Czy podłączenie zraszaczy nie spali pompy ze studni głębinowej?

Witam.
Dostałem w spadku działkę na której jest studnia głębinowa a w niej pompa. Nie mam pojęcia co to za pompa. Wiem tylko, że po podłączeniu zasilania (230 V) podaje wodę czyli jest sprawna. Chciałbym wykorzystać tą studnię do podlewania. I tutaj moje pytanie i obawy. Czy jak podłączę jakieś zraszacze do trawy itp. to pompa się nie spali? Boję się, że taki zraszacz ogranicza ciśnienie a pompa będzie dalej tłoczyć i się spali. Czy słuszne są moje obawy, a jeżeli tak to co zastosować?

Pozdrawiam serdecznie.

Tam jest sama pompa czy ma zbiornik ?
Załączona chodzi cały czas czy się wyłącza?
Jakie ciśnienie podaje ?
Pozdr. J.

Na 99 % nie ma zbiornika. Po podłączeniu zasilania od razu pompuje wodę. Nie wyłącza się (testowałem ok. 3-4 min. ). Nie potrafię określić jakie jest ciśnienie, wąż wychodzący nie jest dużej średnicy, jednak podstawiając rękę czuć dobrze ciśnienie

Witam .
Taka pompa (być może głębinowa),robi znaczne ciśnienie.
Dlatego dobrym rozwiązaniem jest,zamontowanie zbiornika i wyłącznika ciśnieniowego .

Im mniejszy przepływ tym mniejszy prąd pracy czyli pompie jest "lżej"
Zamknięty zawór na tłoczeniu to najmniejszy prąd pracy.

Jeżeli dasz kilka zraszaczy aby ciśnienie pracy wahało się w ok. 4 - 6 bar to może działać bez wyłącznika ciśnieniowego.

Silnik może być chłodzony przepływającą wewnątrz korpusu pompy wodą.

To pewnie zwykła pompa zanurzeniowa, prawdopodobnie z pływakiem, wyłączającym ją gdy poziom wody spadnie tak, że pompa zacznie się zbyt mocno wynurzać z wody.

Pompa powinna nieskrępowanie zasysać i tłoczyć wodę bo to ją chłodzi i być w niej zawsze zanurzona. Do zastosowania zraszaczy jest problem taki, że zaciągnie w końcu też jakieś drobiny (muł, piasek), które mogą powoli zatykać dysze zraszaczy.

Moim zdaniem lepiej postawić np IBC na 1m3 np na bloczkach lub innym postumencie i do niego pompować w razie potrzeby tą wodę. A rozlewać albo ręcznie, albo np. przy zaworze IBC zamontować rurę i system rozsączający, z jakimś filtrem aby nie zatykać i nie zamulać rurek. Ewentualnie z tego IBC pompować drugą pompą (np. hydroforową) do zraszaczy. Zaletą IBC będzie to że woda do podlewania będzie ciepła, a nie tak jak prosto ze studni, 4-5 stopni.

piracik wrote:

Im mniejszy przepływ tym mniejszy prąd pracy czyli pompie jest "lżej"
Zamknięty zawór na tłoczeniu to najmniejszy prąd pracy.

Chyba nie w tym przypadku (jeśli to pompa zanurzeniowa). Tutaj moc jest taka sama za każdym razem, ale ilość pompowanej wody już nie. Zwykle te pompy podnoszą do max 7-8 metrów w górę (ze znacznym spadkiem wydajności litrów/h z każdym metrem). Do tego średnica króćca wylotowego z pompy/weża podłączonego do pompy też znacznie wpływa na wydajność litrów/h i jej chłodzenie.

Pompa to pewnie coś takiego:


i w środku:

hk3r wrote:

Dostałem w spadku działkę na której jest studnia głębinowa a w niej pompa.

Wojewoda82 wrote:

To pewnie zwykła pompa zanurzeniowa, prawdopodobnie z pływakiem, wyłączającym ją gdy poziom wody spadnie tak, że pompa zacznie się zbyt mocno wynurzać z wody.

Wojewoda82 wrote:

Zwykle te pompy podnoszą do max 7-8 metrów w górę (ze znacznym spadkiem wydajności litrów/h z każdym metrem)

Skoro podnosi 7 m to jakie prawdopodobieństwo jest, że właśnie taka pracuje w "studni głębinowej"?

Wojewoda82 wrote:

Tutaj moc jest taka sama za każdym razem, ale ilość pompowanej wody już nie.

A to ciekawe. Co więc wpływa na prąd pracy pompy jeśli nie ilość wody jaką musi pompa przenieść?

Panowie już nie mogę tego czytać...
Może autor spróbuje ustalić co tam w tej studni wisi i potem zaczniemy wywody naukowe...
Pozdr. J.