Hyundai tucson 2.0 crdi 2005, nie chce odpalić z kluczyka

Witam,
Moi drodzy mam dla Was pytanie o próbe diagnozy mojego samochodu, ah, mechanicy, elektrycy nie mogą ogarnąć i każą najlepiej wszytsko wymieniać. Już piszę o co chodzi:
Hyundai Tucson 2005 crdi 113KM,
Nie chce odpalić, ale jak wezmę go plakiem lub na popych to odpala i jest normalnie póki go nie zgaszę. Pierw było to co jakiś czas, a teraz za każdym razem nie odpala, rozrusznik kręci, chce odpalić ale po chwili mruga kontrolka immo i nie odpali no i tak:
Zmieniłem świece żarowe - nic, wymiana rozrządu - nic, nowy kluczyk - nic, nowy sterownik komputera kluczyk zgranie tego i sprawdzenie kabli i skrzynki z przekaźnikami - nic,
na 2 różnych programach diagnostycznych krzyczy że błąd immo i błąd P0340 stały nieprawidłowy sygnał z czujnika wałka rozrządu
więc wymieniłem czujnik wałka rozrządu i nic. więc mówili że czasem też tak pokazuje gdy czujnik wału szwankuje, więc też wymieniłem i nic.
Bak czysty, pompka w baku ładnie chodzi, filtr czysty. Krzyczeli że jednak pompa wysokiego ciśnienia bo pewnie ciśnienie za słabe, Więc firma zregenerowała pompę wysokiego ciśnienia - i nic. Dalej ten błąd wałka jest i dalej nie odpala, właśnie zakupiłem czujnik wysokiego ciśnienia na listwie ( są 2 więc 2 kupiłem) i kurde nic. Próby przelewowe były robione i niby jest ok. Teraz krzyczą żeby zregenerować wtryski ( wszystkie czujniki i wtryski boscha), no teraz mam wywalić kolejne 1500 za regenerację i dalej się okaże, że nic.
Aha, nawet sprawdzany był rozrusznik, szczotki ciut wyrobione ale nie ma z tym problemu podobno..
JEdno co mądre głowy zauważyły, że mimo wymiany pompy to przy odpalaniu ciśneinie jest 20-22 bary, a gdy odpali to normalnie ponad 200 barów. czyli jednak cholerstwo coś nie podaje na wtryski bo nie m a mocy.. ah..
4 miesiace stoi samochód i kilku mechaników się poddało, bo wiadomo, za dużo roboty, wolą szybkie drobne wymiany( cytuje jednego z nich). Jakiś pomysł ktoś ma? mi już brak siły..ah Pozdrawiam Łukasz

Witaj ja też mam tucsona 2007 rok 140KM problem podobny palił jak chciał aż padł całkiem. Bez plaka nie odpalił a potem to i plak nie pomógł . Po diagnostyce kompem wyszło słabe ciśnienie na listwie podczas rozruchu ,więc pierwsze poszły wtryski na stół u znajomego pompiarza i wszystkie cztery kaput (sprawdzał przymnie) .450zł regeneracja jednego . Plus czyszczenie całego układu paliwowego i świeża ropa . Narazie odpukać pół roku jest git a ten CPN na którym zatankowałem omijam do dziś.

luzik e34 wrote:

Witaj ja też mam tucsona 2007 rok 140KM problem podobny palił jak chciał aż padł całkiem. Bez plaka nie odpalił a potem to i plak nie pomógł . Po diagnostyce kompem wyszło słabe ciśnienie na listwie podczas rozruchu ,więc pierwsze poszły wtryski na stół u znajomego pompiarza i wszystkie cztery kaput (sprawdzał przymnie) .450zł regeneracja jednego . Plus czyszczenie całego układu paliwowego i świeża ropa . Narazie odpukać pół roku jest git a ten CPN na którym zatankowałem omijam do dziś.

A miałeś boscha wtryski czy delphi? u mnie próba przelewowa pokazuje że jest okej. A Jak odpaliłeś to potem cacy jeździł póki nie zgasiłeś tak?
Mogę oddać do sprawdzenia wtryski jeszcze, ale już sam nie wiem co robić. A jak Ci zdiagnozowano jak specjalnym kablem tylko można wejść do silnika przy diagnozie, jest inna wtyczka niż oBD2.

Wtryski mam boscha , diagnozę i naprawy robiłem sam bo prowadzę warsztat mechaniki pojazdowej ,wtyczka jest typowa obd program orginał DELPHI ogarnia te auta w w stopniu dobrym bym powiedział .

No i jeszcze raz sprawdzono na kompie co jest tj:
ciśnienie paliwa, gdy podaje pompka to 3,5-5 bar
ciśnienie paliwa przy próbie rozruchu to max 70 bar
ciśnienie gdy odpali samochód za pomocą plaka i chodzi na biegu jałowym to 230 bar.
regulator ciśnienia przy odpalonym silniku to 22 %,
Czyli to na 100% wtryski szwankują? ale przy próbie odpalania po chwili miga mi kontrolka immobilajzera i cały czas mruga gdy kręcę,
można jakoś zdiagnozować który wtrysk jest do bani nie wyciągając ich?

Ciśnienie otwarcia ( impuls ze sterownika) wtryskiwaczy przy rozruchu min.180 bar.
Wysterowanie zaworu regulacyjnego na biegu jałowym 16-18%.

Sprawdzić wtyski można na przelewach to da ci wgląd na zaworki który nie szczelny i puszcza na przelew , wtedy pompa cr nie nabije takiego ciśnienia by silnik odpalił . W moim przypadku nie chciałem się bawić więc wtryski poszły na pierwszy szczał bo pompiarz to mój kolega z którym współpracuje (sprzęt prima sort) płace 100zł za sprawdzenie 4 sztuk i to przymnie coby nie było (panie wszystkie kaput) moje wtryski (dwa zapieczone wtryski lało na przelew a dwa lały przez końcówki wtrysków ) . A jeśli odnośnie imo też mi migało jak kręcił a nie palił.

Odepnij regulator ciśnienia (powinien być przy pompie) -wtedy powinno iść max. ciśnienie przy rozruchu. Przy rozruchu 70bar to zdecydowanie za mało i komputer nie zezwoli na start. Skoro pompa WC jest OK, to albo zawór regulacji szwankuje albo wtryski puszczają "bokiem" ciśnienie. Po rozruchu na plaku, pompa ma taką sprawność, że radzi sobie z ubytkiem ciśnienia, niestety ta sama pompa napędzana rozrusznikiem nie wyrabia. Zobacz, ile paliwa wraca przelewami do baku przy kręceniu rozrusznikiem.

a co ma z tym wspólnego wyskakujący bląd stały czujnika wałka rozrządu ( nieprawidłowy sygnał z czujnika wałka rozrządu)? wymieniłem na nowy i nie ma różnicy, w tygodniu będa wyjmować wtryski wiec może podejrzeć na wałki bo słyszałem że ten czujnik może pokazywać błąd gdyż.... wałęk sie skręcił, pekł lub coś przeskoczyło na łańcuszku... i to może być przyczyna. Gdy odpale samochód na plaka to chodzi ładnie, ale jak mu depne to powyżej 3000 obr komputer odcina wszystko i samochód gaśnie

Laki VW Country wrote:

a co ma z tym wspólnego wyskakujący bląd stały czujnika wałka rozrządu ( nieprawidłowy sygnał z czujnika wałka rozrządu)? wymieniłem na nowy i nie ma różnicy, w tygodniu będa wyjmować wtryski wiec może podejrzeć na wałki bo słyszałem że ten czujnik może pokazywać błąd gdyż.... wałęk sie skręcił, pekł lub coś przeskoczyło na łańcuszku... i to może być przyczyna. Gdy odpale samochód na plaka to chodzi ładnie, ale jak mu depne to powyżej 3000 obr komputer odcina wszystko i samochód gaśnie

Ja bym się tym błędem nie przejmował. Może to trochę ryzykowne w obecnej sytuacji, ale ja nazwał bym ten błąd "współistniejący".

Laki VW Country wrote:

Nie chce odpalić, ale jak wezmę go plakiem lub na popych to odpala i jest normalnie póki go nie zgaszę.

Laki VW Country wrote:

wałęk sie skręcił, pekł lub coś przeskoczyło na łańcuszku... i to może być przyczyna

Panie, to się kupy nie trzyma . P.S. Błąd czujnika to nie oznacza od razu, że czujnik uszkodzony i trzeba go wymienić. Tu masz nieprawidłowy parametr odczytany z czujnika i to generuje błąd.
P.S. Ta pompa WC (wysokiego ciśnienia) u Ciebie jest napędzana pakiem czy bezpośrednio z wałka? Jak z wałka, to zdemontuj ją i zerknij na gniazdo wałka, czy nie jest coś uszkodzone w napędzie pompy. Ale z drugiej strony, skoro była regenerowana, to chyba by ktoś zauważył np. uszkodzony wałek (chociaż, kto wie).

Chodzi mi o to że jak już wyjmą wtryski to i można obejrzeć co tam jest pod pokrywą, bo potem się okaże ze na nowo trzeba wyjmować wtryski aby do zobaczyć. a to kosztuje niestety . No ale ok. pod koniec tygodnia wtryski sprawdzą i będę już coś wiedział ( przy próbie przelewowej mechanik mówił że jest wszystko super więc dla tego teraz niech fachowcy sprawdzą na stole probierczym).

Dodano po 10 [minuty]:

castin wrote:

Laki VW Country wrote:

a co ma z tym wspólnego wyskakujący bląd stały czujnika wałka rozrządu ( nieprawidłowy sygnał z czujnika wałka rozrządu)? wymieniłem na nowy i nie ma różnicy, w tygodniu będa wyjmować wtryski wiec może podejrzeć na wałki bo słyszałem że ten czujnik może pokazywać błąd gdyż.... wałęk sie skręcił, pekł lub coś przeskoczyło na łańcuszku... i to może być przyczyna. Gdy odpale samochód na plaka to chodzi ładnie, ale jak mu depne to powyżej 3000 obr komputer odcina wszystko i samochód gaśnie

Ja bym się tym błędem nie przejmował. Może to trochę ryzykowne w obecnej sytuacji, ale ja nazwał bym ten błąd "współistniejący".

Laki VW Country wrote:

Nie chce odpalić, ale jak wezmę go plakiem lub na popych to odpala i jest normalnie póki go nie zgaszę.

Laki VW Country wrote:

wałęk sie skręcił, pekł lub coś przeskoczyło na łańcuszku... i to może być przyczyna

Panie, to się kupy nie trzyma . P.S. Błąd czujnika to nie oznacza od razu, że czujnik uszkodzony i trzeba go wymienić. Tu masz nieprawidłowy parametr odczytany z czujnika i to generuje błąd.
P.S. Ta pompa WC (wysokiego ciśnienia) u Ciebie jest napędzana pakiem czy bezpośrednio z wałka? Jak z wałka, to zdemontuj ją i zerknij na gniazdo wałka, czy nie jest coś uszkodzone w napędzie pompy. Ale z drugiej strony, skoro była regenerowana, to chyba by ktoś zauważył np. uszkodzony wałek (chociaż, kto wie).

J tylko piszę co widzę ;( ostatnio właśnie gdy podkręciłem na wysokie broty to gaśnie. A z tym wałkiem piszę bo u kolegi coś takiego się stało właśnie.

Mechanik jeszcze jedną rzecz sprawdził i już zmienił zdanie że to nie wtryski.. Otóż odkrecił rurki od listwy wtryskowej zaslepił otwory wychodzące do rurek paliwowych i zrobił próbe odpalenia samochodu. No i dalej 70-80barów przy rozruch. Czyli już brakuje ciśnienia na listwie a nie dopiero na tryskach... kurcze i nikt nie wie o co chodzi. Bak sprawdzony, siateczka w pompie w baku cacy, filtr paliwa nowy ( wczoraj zakładał) pompa zregenerowana regulator i czujnik ciśnienia wymieniony.. o co kaman.... Dalej uważacie że to wtryski?

Sprawdziłeś to o czym pisałem? Bo coraz bardziej skłaniał bym się na sprawdzeniu pompy lub jej napędu.

castin wrote:

Sprawdziłeś to o czym pisałem? Bo coraz bardziej skłaniał bym się na sprawdzeniu pompy lub jej napędu.

Tak,pompa jak i jej napęd jest ok. wczoraj odkręcono i sprawdzono to.

Laki VW Country wrote:

przy odpalaniu ciśneinie jest 20-22 bary, a gdy odpali to normalnie ponad 200 barów

I tera to doczytałem - wychodzi na to, że pompa jest OK, tylko możliwe, że ECU z jakiejś przyczyny blokuje start. Przydał by się podgląd parametrów.

castin wrote:

Laki VW Country wrote:

przy odpalaniu ciśneinie jest 20-22 bary, a gdy odpali to normalnie ponad 200 barów

I tera to doczytałem - wychodzi na to, że pompa jest OK, tylko możliwe, że ECU z jakiejś przyczyny blokuje start. Przydał by się podgląd parametrów.

Powiedz które parametry interesują to zaraz sprawdzą i dam CI znać.

Witam Panow odświeżamy temat mam identyczne to samo czy temat został zamknięty co było przyczyną bo już miesiąc walczę z tutsonem.

Ja wymieniłem wszystko łącznie z regeneracjami pompy i wtrysków i 2500 poszło w ... co się okazała? dwa kabelki pod ramą przetarte i się stykały i nie odpalał. Jakaś gałązka je przetarła. a jaj wszystko włącznie ze sterownikiem kompa wymieniałem bo tak "specjaliści" którzy go robili myśleli . KAsa poszła w błoto, ale mam przynajmniej zregenerowany cały układ paliwowy i została mi w zapasie zregenerowana pompa Wysokiego ciśnienia jeszcze

Dzięki za odpowiedź
A te kabelki to w którym miejsce były?

Podpinam się do wątku ponieważ ostatnio pomagałem zaprzyjaźnionemu warsztowi walczyć z podobnym problemem t.j. kod błędu P0340 w aucie z silnikiem 2,0 CRDI który nie chciał palić.
Zostały sprawdzone obydwa czujniki - na wałku i wale korbowym oraz ich okablowanie - wszystko OK. Dla pewności zostały przeprowadzone próby podstawienia czujników, które jednak nie przyniosły efektu. Ciśnienie paliwa w listwie ok 300 bar podczas rozruchu. Przelew z wtrysków w normie...
Generalnie w trakcie kręcenia silnik zachowywał się tak jakby miał ochotę zaskoczyć po czym komputer odcinał wtrysk i zapalała się kontrolka immo. Na plaku zaskakiwał, chwilkę pracował ale zaraz gasł. To skierowało podejrzenie na ustawienie rozrządu, które było wcześniej sprawdzane ale jak się okazało niezbyt dokładnie... Znaki były rozjechane dokładnie o jeden ząb. Załączam zdjęcie przebiegu z diagnoskopu po ustawieniu rozrządu na znaki (obrazek na górze) oraz dla porównania zdjęcie zapożyczone z innego forum, gdzie był opisany podobny przypadek i tam również był przestawiony rozrząd. Na dolnym zdjęciu widać rozjechanie sygnałów z wału (drobny przebieg z wyraźną przerwą na dwa pominięte zęby) oraz z wałka rozrządu - przebieg prostokątny. Przebieg z wałka rozrządu jest opóźniony w stosunku do przebiegu z czujnika wału korbowego.
Uprzedzając ewentualne pytania odpowiadam, że początkowo nie było dostępu do diagnoskopu z funkcją oscyloskopu - jest to dosyć drogi sprzęt i być może nie jest niezbędny przy tego typu naprawach ale czasem ułatwia wykrycie usterki i potwierdzenie przyczyny dla której silnik nie chce palić.
Opisany przypadek jest dobrym przykładem na to, że błędne zinterpretowanie kodu błędu może czasami bardzo skomplikować życie i utrudnić postawienie prawidłowej diagnozy. Mam nadzieję, że ten wpis pomoże innym w radzeniu sobie z podobnymi problemami.