Dzień dobry.
Jest niedziela. Proszę o szybką poradę. Wolałbym nie kisić prania do jutra.
Problem jak w tytule. Uruchomiłem ponownie odwirowanie, blokada zaskoczyła na początku i na końcu puściła, a przynajmniej było ją słychać jak zwykle. Rozumiem, że to nie ona jest powodem i dlatego awaryjne otwieranie się nie udaje.
Na uchwycie do otwierania jest teraz luz, którego wcześniej nie było. Chyba jakiś element z tworzywa sztucznego dokonał żywota.
Jak otworzyć ten model w najmniej niszczący sposób? Odchylać uchwyt i grzebać w szczelinie?
Bez skaleczeń się chyba nie obejdzie.
Czy może da się do tego dobrać od tyłu?
Kurcze, wychodzą mi same śmieszne teksty, tym bardziej, że mam tu zimne Weizen.
No to... czekam. Mam nadzieję, że dziś nie macie nic lepszego do roboty niż przeglądać forum.
Uszanowania
D
Jest niedziela. Proszę o szybką poradę. Wolałbym nie kisić prania do jutra.

Problem jak w tytule. Uruchomiłem ponownie odwirowanie, blokada zaskoczyła na początku i na końcu puściła, a przynajmniej było ją słychać jak zwykle. Rozumiem, że to nie ona jest powodem i dlatego awaryjne otwieranie się nie udaje.
Na uchwycie do otwierania jest teraz luz, którego wcześniej nie było. Chyba jakiś element z tworzywa sztucznego dokonał żywota.
Jak otworzyć ten model w najmniej niszczący sposób? Odchylać uchwyt i grzebać w szczelinie?


Czy może da się do tego dobrać od tyłu?


No to... czekam. Mam nadzieję, że dziś nie macie nic lepszego do roboty niż przeglądać forum.

Uszanowania
D