900, górny od 1650 do 2300. Histereza nie jest regulowana.
    MEDecoder(TM), czyli diagnostyka do malucha na którą czekał cały świat
  • #12
    satanistik
    Level 27  
    Na jakiej podstawie Kolega rozpracował komunikację z tym modułem? Czy jest możliwy odczyt wsadu z takiego sterownika? Można by się pokusić o stworzenie sterownika wtrysku do tego silniczka, rozwiązało by to definitywnie problem gaźnika.
  • #13
    yogi009
    Level 43  
    Moje gratulacje, widać dobrą znajomość zagadnienia. Dodatkowo trzeba mieć zacięcie, żeby tworzyć taki moduł dla dwano nie produkowanego samochodu. Ode mnie plus.
  • #14
    m0n5t3r
    Level 11  
    satanistik wrote:
    Na jakiej podstawie Kolega rozpracował komunikację z tym modułem? Czy jest możliwy odczyt wsadu z takiego sterownika? Można by się pokusić o stworzenie sterownika wtrysku do tego silniczka, rozwiązało by to definitywnie problem gaźnika.

    Kiedyś się zastanawiałem nad tematem dopisania obsługi maluchowskiego koła fonicznego do speeduino ( i właśnie dlatego pisałem o udostępnienie emulatora koła fonicznego ) :D
  • #15
    mariuz2
    Level 17  
    do kaszlaka to potrzebny jest młot,łom i cały bagażnik części(metoda sprawdzona).
  • #16
    ywel84
    Level 11  
    m0n5t3r wrote:
    satanistik wrote:
    Na jakiej podstawie Kolega rozpracował komunikację z tym modułem? Czy jest możliwy odczyt wsadu z takiego sterownika? Można by się pokusić o stworzenie sterownika wtrysku do tego silniczka, rozwiązało by to definitywnie problem gaźnika.

    Kiedyś się zastanawiałem nad tematem dopisania obsługi maluchowskiego koła fonicznego do speeduino ( i właśnie dlatego pisałem o udostępnienie emulatora koła fonicznego ) :D

    Ja nawet napisałem i działa z ArduStim, ale w samochodzie nie.
  • #17
    zbyszekkr
    Level 16  
    fotomh-s wrote:
    Tommy82 wrote:
    Co do regulacji wycieraczce kto było to takie pokrętło na desce ale to nie było w wersji podstawowej.

    To pokrętło chyba sterowało szybkością kręcenia silniczka od wycieraczek, w tych starych wersjach (kapliczka) chyba w ogóle nie było pracy przerywanej (niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę).
    "Pokrętło" sterowało czasem przerwy. Wersja podstawowa miała przełącznik z dwoma prędkościami. "Dorobiłem" sobie taki fabryczny regulator w modelu z 81 roku, ale ponieważ miałem przełącznik wycieraczek bez pozycji do regulatora, więc potencjometr wymieniłem na z wyłącznikiem. Układ sterowania wycieraczkami nie był przystosowany do regulatora, żeby następowało zatrzymanie wycieraczek po wyłączeniu przełącznikiem, silnik był zwierany dedykowanym stykiem po dojściu do "domu" i pozostawał zwarty. W szereg z tym stykiem włączyłem żarówkę 21W bo inaczej po włączeniu regulatora "leciały" bezpieczniki. W moim patencie wycieraczki do pracy ciągłej włączało się manetką, a pracę przerywaną przełącznikiem potencjometru. Oczywiście kupiłem wtedy kilka takich regulatorów, zamontowany w aucie pracował bezawaryjnie kilkanaście lat, pozostałe mam do dzisiaj.
  • #18
    m0n5t3r
    Level 11  
    Mógłby kolega także przybliżyć jakieś informacje na temat wsadu/protokołu komunikacyjnego?
  • #19
    PawelG1910
    Level 1  
    Witam
    Również chętnie zapoznam się z informacjami na temat protokołu komunikacji z modułem. Jestem zainteresowany diagnostyką modułów digiplex 2 i digiplex 2S stosowany w Uno/Tipo/Tempra (bliźniacze moduły z nanoplex i digiplex). Jakby autor uchylił trochę tajemnicy w jaki sposób można by wykonywać diagnostykę przy pomocy PC i interfejsu z linią K byłbym bardzo wdzięczny.
  • #20
    ^ToM^
    Level 41  
    Freddy wrote:
    Ja się niestety trochę przyczepię. Skoro polskie menu i komunikaty, to gdzie polskie znaki?


    A na co ci one potrzebne? To urządzenie diagnostyczne a nie słownik ortograficzny. Ma działać, ma być proste w obsłudze i praktyczne w stosowaniu. Jak dla mnie to co drugi znak może być nawet w cyrylicy wyskrobany.
    Naprawdę - nie macie większych problemów. Rozumiem, że czepiłbyś się pomarańczowej obudowy, bo kłuje być może w oczy ale ogonków?!
  • #21
    Freddy
    Level 43  
    ^ToM^ wrote:
    To urządzenie diagnostyczne a nie słownik ortograficzny.
    Skoro są komunikaty po polsku, to niech będą po polsku, a nie po polskiemu:)
    ^ToM^ wrote:
    Naprawdę - nie macie większych problemów
    No właśnie - po co pisałeś ten post?

    Ja zgłosiłem swoją uwagę i odpowiedzieć na nią powinien autor, a nie Ty kolego.
  • #22
    yogi009
    Level 43  
    ^ToM^ wrote:
    A na co ci one potrzebne? To urządzenie diagnostyczne a nie słownik ortograficzny.


    Dbałość o szczegóły świadczy o jakości finalnego produktu. To kwestia podejścia, niby drobiazg, ale takie właśnie szczegóły powodują, że projekt jest przyjmowany jako bardzo dobry lub tylko jako poprawny. W dawnych, sowieckich czasach tak m.in. budowano mieszkania w blokach, dzisiaj mam 8 cm różnicy w pozycji ściany między poziomem podłogi, a sufitu. Także pion u mnie nie działa :-) Ale tamci robotnicy też mówili, że przecież mieszkać się da.
  • #23
    HandMade
    Level 9  
    yogi009 wrote:
    ^ToM^ wrote:
    A na co ci one potrzebne? To urządzenie diagnostyczne a nie słownik ortograficzny.


    Dbałość o szczegóły świadczy o jakości finalnego produktu. To kwestia podejścia, niby drobiazg, ale takie właśnie szczegóły powodują, że projekt jest przyjmowany jako bardzo dobry lub tylko jako poprawny. W dawnych, sowieckich czasach tak m.in. budowano mieszkania w blokach, dzisiaj mam 8 cm różnicy w pozycji ściany między poziomem podłogi, a sufitu. Także pion u mnie nie działa :-) Ale tamci robotnicy też mówili, że przecież mieszkać się da.


    Myślę, że kolega zanim zdecyduje się opublikować taki komentarz powinien zajrzeć na własne tematy, uderzyć się w pierś i pomyśleć "Czy ja również zadbałem o szczegóły podczas wrzucania mojego finalnego produktu?". Chciałem koledze powiedzieć, że jest się do czego przyczepić i wydaje mi się to nie na miejscu udzielać takich uwag autorowi tematu. Projekt nie jest rozwiązaniem komercyjnym więc tym bardziej nie ma potrzeby polskich znaków, które dokładają tylko roboty. Wcale się również nie dziwię, że ludzie nie chcą zamieszczać na elektrodzie innych projektów jak testowanie złączek, kolejnych przedwzmacniaczy, mierników czy alarmów bo gdy wstawisz coś bardziej ambitnego to zostaniesz zjechany.
  • #24
    yogi009
    Level 43  
    HandMade wrote:
    Myślę, że kolega zanim zdecyduje się opublikować taki komentarz powinien zajrzeć na własne tematy, uderzyć się w pierś i pomyśleć "Czy ja również zadbałem o szczegóły podczas wrzucania mojego finalnego produktu?". Chciałem koledze powiedzieć, że jest się do czego przyczepić i wydaje mi się to nie na miejscu udzielać takich uwag autorowi tematu.


    Kolego, przyjmuję krytykę, a nawet za nią dziękuję. Warto chyba sobie uzmysłowić, że to forum jest właśnie po to, aby ulepszać konstrukcje w oparciu o konstruktywną krytykę. Gdybym napisał, że projekt jest do... no wiadomo, to by była krytyka niekonstruktywna. Jeżeli jednak wyrażam opinię, że mały dopieszczony detal znacznie poprawi ogólny wizerunek projektu, to chyba jest element dbałości o projekt i jego Autora.

    Poza tym w tym temacie nieco wyżej pochwaliłem samą ideę tego urządzenia :-)
  • #25
    trwgQ26xxx
    Level 10  
    Dzień Dobry,

    Emulator wrzuciłem tutaj. Polskie znaki zarzuciłem ;D.

    Quote:

    Na jakiej podstawie Kolega rozpracował komunikację z tym modułem? Czy jest możliwy odczyt wsadu z takiego sterownika? Można by się pokusić o stworzenie sterownika wtrysku do tego silniczka, rozwiązało by to definitywnie problem gaźnika.


    No cóż, zostały podjęte środki nieproporcjonalne do zadania :D. Firma Fiat nie chciała żeby ktokolwiek program ściągnął, czemu może kolega przekonać się sam :
    MEDecoder(TM), czyli diagnostyka do malucha na którą czekał cały świat
    Widok gorszy niż VP44 ;D.

    A tak szczerze, to została wykonana praktycznie pełna inżynieria wsteczna tych modułów. Zrysowany został schemat, ściągnięty program, zdezasemblowany i przeanalizowany :D. Jak już miałem protokół rozgryziony to przyszedł czas na testy w samochodzie. Na zasadzie wywoływania różnych sytuacji ekstremalnych - odpinania, wpinania czujników mogłem wyciągnąć już pierwsze wnioski. Następnie analiza programu, i tak w kółko aż moduł padł.

    Quote:
    Mógłby kolega także przybliżyć jakieś informacje na temat wsadu/protokołu komunikacyjnego?

    Quote:
    Witam
    Również chętnie zapoznam się z informacjami na temat protokołu komunikacji z modułem. Jestem zainteresowany diagnostyką modułów digiplex 2 i digiplex 2S stosowany w Uno/Tipo/Tempra (bliźniacze moduły z nanoplex i digiplex). Jakby autor uchylił trochę tajemnicy w jaki sposób można by wykonywać diagnostykę przy pomocy PC i interfejsu z linią K byłbym bardzo wdzięczny.


    Moim zadaniem było dać kolegom zagwozdkę, jak to wszystko działa. Ale dobrze, podpowiem. Małe część komunikacji, odbywa się poprzez UART. Najważniejsze dane moduł wypluwa poprzez firmowy protokół, który porównać mogę chyba jedynie do alfabetu morse'a. Ja z czymś takim spotkałem się po raz pierwszy. Moduł wysyła sygnały binarne jako długie i krótkie sygnały, a częstość tych sygnałów zależna jest od prędkości obrotowej silnika. Szerzej rozwinę się na ten temat w części trzeciej tej wesołej serii :D Jeśli kolega jest obeznany w assemblerze motoroli 6800 i ma samochód do testów (czyli jakiś Digiplex 2 z rurką podciśnieniową w środku), to możemy rozwinąć temat.
  • #26
    Tommy82
    Level 41  
    @trwgQ26xxx
    Ani nie przypuszczeniem ze ten moduł w środku tak wygląda w stosunku do reszty to solidny kontrast.
  • #27
    satanistik
    Level 27  
    Niestety asemblera motoroli nie znam, bawiłem się kiedyś 8051 - w tym rozpracowałem kody błędów w koparce Case. Ogólnie dużo pracy i wiedzy ale nie widzę powodów do ukrywania rezultatów, kaszlaki i te moduły wymrą w ciągu kilku lat (o ile nie przez korozję to pewnie UE coś wymyśli ;-)), gdyby zbudować na podstawie tego kodu sterownik uniwersalny, z możliwością edycji map, dało by to nowe możliwości np w motocyklach lub sprzęcie budowano rolniczym. W takim przypadku praca nie poszła by na marne.