Witajcie.
Wczoraj wymieniłem butlę i jest takie zjawisko, że tylko najmniejszy palnik pali na około. Pozostałe, po zapaleniu, palą się wszystkie otwory przez sekundę i potem tylko 3/4 otworów daje płomienie. Płomienie 'skaczą'. Raz się jakiś zapali, to zgaśnie. Nierówno pracują.
Wymieniłem butlę i jest to samo.
Czyżby reduktor?
Tutaj jest film Link
Wczoraj wymieniłem butlę i jest takie zjawisko, że tylko najmniejszy palnik pali na około. Pozostałe, po zapaleniu, palą się wszystkie otwory przez sekundę i potem tylko 3/4 otworów daje płomienie. Płomienie 'skaczą'. Raz się jakiś zapali, to zgaśnie. Nierówno pracują.
Wymieniłem butlę i jest to samo.
Czyżby reduktor?
Tutaj jest film Link