Witajcie. Posiadam seata leon 1 1.6 benzyna 16v silnik BCB rocznik 2002. W mocne słońce samochód nie odpala. Mowa oczywiście o lecie i gorącej wiośnie oraz jesieni.Rano z pierwszym odpaleniem nie ma problemu , na wieczór też nie ma problemu ,ale jak postoi w mocniejszym słońcu to po przejechaniu jakiegoś odcinka kilku czy kilkunastu kilometrów , po zgaszeniu i zrobieniu np zakupów, nie chce odpalić , ale rzecz jasna nie zawsze ,raz odpali raz nie, przy czym z czasem coraz częściej nie odpala. Muszę poczekać nieraz dwadzieścia minut, nieraz czterdzieści, (domyślam się że to czas potrzebny na chociaż częściowe ostygnięcie), i po tym czasie odpala. Jak już odpali to wszystkie podzespoły pracują bez zarzutów, autko jedzie elegancko.W momencie jak nie chce zapalić to jest jakby obrót rozrusznikiem i to wszystko. Na zapłonie słyszę pracę pompki ,kontrolki się świecą,po przekręceniu na rozruch miga tylko kontrolka od immobilizera ,epc świeci ale nie miga, reszta co ma przygasać to przygasa, Na diagnostyce komputerowej byłem już dwa razy. Pokazywało bład czujnika położenia wału i mówiąc językiem laika bład w komunikacji imobilizer - sterownik. Od tego czasu wymieniłem czujnik położenia wału na nowy, cewkę od nadajnika, rozrusznik na nowy - ale to nie z tego powodu, pozbyłem się też immobilizera.Dodam że np wskażnik temperatury cieczy chłodzącej na pulpicie pracuje bez zarzutów, wspominam o tym bo spotkałem się z teorią że to może być czujnik temperatury.Powiedzcie mi proszę czy to normalne że jak mechanik wypruł mi immo to kontrolka od immo na pulpicie dalej ma prawo migać, bo rzecz jasna problem z autem nie ustąpił. Czy to byłby problem natury elektrycznej czy też raczej elektronicznej ? czy może jeszcze jakiś inny ? Jestem juz dosyć zdesperowany i przymierzam się do wymiany sterownika , ale nie chciałbym już robić nie przemyślanych ruchów. Czy na przykład sterownik sam w sobie może się przegrzewac od słońca i działać nieprawidłowo, bo przecież mieści się na podszybiu i siłą rzeczy przyjmuje spore słońce , czy tez macie na myśli jakieś inne podzespoły które w podwyższonych temeraturach otoczenia zawodzą ?Całą jesień i zimę autko przejeżdziło bez zarzutu , przyszły pierwsze ciepłe dni i znowu to samo.
