Rozbudowując swoją instalację na dachu, firma musiała ściągnąć stare panele by je ułożyć w innym miejscu. Przez chwilę panele znalazły się na ziemi i okazały się okurzone. Okazało się że zaczerpnięta wiadrem deszczówka z beczki i wylana na panel zmyła cały kurz i nie trzeba było używać gąbek do szorowania. To dało pomysł na koncepcję by panele na dachu zmywać wodą z węża. Woda to deszczówka w beczce, no i potrzebna pompa. I pytanie jak dobrać parametry pompy by z pistoletu na końcu węża był sik tak na 2m w górę i 5m w dal. Gdy stoję na 2,5m drabinie a pompa jest na ziemi. Nie wiem czy to ma być sama pompa czy ze zbiornikiem np 24l nazywana hydroforem. Czy wystarczy pompa o wydajności 3.000l/h czy brać większą, czy metry podnoszenia mają jakieś znaczenie? Chodzi mi o to, by nie wtopić w urządzenie co w praktyce okarze się mało wydajne i nie umyję najdalszego panela (pod gąsiorem)