Philips GC9550/02 - nie wytwarza pary

Witam

Mój generator pary Philips GC9550/02 nie wytwarza pary. Pompka pracuje, wodę ciągnie do bojlera, bojler się nagrzewa i w nim para się wytwarza, bo po kilku naciśnięciach przycisków na żelazku wychodzi zaworem bezpieczeństwa (od spodu). Płyta żelazka się nagrzewa. Stacja była odkamieniana. Dodatkowo wymieniłem elektrozawór po informacjach przeczytanych na forum, że to najczęstsza przyczyna i objawy były podobne do opisywanych, ale niestety dalej nie działa.

Chcę jeszcze raz rozkręcić stację i żelazko, i sprawdzić wąż czy nie jest zatkany.
Jeśli ma ktoś jakiś pomysł, to proszę o podpowiedź.

Na 90% winny czujnik / termostat. Niestety występuje jako kpl.: Link.

W mom przypadku zaworek w boilerze byl uszkodzony. Sprezynka w srodku przerdzewiala. Ciezko dostac zamienninik zaworka. Ja wsadzilem sprezynke o podobnym uzwojeniu I dziala.

Zawór bezpieczeństwa?? Tego się nie naprawia.

MARCIN.SLASK wrote:

Zawór bezpieczeństwa?? Tego się nie naprawia.

Polak potrafi. U nas najwiecej kombinacji żeby ominąć zabezpieczenia haha a później psikusy..

Nie raz miałem stacje parowe, gdzie termostat nie zadziałał lub sklejony był przekaźnik i już wtedy wyrzut pary i gorącej wody jest spory. co jak zawór bezpieczeństwa nie zadziała lub zadziała przy znacznie większym ciśnieniu...
Przecież bojler elektryczny źle zamontowany, bez zabezpieczeń potrafi dachem wylecieć. A tu mamy taką małą wersję.

MARCIN.SLASK wrote:

Nie raz miałem stacje parowe, gdzie termostat nie zadziałał lub sklejony był przekaźnik i już wtedy wyrzut pary i gorącej wody jest spory. co jak zawór bezpieczeństwa nie zadziała lub zadziała przy znacznie większym ciśnieniu...
Przecież bojler elektryczny źle zamontowany, bez zabezpieczeń potrafi dachem wylecieć. A tu mamy taką małą wersję.

Marcin przecież my mamy dach nad głową co się martwisz. Robił na własną odpowiedzialność 😜 jak chuknie to chociaż darmowa sauna w dla całego domu 😝😝😝

Mam to samo - pobiera wodę ze zbiornika, tworzy się para ale nie wylatuje stopą żelazka.
Czy dobrze rozumiem, że to elektrozawór? Bo można go kupić osobno.

No dobra - naprawione. Popsuty był elektrozawór i tylko elektrozawór - Nr kat. 423902277671 Alternatywne numery kat: 423901013832, 423901013831, 423901013830.
Część ciągle do kupienie i w sprzedaży (101,50 zł z przesyłką) - pasuje do wielu modeli parownic (GC9610, GC9611, GC9612, GC9614, GC9615, GC9620, GC9625, GC9630, GC9635, GC9636,GC9640, GC9641, GC9642, GC9644, GC9646, GC9647, GC9648,GC9650, GC9655, GC9660, GC9665, GC9666, GC9670, GC9671, GC9675, GC9680, GC9681, GC9682, GC9685).
Wykręca się trudno bo jest zabezpieczona na gwincie uszczelniaczem. Niestety nie da się wykręcić bez uprzedniego usunięcia termostatu (nie obkręci się bo termostat zawadza).
Montażu dokonałem na Beta uszczelniaczu 9813H bo nie znalazłem innego uszczelniacza na temp. minimum 175 stopni C (Loctite są na 150 stopni). Para wodna przy 8 barach ma ok 175 stopni C, Beat 9813H - 200 st C.

W jaki sposób udało się zdiagnozować, że to elektrozawór.
U mnie jest podobnie. Czasem słyszę jak w bojlerze gotuje się woda tak jak w czajniku elektrycznym, ale raz wyrzuci parę, a raz nie.
I nie wiem czy to wina bojlera, która ma niską temperaturę nagrzewania czy właśnie elektrozawór?

raczej elektrozawór bo na wielu forach i nawet na Youtube informacje o częstych awariach. Ale 100% pewności to będzie jak wymienisz no bo pewnie na podmiankę z drugiego urządzenia nie masz.

To pwinno dalej pouc.