Nagrywanie dźwięku w kościele

Witam! W kościele w którym chciałbym nagrać sygnał audio są rozmieszczone głośniki. Czy z tychże głośników możliwe jest uzyskanie sygnału (spinając się do jednego z nich, który jest najbliżej chóru) takiego, aby móc go wpiąć w mikser i następnie w interfejs ? Dodam że pozyskanie sygnału bezpośrednio z miksera który jest w zakrystii nie wchodzi w rachubę. Czytałem że zastosowanie opornikow może pomóc. Z góry wielkie dzięki za wszelką pomoc...

Tak nie kombinuj. Lepiej sprawdź, czy tzw. mikser (pewnie gdzieś przy wzmacniaczu) posiada jakieś wyjście sygnałowe.

Tak jak wspomniałem to raczej nie wchodzi w grę, bo nagrywanie dźwięku musi być z chóru , będzie nagrywane razem z obrazem.

W jaki sposób chcesz się wpiąć w głośnik, znając życie pracują one na linii 110V.

Transformator o dużej przekładni a ona zależy od napięcia w linii. Trzeba znać parametry. Bez tego to wróżenie z fusów. Czy jest możliwość podpięcia się do samego głośnika (po wewnętrznym transformatorze)?

Morrisek wrote:

Czytałem że zastosowanie opornikow może pomóc. Z góry wielkie dzięki za wszelką pomoc...

Bez problemu można włączyć się w linię radiowęzłową o napięciu 100V. Są gotowe urządzenia np coś takiego:

Preskaler wrote:

Transformator o dużej przekładni a ona zależy od napięcia w linii. Trzeba znać parametry. Bez tego to wróżenie z fusów.

Akurat przy liniach radiowęzłowych jest to jasno określone. I Jak pisał kolega Zutket są standardowe trafa do tego jak powyższy monacor PATL100. W przypadku kolumn niskoimpedancyjnych są uniwersalne diboxy jak ART AV Direct, z wejściem głośńikowymi regulacją poziomu.

W każdym razie przy podłączenia wejścia liniowego do linii głośnikowej zastosowanie transformatora jest konieczne. Trzeba je elektrycznie odseparować. W zależności od rodzaju wyjścia w wzmacniaczu, obydwie żyły głośnikowe mogą nie być na potencjale masy. Również w wzmacniaczach 100V, choć większość ma trafo z jednym uziemionym zaciskiem, to coraz częściej spotyka się również wzmacniacze beztranformtorowe (głównie w klasie D - tzw cyfrowe).

To oczywiste! Ja spotykałem w swoim życiu linie radiowęzłowe o napięciu 24, 30, 60, 110 i 120 (V). W każdym z tych przypadków transformator powinien mieć inną przekładnię. No może bez tych dwóch pierwszych napięć? Jeśli jednak była by możliwość podłączenia kabelków pod sam głośnik (już po transformatorze) a nie do linii to wtedy przekładnia była by stała niezależnie od napięcia w linii i uprościło by całe przedsięwzięcie.

Bardzo dziękuje za dotychczasowe podpowiedzi. W związku z obecna sytuacją nie mam chwilowo możliwości wykonania pomiarów napięcia, ale jak tylko to będzie możliwe, niezwłocznie o tym kolegów powiadomię i poproszę o dalsze wskazówki .

Są ciężkie czasy i z zakupami może być różnie, ale transformator sieciowy jakikolwiek chyba można znaleźć u siebie albo u kolegów - a taki transformator na dowolne napięcie (byle nie anodowe) i potencjometr załatwią problem. Jakość wiadomo, ale da radę.

Przy zastosowaniu transformatora o odpowiedniej przekładni jakość będzie optymalna. Przy innych i potencjometrycznemu dopasowaniu, będzie gorzej.

Preskaler wrote:

Przy zastosowaniu transformatora o odpowiedniej przekładni jakość będzie optymalna. Przy innych i potencjometrycznemu dopasowaniu, będzie gorzej.

Bez tłumika po stronie wtórnej będzie trudno, skąd trafo 230/1V

Nawinąć lub odwinąć z istniejącego (np. ze starego, transformatora z ładowarki do telefonu lub lub innego zasilacza np, 3,5V). Tylko nie z impulsowych!

Popularna ładowarka 3,7 V od starej nokii po rozbebeszeniu wystarczy. Albo zasilacz do anteny, też po rozbebeszeniu. Należało by go tylko po stronie wtórnej obciążyć rezystorem z 10 omów i dopiero wtedy podać sygnał na potencjometr. Przez " rozbebeszenie " mam na myśli wyjęcie samego transformatora.