Hej, czy znacie jakieś dobre marki, które produkują solidne odkurzacze? Zastanawiam się jednak nad zakupem takiego urządzenia, które będzie lekkie i zarazem praktyczne. Do tej pory używałem tradycyjnego odkurzacza, ale jest trochę za duży i to ciągłe rozkładanie i składanie jest męczące. Macie jakieś doświadczenia w związku z tym tematem? Czy w ogóle opłaca się stosunek jakości do ceny? Dzięki za wszystkie uwagi! Może ktoś użytkuje i jest zadowolony.
Mam os 3 miesięcy Hoover FM216LI 011. Kupiłem trochę "testowo", więc taki tańszy model (dałem 380zł). I ogólnie to szału nie robi. Skuteczność odkurzania w sumie mierna, wciąga kurz, ale jakieś większe "paprochy", kamyczki itp to już problem i trzeba kilka razy czasem przejechać żeby szczotka obrotowa je złapała. Trochę sytuację ratuje właśnie ta obrotowa szczotka, ale nadaje się on co najwyżej to takiego pobieżnego odkurzania. Czas pracy na jednym ładowaniu w zupełności zadowalający.
Nie wiem jak się sprawują droższe, np. Dyson, bo nie miałem okazji testować.
Jeszcze jedna sprawa: hałasuje strasznie. Ma niby 78dB i to się mniej więcej zgadza, ale dźwięk jest dość wysoki i przez to "świdrujący". Dyson ma np. 82dB, to już w ogóle sobie nie wyobrażam dłuższego używania niż 5min.
@andrzej20001 tak się zastanawiam właśnie nad działaniem Twojego odkurzacza. Producent nie podaje mocy silnika, ale po czasie pracy i można wywnioskować, że ma pewnie około 70W, Mój Hoover ma 90W (na naklejce jest moc podana). Mimo wszystko ja nie jestem wcale taki zachwycony tym jak działa. Moc ssąca jest moim zdaniem niewystarczająca do dokładnego sprzątania. Kurz wciąga, ale wystarczy trochę grubszego piasku/ziemi, którego naniosą dzieci z ogrodu i już nie jest tak dobrze. Trzeba kilka razy w tym samym, miejscu przejechać odkurzaczem, żeby to jakoś pozbierać, a jakieś 2mm kamyczki i tak najczęściej zostają. Nie wiem czy mój jest po prostu taki kiepski czy mam da duże oczekiwania w stosunku do takich odkurzaczy?
Ale , duze ale. Kupiłem zonie robota Xiaomi Mi Vacuum za 999zł i TO jest strzał w 10. To jak potrafi wyczyścic chate to jest szok. Najlepszy zakup w zyciu po suszarce do ubrań i pompie ciepła. Philipsa mam na działce.
Nie wierzyłem w to ale 2 kumpli kupiło roboty i potwierdziło sie co mówili.
Też mam podobnego robota, tylko, że mniej inteligentnego i potwierdzam, że to jest fajna sprawa. Niestety przy małych dzieciach zbyt wiele rzeczy jest porzuconych na podłodze by mógł ot tak sobie jeździć.
Nie ma to jak klasyczne, przedrestrykcyjne odkurzacze...
Mam Philippsa pionowego.Wyje koszmarnie.Pradu ma na godzinę, grubszych rzeczy nie wciągnie.Ma obrotową szczotkę niby plus ale na dywanie o trochę wyższym wlosiu nie daje rady.
Bez tej obrotowej szczotki to mój pionowy Hoover w ogóle chyba mało co by wciągał. To wycie to jest uciążliwe. I jak patrzę, że oba wymienione tutaj modele są jeszcze głośniejsze od mojego Hoovera, to już sobie w ogóle nie wyobrażam używania.
Na szczęście mam przedrestrykcyjny klasyczny odkurzacz Zelmer 1800W, który nawet na najwyższej mocy tak nie hałasuje, a wciąga wszystko Są jednak ciekawe odkurzacze pionowe, np. Xiaomi Jimmy JV53 wyposażone w tryb "turbo", który zwiększa chwilowo moc ssania. W takim trybie odkurzacz może pracować tylko kilka minut, ale podobno (sam nie testowałem) moc ssąca jest porównywalna z klasycznymi odkurzaczami. Producent podaje moc ssącą 135AW (20kPa). Silnik 420W.
Dla porównania (ze strony Dysona):
klasyczny odkurzacz: 730 W/255 AW
Dyson V10: 525 W/290 AW - tylko coś mi się tu nie zgadza, bo polska strona Dysona podaje 151 AW. Sam silnik może potrafi wytworzyć taką moc, ale w praktyce jest mniej.
https://prhub.prowly.com/44619-nareszcie-jest-odkurzacz-bezprzewodowy-o-sile-ssania-odkurzacza-cylindrycznego-wlasnie-dlatego-przestalem-projektowac-odkurzacze-przewodowejames-dyson https://www.dyson.pl/dyson-cyclone-v10-absolute# Z obliczeń mi wychodzi że maksymalna moc podanego wyżej Electroluxa to około 320W. 17 minut na takim ustawieniu może pracować. Moc ssąca będzie pewnie około 100AW.
Miałem w rękach odkurzacz Dyson V6 i powiem szczerze, że jeśli chodzi o siłę ssania to jest to jakaś porażka. Sam w domu używam Philipsa FC6161, z tym, że przerobionego. Wymieniłem na wstępie oryginalne akumulatory Ni-Cd na litowe i podniosłem też napięcie z 16,8V na 21,6V. Odkurzacz mi służy bardzo dobrze, prawie zapomniałem o używaniu normalnego odkurzacza. Uważam też, że wszelkie odkurzacze wyposażone w elektroszczotkę są bez porównania skuteczniejsze od zwykłych na dywanach i wykładzinach.
Po pewnym czasie kupiłem też odkurzacz pionowy rodzicom. Przyznam, że tu wybór padł na jakiegoś chińczyka, którego nazwy nawet nie pamiętam. Ale on już ma fabryczny akumulator litowy o napięciu 25,2V i spisuje się również bardzo dobrze. Kosztował c.a. 100 dolarów. Relatywnie wysokie napięcie akumulatora przekłada się na sporą moc. Warto przed zakupem zorientować się w cenie i dostępności filtrów. O ile większość nadaje się do mycia to wieczne nie są. Cena filtrów do mojego Philipsa trochę powala, do odkurzacza rodziców w ogóle ich nie ma, ale przerobiłem mocowanie tak, żeby pasowały filtry z jakiegoś Tefala.
Dyson V6 ma silnik 350W i moc ssania około 100AW.
Philips FC6161 ma moc 100W, a moc ssania 17AW, więc coś nie wierzę, że jest on lepszy od tego Dysona, nawet "podkręcony".
Sprzeczać się nie zamierzam bo nie w tym rzecz. Moc pobierana przez wspomnianego Philipsa to około 220W przy napięciu jak wspomniałem. Tego Dysona miałem przez chwilę w rękach, może coś z nim było nie tak, może filtr domagał się wymiany (chociaż wizualnie był bez zastrzeżeń). Tyle jednak się nasłuchałem jakie to cudowne odkurzacze więc spodziewałem się nie wiadomo czego i może stąd moje rozczarowanie po części.
Nie ma to jak klasyczne, przedrestrykcyjne odkurzacze...
Mam Philippsa pionowego.Wyje koszmarnie.Pradu ma na godzinę, grubszych rzeczy nie wciągnie.Ma obrotową szczotkę niby plus ale na dywanie o trochę wyższym wlosiu nie daje rady.