Witam,
od kilku dni zapragnąłem założyć sobie w mojej Yarisce centralny zamek. Widziałem przewody wchodzące do każdych drzwi, choć w samych drzwiach nic "na prąd" nie ma, bo szyba na korbkę i głośników brak. Postanowiłem zdjąć boczki i ujrzałem instalację oraz zamontowane "niefabrycznie" siłowniki. Siłowniki master były odłączone od strony kierowcy i pasażera, natomiast tylne siłowniki slave połączone. Połączyłem 5-przewodowe mastery zgodnie z kolorami na przewodach i przeszedłem do uruchomienia centralnego.
Po wielu próbach skończyłem na tym, że układ działa, jednak nie tak jakbym chciał. Przykładowo podczas otwierania zamka kierowcy wymuszam pozycję górną (wysuniętą), nie dzieje się nic. Dalej, aby reszta zamków się otworzyła, muszę master kierowcy przesunąć delikatnie w dół, tak jakbym chciał zamknąć zamek kluczykiem, ale w połowie zmienił zdanie. Wówczas otwierają się pozostałe zamki.
Innymi słowy aby wymusić działanie centralnego, muszę wysunąć/wsunąć siłownik do skrajnej pozycji, a potem delikatnie cofnąć, wtedy zaskakuje reszta.
Wyczytałem na forach, że styk położenia siłownika znajduje się w 1/3 i 2/3 "skoku" siłownika, a nie w krańcowych położeniach.
U mnie działa to tak, że muszę z mastera dwa razy wysłać sygnał do centralki, aby wykonać jakikolwiek ruch, stąd to delikatne cofnięcie jest wymagane (przynajmniej tak mi się wydaje).
Od strony kierowcy mam siłownik Lageford a od pasażera jakiś noname czarny.
Widać, że to trochę garażowasamoróbka.
Aaa i jeszcze jedno gdy podmieniłem zielony z niebieskiem przewodem w masterze kierowcy, to siłownik wysyłał sygnał od razu i zamki działały... tyle, że odwrotnie do mastera kierowcy.
Proszę o poradę.
od kilku dni zapragnąłem założyć sobie w mojej Yarisce centralny zamek. Widziałem przewody wchodzące do każdych drzwi, choć w samych drzwiach nic "na prąd" nie ma, bo szyba na korbkę i głośników brak. Postanowiłem zdjąć boczki i ujrzałem instalację oraz zamontowane "niefabrycznie" siłowniki. Siłowniki master były odłączone od strony kierowcy i pasażera, natomiast tylne siłowniki slave połączone. Połączyłem 5-przewodowe mastery zgodnie z kolorami na przewodach i przeszedłem do uruchomienia centralnego.
Po wielu próbach skończyłem na tym, że układ działa, jednak nie tak jakbym chciał. Przykładowo podczas otwierania zamka kierowcy wymuszam pozycję górną (wysuniętą), nie dzieje się nic. Dalej, aby reszta zamków się otworzyła, muszę master kierowcy przesunąć delikatnie w dół, tak jakbym chciał zamknąć zamek kluczykiem, ale w połowie zmienił zdanie. Wówczas otwierają się pozostałe zamki.
Innymi słowy aby wymusić działanie centralnego, muszę wysunąć/wsunąć siłownik do skrajnej pozycji, a potem delikatnie cofnąć, wtedy zaskakuje reszta.
Wyczytałem na forach, że styk położenia siłownika znajduje się w 1/3 i 2/3 "skoku" siłownika, a nie w krańcowych położeniach.
U mnie działa to tak, że muszę z mastera dwa razy wysłać sygnał do centralki, aby wykonać jakikolwiek ruch, stąd to delikatne cofnięcie jest wymagane (przynajmniej tak mi się wydaje).
Od strony kierowcy mam siłownik Lageford a od pasażera jakiś noname czarny.
Widać, że to trochę garażowasamoróbka.
Aaa i jeszcze jedno gdy podmieniłem zielony z niebieskiem przewodem w masterze kierowcy, to siłownik wysyłał sygnał od razu i zamki działały... tyle, że odwrotnie do mastera kierowcy.
Proszę o poradę.