Dodatkowe pomieszczenie - zasilanie.

Dzień dobry,
Posiadam dwa liczniki w mieszkaniu. Pierwszy odpowiada za jedno pomieszczenie, drugi za całą resztę. Wczoraj pierwszy licznik odmówił posłuszeństwa. Jakim sposobem mogę przywrócić zasilanie tego pomieszczenia (póki usterka nie zostanie naprawiona)? Instalacja w pomieszczeniu jest kompletna poza przyłączem.
Czy istnieje możliwość podpięcia się z pomieszczenia obok do tego pokoju?

Zastanawiałem się nad kablem 3x1,5mm² z zastosowaniem przy obu końcach wtyczek, jedną wpiąć w gniazdko z napięciem, a drugie do pomieszczenia bez, czy to da pożądany efekt?

asda1231r1a wrote:

Wczoraj pierwszy licznik odmówił posłuszeństwa

Jak to rozumieć? Spalony bezpiecznik topikowy? wyłączony bezpiecznik automatyczny, czy coś innego?

asda1231r1a wrote:

Zastanawiałem się nad kablem 3x1,5mm z zastosowaniem przy obu końcach wtyczek, jedną wpiąć w gniazdko z napięciem, a drugie do pomieszczenia bez, czy to da pożądany efekt?

To niebezpieczne.

asda1231r1a wrote:

Wczoraj pierwszy licznik odmówił posłuszeństwa

asda1231r1a wrote:

Instalacja w pomieszczeniu jest kompletna poza przyłączem.

Jeśli nie ma przyłącza, to jak to działało do tej pory ?
Jeśli koniecznie chcesz mieć zasilanie w tym pomieszczeniu, to tylko przedłużacz z odpowiednią ilością gniazd, ale i tak oświetlenie nie będzie działało (chyba że jakieś oświetlenie awaryjne)

W żadnym przypadku, nie wolno Ci łączyć te dwie instalacje.

asda1231r1a wrote:

Zastanawiałem się nad kablem 3x1,5mm z zastosowaniem przy obu końcach wtyczek, jedną wpiąć w gniazdko z napięciem, a drugie do pomieszczenia bez, czy to da pożądany efekt?

Nie wiem co uważasz za "pożądany efekt", mnie w dzieciństwie tak samo mądry "wynalazca" tym właśnie sposobem omal nie ukatrupił. Takim przewodem z dwoma wtyczkami. O większy kretynizm więc trudno.
Wezwij elektryka, bo to zadanie nie jest na Twoje siły.

Dla testu podłączyłem pierwszy koniec kabla do gniazdka bez prądu, drugi do tego z prądem i po włączeniu oświetlenia ono działa, a w pozostałych gniazdkach jest prąd.

Na czym polega to niebezpieczeństwo?
Skoro prąd do nowego gniazdka można poprowadzić przez stare gniazdko.
Chodzi jedynie o przewód będący luzem jak np. przedłużacz?

Będę wdzięczny za odpowiedź.

asda1231r1a wrote:

Na czym polega to niebezpieczeństwo?

Jednym z głównych niebezpieczeństw, jest to że chcesz zrobić przedłużacz wtyczka-wtyczka. Chyba nie trzeba tłumaczyć dlaczego.

asda1231r1a wrote:

Dla testu podłączyłem pierwszy koniec kabla do gniazdka bez prądu, drugi do tego z prądem i po włączeniu oświetlenia ono działa, a w pozostałych gniazdkach jest prąd.

Na czym polega to niebezpieczeństwo?
Skoro prąd do nowego gniazdka można poprowadzić przez stare gniazdko.
Chodzi jedynie o przewód będący luzem jak np. przedłużacz?

Będę wdzięczny za odpowiedź.

Dawno takiego głupiego pomysłu nie widziałem. Wszyscy mówią nie rób a ty swoje. Główne niebezpieczeństwa to:
1. Ktoś wyjmie wtyczkę w pomieszczeniu "bez prądu" i dotknie bolców w wtyczce
2. Ktoś się potknie o przewód i go wyrwie z gniazda, skutek jak wyżej.
3. Jeśli masz zerowanie gniazda to masz 50% możliwości, że faza znajdzie się na bolcu
4. Cienki przewód zasilający pomieszczenie może być przyczyną pożaru.
To są główne niebezpieczeństwa.
Pamietaj nigdy nie rób tak niebezpiecznej prowizorki. Ty o niej wiesz. Jutro możesz zejść z tego świata nie przekazując nikomu swojej niebezpiecznej tajemnicy narażając innych na niebezpieczeństwo.
Nie widzisz niebezpieczeństwa, mimo że inni je widzą i tobie o tym piszą, to się za to nie zabieraj.
Nie zdajesz sobie sprawy z powagi sytuacji. Dotknięcie przewodu pod napięciem to nie to samo co dotknięcie palcem L i N jednocześnie. W tym pierwszym przypadku będziesz miał najprawdopodobniej mniejsze lub większe mrowienie być może nawet jakieś skurcze w zależności od rezystancji podłoża. W tym drugim takiego strzała dostaniesz że jak przeżyjesz to nie będziesz wiedział jak się nazywasz. W przypadku dotknięcia L i N RCD nie zadziała!!!
Retrofood kiedyś miał okazję dotknąć takiego wynalazku jak ty zrobiłeś. Zdaje się że to była wtyczka siłowa. Wtyczka siłowa ma bardziej zabudowane bolce niż twoja a i tak udało mu się ich dotknąć. Zdaje się że nawet ma nawet ślad po tym przeżyciu. Nie wiem czy czasem nawet zdjęcia palców na forum nie zamieszczał.
Czemu nie słuchasz mądrzejszych życiowo od ciebie? Światło świeci, komputer działa to wszystko jest ok?