Witam,
Samochód stał dwa miesiące nieużywany pod blokiem. Wejście z zamka nie działało nigdy. Próbowałem drutem pociągnąć za klamkę, żeby "cypel" w drzwiach wyskoczył do góry. Jednak na marne... Ciągnąc za klamkę cypel, owszem poruszał się do góry, lecz nie potrafił zablokować się u góry i ciągle wracał w dół. Następnie podłączyłem klemy do lampki z oświetlenia rejestracji. Odczekałem moment, nawet zapaliły się światełka np. koło pokręteł od nawiewu, włączników świateł itd. W dalszym ciągu nie da się otworzyć pilotem. Ma lub miał ktoś podobny problem jak temu sprostać ? Z góry dzięki
Samochód stał dwa miesiące nieużywany pod blokiem. Wejście z zamka nie działało nigdy. Próbowałem drutem pociągnąć za klamkę, żeby "cypel" w drzwiach wyskoczył do góry. Jednak na marne... Ciągnąc za klamkę cypel, owszem poruszał się do góry, lecz nie potrafił zablokować się u góry i ciągle wracał w dół. Następnie podłączyłem klemy do lampki z oświetlenia rejestracji. Odczekałem moment, nawet zapaliły się światełka np. koło pokręteł od nawiewu, włączników świateł itd. W dalszym ciągu nie da się otworzyć pilotem. Ma lub miał ktoś podobny problem jak temu sprostać ? Z góry dzięki