OPEL CORSA 1.0c - Auto nie odpala, prawdopodobnie przyczyna w pompie paliwa

Cześć,

znów problem z autem dziewczyny. Po wielu przeprawach z różnymi drobnymi rzeczami, w listopadzie może grudniu miała problem taki:

godzina 18-19 duża wilgotność parking pod galerią handlową. Auto nie chciało odpalić, nie było słychać pompy paliwa. Podjechałem i w takich warunkach zrobiłem to co mogłem, sprawdzenie wtyczki pompy paliwa, do tego odłączenie i podłączenie oraz zamiana miejscami przekaźników. Zadziałało i aż do wczoraj był spokój.
Wczoraj auto odmówiło posłuszeństwa.

Objawy:
-Pompa paliwa nie jest ani na moment złączana.
-Brak wycieku paliwa po wciśnięciu wentylka na listwie wtryskowej, lekki ulot ciśnienia ale bardzo delikatny, także przy próbie zapłonu auta.
-Błąd P0170

Powiem szczerze, w pierwszej chwili obstawiłem, że albo przekaźnik albo pompa. Przekaźniki jednak są ok.

Diagnostyka, szczątkowa,niestety do swojego garażu mam 300km. Wykonałem:

pomiar napięcia na skrzynce bezpiecznikowej: 12V dla przekaźnika
bezpiecznik 20A jest w dobrej kondycji

pomiary na obwodzie pompy paliwa
przez przekaźnik 3.6V
mostkowanie drutem 12V

Zastanawiam się czy brak wysterowania pompy paliwa może mieć np. związek z czujnikiem położenia wałka rozrządu?
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1840253.html

Spodziewałbym się tutaj jednak błędu 034... w pierwszej kolejności.

Próbowałem pompę zasilić przez bocznikowanie obwodu w miejscu przekaźnika i pompa ani drgnie. Choć powiem szczerze, jutro będę musiał sprawdzić jeszcze raz, bo zrobiłem bocznikowanie przewodem plecionym, i nie sprawdziłem potem napięcia na samej wtyczce od pompy paliwa.

Ale teoretycznie zakładam, że przy bocznikowaniu pompa powinna zachować się tak jakby była na sztywno połączona do akumulatora. Niestety mam ograniczone możliwości wyciągnięcia pompy pod blokiem, więc póki co chcę tego uniknąć. Choć w sumie zawsze mogę wypiąc akumulator i go na tylne siedzenie położyć i się bawić.

1) Podsumowując jakie powinno być napięcie przez przekaźnik na pompie?
2) czy czujnik wałka może powodować taki problem bez podania błędu 034X na ECU?
3) jakiś patent na ściągnięcie pierścienia mocującego pompę?


Pozdrawiam!

1 - Nie wiem dokładnie o co pytasz. Pompa zasilana jest 12V, więc takie napięcie powinno tam być.
2 - Tak, i nie tylko. Podobny problem może wystąpić w przypadku uszkodzonego ECU.
3 - O jakim pierścieniu mowa?

Najprościej będzie, gdy sprawdzisz napięcie przy wtyczce pompy, lub gdy zasilisz pompę z zewnętrznego źródła.

W załączniku schemat.

Wepnij w grube przewody wtyczki zbiornika żarówkę i jak kręcisz ma sie świecić. po prostu. Miernik w takich przypadkach może robić w konia.

DriverMSG wrote:

1 - Nie wiem dokładnie o co pytasz. Pompa zasilana jest 12V, więc takie napięcie powinno tam być.
2 - Tak, i nie tylko. Podobny problem może wystąpić w przypadku uszkodzonego ECU.
3 - O jakim pierścieniu mowa?

Najprościej będzie, gdy sprawdzisz napięcie przy wtyczce pompy, lub gdy zasilisz pompę z zewnętrznego źródła.

W załączniku schemat.

Ad. 1. Pompa ze zmostkowanymi stykami przekaźnika otrzymuje na wtyczce 12V, przez przekaźnik zaś jest 3.6V. Stąd np. rozważam czy uwalony czujnik położenia wałka może tak wysterować ECU by ten "blokował" pompę.

Ad. 2. To porady czego jeszcze szukać? Dziś sprawdzę pompę z akumulatora.

Ad. 3. Ten pierścień mocujący pompę do baku. To ma chyba ładną nazwę pierścienia zatrzaskowego zbiornika paliwa. Nie chce ruszyć za cholere.


@andrzej20001 czemu dobrej jakośc miltimetr miałby mnie tak bardzo wprowadzać w błąd i dawać dobre napięcie znamionowe?

Więc też spróbuję ją dzisiaj jakoś sprawdzić.

1 - Nie wiem na których pinach robisz pomiar, ale jeśli na pinie 30 i 87, to może świadczyć o tym, że prąd płynie przez silnik pompy, stad takie wskazanie.
2 - Sprawdź też, czy pojawia się napięcie między pinami przekaźnika 85 i 86 po przekręceniu kluczyka na zapłon (podczas kręcenia rozrusznikiem).
3 - Dokładnie wyczyścić, zebrać kurz, potraktować WD40 lub podobnym środkiem chemicznym.

K0ras wrote:

@andrzej20001 czemu dobrej jakośc miltimetr miałby mnie tak bardzo wprowadzać w błąd i dawać dobre napięcie znamionowe?

Tu raczej chodzi o ułatwienie pracy (zwłaszcza jeśli sam to robisz), łatwiej zobaczyć zapalającą się lamkę, niż wyświetlacz miernika.

@K0ras jak chcesz szybko naprawić a nie wykonywać w kółko czynności wyczytane z internetu to tak zrób. Teoria a praktyka to 2 światy.

1. Przy zasilaniu z przekaźnika napięcie na wyjściu zasilania pompy wynosi 0, sprawdzane zarówno żarówką jak i miernikiem.

2. Przy zmostkowaniu 87 i 30, 85 i 86 jest napięcie zarówno w skrzynce bezpiecznikowej jak wtyczce od zasilania pompy.

3. Niestety w warunkach pod blokiem nie jestem w stanie wymontować pompy a podłączanie akumulatora przy włożonej pompie do baku obarczone jest zbyt duzym ryzykiem iskry w niezbyt fajnym miejscu

4. iskra jest.

5. Po odłączeniu i ponownym połączeniu akumulatora pojawił się nowy błąd, już nie p0170 a p0560 (pisze z głowy) ale bląd dotyczący napięcia w obwodach elektrycznych.

6. Pompa ani drgnie przy przekaźniku ani przy zmostkowaniu.

Mogę jeszcze sprawdzić sobie dziś czujnik wałka. Niestety obawiam się, że może to być EKU a najważniejszego badania diagnostycznego z mojego obecnego punktu widzenia nie mogę przeprowadzić :/

K0ras wrote:

Pompa ani drgnie przy przekaźniku ani przy zmostkowaniu.

Więc raczej to jej uszkodzenie.

Taką mam nadzieje, choć znalazłem w internecie temat gdzie pompa ani drgnęła a był podobno uwalony czujnik położenia wału korbowego. Choć sądzę, że komputer zanim odetnie pompę musi ją na chwile załączyć jeżeli by nie było sygnału z pompy.

A taki przypadek miałem w swojej Alfie.

W oplach najczęściej czujnik daje o osobie znać po nagrzaniu silnika.
Jednak, skoro zwierasz mu przekaźnik, pompa powinna działać.

Wpiąłeś żarówke we wtyk pompy i jak kręcisz rozrusznikiem to świeći ???

Tak, złącze zasilające pompy. I nie trzeba kręcić rozrusznikiem/

Jak masz tam napięcie i pompa nie żyje to czego tu szukać? Odepnij węże obróć zabezpieczenie i wyjmuj złom na wierzch

Nie znam kompletnie Opli, wyczytałem w internecie, że ktoś miał takie same objawy przy czujniku położenia wałka.

Musze pojechać do sklepu po majzel i może jakoś uda się wyciągnąć pompe.

Tu się nie trzeba wielce znać , Jak po wpięciu we wtyk masz zasilanie (mierzone żarówką) i pompa nie chodzi to diagnoza jest oczywista.