Witam serdecznie,
zaznaczając że jestem tu początkujący chciałbym przeprosić jeśli temat się powtarzał.
Problem polega na nie wynurzaniu się zraszaczy rotacyjnych w jednej z sekcji systemu nawadniania ogrodu po zimie.
Ostatniego lata wszystko było ok, jednak w czasie zimy doszło do wymiany pompy wody, która uległa uszkodzeniu.
Instalacja zasila cały dom w wodę ze studni i na hydroforze bez poduszki powietrznej (takim 300 l ocynkowanym). Ogród podlewany jest wtedy gdy w domu nie ma poboru wody a ciśnienie na hydroforze wskazuje 5 bar. Wspomniana sekcja składa się z 9 zraszaczy rotacyjnych które obecnie się nie wysuwają po załączeniu wody przez elektrozawór (ale ręcznie). Druga sekcja ma 8 zraszaczy rotacyjnych (Hunter) i tam wszystkie pracują choć zasięg nie jest taki jak być powinien. Pytanie moje jest takie:
czemu mimo wskazania dużego ciśnienia na hydroforze nie uruchamia ono zraszaczy tylko woda w nich ledwo ciurka. Elektrozawory i dysze sprawdzone, wyczyszczone i przedmuchane. Przy ciśnieniu powietrza podanym na 3 sekcję z kompresora rzędu 3-4 bar wszystkie zraszaczy wyskakują a z wodą jest problem. Czy możliwe jest że w rurach nie ma takiego ciśnienia jak wskazuje wskaźnik na hydroforze???
Wykluczyłem awarię instalacji po zimie ponieważ na koniec zeszłego sezonu było wszystko ok a przed zimą spuściłem z niej wodę i przedmuchałem kompresorem aby oczyścić z resztek wody i uniknąć pęknięć spowodowanych zamarzającą wodą.
Bardzo proszę o pomoc i jakąś porade.
zaznaczając że jestem tu początkujący chciałbym przeprosić jeśli temat się powtarzał.
Problem polega na nie wynurzaniu się zraszaczy rotacyjnych w jednej z sekcji systemu nawadniania ogrodu po zimie.
Ostatniego lata wszystko było ok, jednak w czasie zimy doszło do wymiany pompy wody, która uległa uszkodzeniu.
Instalacja zasila cały dom w wodę ze studni i na hydroforze bez poduszki powietrznej (takim 300 l ocynkowanym). Ogród podlewany jest wtedy gdy w domu nie ma poboru wody a ciśnienie na hydroforze wskazuje 5 bar. Wspomniana sekcja składa się z 9 zraszaczy rotacyjnych które obecnie się nie wysuwają po załączeniu wody przez elektrozawór (ale ręcznie). Druga sekcja ma 8 zraszaczy rotacyjnych (Hunter) i tam wszystkie pracują choć zasięg nie jest taki jak być powinien. Pytanie moje jest takie:
czemu mimo wskazania dużego ciśnienia na hydroforze nie uruchamia ono zraszaczy tylko woda w nich ledwo ciurka. Elektrozawory i dysze sprawdzone, wyczyszczone i przedmuchane. Przy ciśnieniu powietrza podanym na 3 sekcję z kompresora rzędu 3-4 bar wszystkie zraszaczy wyskakują a z wodą jest problem. Czy możliwe jest że w rurach nie ma takiego ciśnienia jak wskazuje wskaźnik na hydroforze???
Wykluczyłem awarię instalacji po zimie ponieważ na koniec zeszłego sezonu było wszystko ok a przed zimą spuściłem z niej wodę i przedmuchałem kompresorem aby oczyścić z resztek wody i uniknąć pęknięć spowodowanych zamarzającą wodą.
Bardzo proszę o pomoc i jakąś porade.