Witam.
Wczoraj po bardzo długiej przerwie włączyłem subwoofer podłączony do amplitunera. Działał przez około 4 godziny i dość często charczał. Po wyłączeniu i włączeniu przestał wydawać jakikolwiek dzwięk.
Sprawdziłem w amplitunerze, czy sygnał bass jest wysyłany przez kabel cinch subwoofera i jest ustawione na both czyli front speakers i subwoofer.
Odłączyłem go i podłaczylem do telefonu przez przewód mini jack - line in na subwooferze. Nie wydaje dzwięku.
Zauwazylem, ze dioda zasilania mruga dość długo po podlaczeniu do pradu (ok 2 minuty) po czym slychac pstryk wlaczenia, ale nie wydaje zadnego dzwieku
Wymontowałem tylną płytę i sprawdziłem miernikiem bezpieczniki, wszystkie są ok.
Niestety nie znam się na elektronice aby coś robić dalej.
Płyta nie wygląda na uszkodzoną. Dodałem zdjęcia, moze ktos bedzie wstanie ocenić organoleptycznie czy sprzet nadaje sie do naprawy czy lepiej kupic cos nowego.
Pozdrawiam

Wczoraj po bardzo długiej przerwie włączyłem subwoofer podłączony do amplitunera. Działał przez około 4 godziny i dość często charczał. Po wyłączeniu i włączeniu przestał wydawać jakikolwiek dzwięk.
Sprawdziłem w amplitunerze, czy sygnał bass jest wysyłany przez kabel cinch subwoofera i jest ustawione na both czyli front speakers i subwoofer.
Odłączyłem go i podłaczylem do telefonu przez przewód mini jack - line in na subwooferze. Nie wydaje dzwięku.
Zauwazylem, ze dioda zasilania mruga dość długo po podlaczeniu do pradu (ok 2 minuty) po czym slychac pstryk wlaczenia, ale nie wydaje zadnego dzwieku
Wymontowałem tylną płytę i sprawdziłem miernikiem bezpieczniki, wszystkie są ok.
Niestety nie znam się na elektronice aby coś robić dalej.
Płyta nie wygląda na uszkodzoną. Dodałem zdjęcia, moze ktos bedzie wstanie ocenić organoleptycznie czy sprzet nadaje sie do naprawy czy lepiej kupic cos nowego.
Pozdrawiam




