Witam, tak jak w temacie mam problem ze światłami w moim fiaciku. Wymieniłem już instalacje do świateł, zrobiłem instalacje od akumulatora na przekaźnikach grubymi przewodami. Mimo to jakość oświetlenia nadal jest licha. Aby cokolwiek widzieć muszę używać świateł długich. W sobotę rozebrałem prawy reflektor, wymyłem szkło od środka, wypłukałem odbłyśnik i posklejałem cały reflektor. Teraz jest on znacznie czystszy od lewego. Zauważyłem, że mam wypalony odbłyśnik o w tym miejscu
Dodatkowo zauważyłem, że siłownik od hydrokorektora jest peknięty i nie ma płynu w rurce. Koszyczki z tego co zauważyłem są sprawne, ponieważ odbłyśnik nie "lata" w czasie montażu żarówki. Próbowałem pokręcić ręcznie śrubą od regulacji wysokości świateł jednak stoi ona w miejscu.

Dodatkowo zauważyłem, że siłownik od hydrokorektora jest peknięty i nie ma płynu w rurce. Koszyczki z tego co zauważyłem są sprawne, ponieważ odbłyśnik nie "lata" w czasie montażu żarówki. Próbowałem pokręcić ręcznie śrubą od regulacji wysokości świateł jednak stoi ona w miejscu.