Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Odnalezienie zabytkowej radiostacji szpiegowskiej w Niemczech.

szeryf3 28 Feb 2020 05:51 6048 10
Optex
  • #1
    szeryf3
    Level 26  
    Temat dość ciekawy dla kolegów krótkofalowców jak i miłośników militari.
    Quote:
    Kilka dni temu portal Live Science (dowiedzieliśmy się o tym od naszego Czytelnika) opublikował informację o tym, że w pobliżu niemieckiego miasta Kolonia naukowcy prowadzący tam prace archeologiczne w sierpniu 2019 r. dokonali nietypowego odkrycia.
    W hermetycznie zamkniętej, metalowej skrzynce zakopana została radiostacja szpiegowska.

    https://hamnews.pl/niecodzienne-znalezisko-ra...m47j5YNHm6eA1wf59jM02r-6-oVgw2sBgILY_bEnxOECU
  • Optex
  • #2
    Phaeton
    Level 18  
    Bardzo ciekawe znalezisko, ale nie nazwałbym tego zabytkiem, bo ci co tę radiostację tam umieścili być może jeszcze żyją.
  • #3
    Stanley_P
    Level 27  
    Phaeton wrote:
    ale nie nazwałbym tego zabytkiem, bo ci co tę radiostację tam umieścili być może jeszcze żyją.

    Dlaczego tak nie nazwać? Definicja zabytku nic o tym nie mówi, tzn. czy twórcy/użytkownicy przedmiotu mają być żywi na tym świecie.
    "ZABYTEK - nieruchomość lub rzecz ruchoma, ich części lub zespoły, będące dziełem człowieka lub związane z jego działalnością i stanowiące świadectwo minionej epoki bądź zdarzenia, których zachowanie leży w interesie społecznym ze względu na posiadaną wartość historyczną, artystyczną lub naukową (art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami)."

    Myślę prawdopodobnie można by uznać, gdyby nawet przyjąć kryteria dla rejestracji zabytkowych samochodów : wiek >30lat i model nie produkowany od 15 ;-)
  • Optex
  • #4
    r103
    Level 33  
    Nie sądzę żeby koło miasta Kolonia obowiązywała polska ustawa o ochronie zabytków ?
  • #5
    Stanley_P
    Level 27  
    Oj, czepiasz się szczegółów. Chyba Kolonia jest w Unii? ;-) Powiem może tak: niech twórca postu #2 wykaże, że nazwanie czegoś "zabytkiem" ma mieć związek z życiem lub nie twórców/ użytkowników owego przedmiotu, dzieła, itd. Wg prawa niemieckiego, polskiego, unijnego, czy jakiego tam chce ;-)
  • #6
    Danielos898
    Level 13  
    Phaeton wrote:
    Bardzo ciekawe znalezisko, ale nie nazwałbym tego zabytkiem, bo ci co tę radiostację tam umieścili być może jeszcze żyją.


    A budynki modernistyczne które teraz tak się ochoczo wpisuje się do rejestru zabytków też nie nazwiesz zabytkami bo ich architekci i część budowlańców pewnie jeszcze żyje?
  • #7
    Phaeton
    Level 18  
    Danielos898 wrote:

    A budynki modernistyczne które teraz tak się ochoczo wpisuje się do rejestru zabytków też nie nazwiesz zabytkami bo ich architekci i część budowlańców pewnie jeszcze żyje?


    Wpisuje się je do rejestrów zabytków, na wniosek właśnie i tylko architektów, bo inaczej prędko zostałyby wyburzone ku uldze oczu i poczucia estetyki większości ludzi którzy muszą z takimi "zabytkami" obcować.
  • #8
    Danielos898
    Level 13  
    To czemu radiostację nie nazwałbyś "zabytkiem"? Sam napisałeś, że osoby odpowiedzialne za jej umieszczenie jeszcze żyją. Ale jakie to ma znaczenie przy określaniu czy coś jest "zabytkiem" czy nie?

    Ps. już są pomysły na wpisy postmodernizmu czyli lata 80 i 90 :D
  • #9
    Phaeton
    Level 18  
    Danielos898 wrote:
    To czemu radiostację nie nazwałbyś "zabytkiem"? Sam napisałeś, że osoby odpowiedzialne za jej umieszczenie jeszcze żyją. Ale jakie to ma znaczenie przy określaniu czy coś jest "zabytkiem" czy nie?

    Żadnego, to tylko argument, że jakaś rzecz nie jest stara i być może nie zasługuje na miano zabytku. Można umieścić w muzeum jako ciekawostkę.
  • #10
    Anonymous
    Level 1  
  • #11
    Stanley_P
    Level 27  
    Jakub Urban wrote:
    Co do radiostacji, to taki to zabytek jak stary TRX CB Onwa mk 1, radiomagnetofon typu "jamnik", telewizor Helios czy Polonez Caro czy Atu. Bez sensu

    Taaa, bez sensu... Od takich radiostacji uginały się półki ówczesnych sklepów RTV... ;-) Uważam w tym przypadku clou jest kontekst, miejsce i jednak unikatowość tego znaleziska. A także, że pochodzi z już minionej pewnej epoki. A co do "starości" owego zabytku - jak już pisałem: gdyby był samochodem, na żółte tablice prawdopodobnie już by się łapał. Poza tym jeśli wiek ma być głównym kryterium decydującym o "zabytkowości" - wystarczy tylko odpowiednio długo poczekać... ;-)