Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Bardzo duży rachunek za prąd - jaka przyczyna?

ksdlch 02 Jul 2020 14:19 6513 35
  • #1
    ksdlch
    Level 4  
    Witam wszystkich użytkowników.
    W dniu wczorajszym otrzymałam ogromny rachunek za prąd. Podobno to jakieś wyrównanie aczkolwiek według mnie opłata za kwiecień. Niestety faktury są dla mnie niezrozumiałe i tak naprawdę nie wiem skąd wzięła się kwota 3719,61.
    Rachunki opłacamy co drugi miesiąc i przez kilka lat wynosiły średnio 200/300 zł. Zużycie na dwa miesiące kwh/kw z faktur średnio wynosi 300 max 400. W zależności od miesiąca. Przez ostatni rok można powiedzieć mieszkałam sama w dużym domu, ale jedyne co używałam to pralkę średnio 2/3 prania na tydzień, odkurzacz parę razy w tygodniu, lodówkę ciągle, telewizor codziennie, raz dziennie płyta indukcyjna, piekarnik co najmniej raz na tydzień. Dodatkowo w piwnicy mamy grzałkę w boilerze z termo wyłącznikiem. Co miesiąc do Polski wracał mój partner i był tylko przez parę dni w domu. Korzystał z kosiarki, spawarki, karchera, piły itp co potrzebne do pracy przy domu.Ponadto w marcu byliśmy trzy tygodnie za granicą. Nagle dostałam fakturę ze zużyciem 6138 kwh/kw na kwotę 3719,61 - poprzedni szacowany odczyt w kwietniu (29.04.2020) wynosił 18871,a odczyt przez pracownika 24214, w dniu 19.05.2020. Dokładnie rok temu był odczyt 17228. Czy to możliwe żeby zużyć samemu 6986 w ciągu roku - czyli na miesiąc jakieś 582? Jakim cudem mogłam zużyć tyle prądu? Czy możliwe jest ,że licznik sam się przestawił lub coś źle nalicza? Obecnie stan licznika pokazuje 25286 , a wczoraj było 25270 - jak widać zużycie wynosi 16. Wczoraj było duże obciążenie - sprzątanie, gotowanie, zrobione cztery prania, telewizor, laptop,a partner używał spawarki więc myślę, że to normalne zużycie przy takim wykorzystaniu urządzeń elektrycznych. Dzisiaj o 8 rano było 25286 ,a o 13 jest 252290 - czyli są nabite 4, a w domu leci tylko telewizor od jakichś 3 godzin...Czy to możliwe żeby tyle było? W ubiegłym roku - okolice sierpnia zadzwoniła Pani z firmy energetycznej z oferta "super tańszego rozwiązania". Bardzo ciekawe rozwiązanie - jak zwiększyć rachunek z 300 zł do ponad 3000zł... Czy możliwe ,że zdalnie ktoś mógł namieszać w naszym liczniku? Czy jeśli licznik jest u nas spisywany to na stronie powinien widnieć odczyt z trzema zerami przed ciągiem tych liczb? Na liczniku było 00024214, a na portalu odczyt wpisany przez pracownika 024214. Ma to jakieś znaczenie? A może ten licznik jest jakiś uszkodzony? Termin zapłaty do 21.07.2020 r. I teraz wyczaruj człowieku 4000zł... Proszę wszystkich dobrych ludzi o pomoc i radę co mogło się zadziać. Co powinnam sprawdzić? Jakieś pomysły? Może jakieś błędy w fakturach? W załączniku posyłam zdjęcia faktur i dane , które mogą się przydać. Dziękuję za wszystkie odpowiedzi i czekam z niecierpliwością.


    Bardzo duży rachunek za prąd - jaka przyczyna? Bardzo duży rachunek za prąd - jaka przyczyna? Bardzo duży rachunek za prąd - jaka przyczyna? Bardzo duży rachunek za prąd - jaka przyczyna? Bardzo duży rachunek za prąd - jaka przyczyna? Bardzo duży rachunek za prąd - jaka przyczyna? Bardzo duży rachunek za prąd - jaka przyczyna? Bardzo duży rachunek za prąd - jaka przyczyna? Bardzo duży rachunek za prąd - jaka przyczyna? Bardzo duży rachunek za prąd - jaka przyczyna?
  • #2
    stanislaw1954
    Level 43  
    W okresie maj 2018- maj 2019 było zużycie 1727 kWh, a sierpień/wrzesień 2019-- a maj 2020- 6986 kWh, co daje w poprzednim okresie 144 kWh średnio miesięcznie, a teraz ~776 kWh miesięcznie., bez dokładnych rozliczeń co do ilości dni. To daje wzrost przeszło 5 x. Zakładając , że zużywasz podobne ilości energii, jak w poprzednich okresach, i nic w domu nie zepsuło się, co mogłoby tak znacznie powiększyć zużycie energii, można podejrzewać awarię licznika Z krótkiego testu wyszło,że dzisiaj "poszło" już 4 kWh tylko rano, wychodzi że, w miesiącu musi pójść 150- 200 kWh, a może (nie wiem 2-3 x tyle). Poczekaj do jutra odpisz powiedzmy o 8 rano i zobaczymy jaki pobór będzie za dobę.
  • #3
    jozefg
    VIP Meritorious for electroda.pl
    A tam na tym liczniku to nie ma przed ostatnią cyfrą kropki oznaczającej 0.1 kWh?
    Sprawdziłem na moim liczniku i tak właśnie jest
  • #4
    W.Wojtek
    Phones specialist
    A przyczyna jest prosta.
    Przez cały czas odczyty były szacowane/prognozowane. I wobec tego niedoszacowane.
    Jak dokonano odczytu fizycznego wyszło prawdziwe zużycie.
    I w rachunku jest wyrównanie za poprzednie lata.
    Zapłacić i oszczędzać.
    Chyba że licznik zwariował w co wątpie.
  • #5
    stanislaw1954
    Level 43  
    W.Wojtek wrote:
    A przyczyna jest prosta.
    Przez cały czas odczyty były szacowane/prognozowane. I wobec tego niedoszacowane.
    Jak dokonano odczytu fizycznego wyszło prawdziwe zużycie.
    Właśnie, kiedy były odczyty rzeczywiste, przez wysłanego pracownika, lub choćby podawane telefonicznie przez Ciebie?, bo ja sugerowałem się tylko tym zestawieniem z ostatniego zdjęcia.
  • #6
    osiniak75
    Level 34  
    Tu nie ma co rozpaczać tylko zapłacić i iść po rozum do głowy. Zacząć płacić za zużytą energię na bieżąco co miesiąc na podstawie realnego zużycia a nie z szacunkowych zaniżanych faktur. Zużycie 580 kWh miesięcznie w domu jednorodzinnym z bojlerem, kuchnią indukcyjną itd nie jest jakimś szczególnym wynikiem.
  • #7
    kozi966
    Moderator of Electricians group
    Panowie,

    Bez przesady, ale przy średnim rocznym zużyciu energii elektrycznej na poziomie 1500kWh, nagle w rok gospodarstwo zużywa ponad 7000 kWh ?

    To jest albo błąd licznika (choć wątpliwy), albo co bardziej prawdopodobne w instalacji jest jakieś uszkodzenie, które "ciągnie" energie elektryczną. Ewentualnie ktoś kopał sobie bitcoiny, albo co....
    Czy przedmiotowy bojler się nie uszkodził przypadkiem?

    Rozliczenie szacunkowe spowodowało to, że przez rok z rachunku nie można było się zorientować, że coś jest nie tak, bo sprzedawca rozliczał to na podstawie wartości średniej z poprzednich okresów, a nie faktycznie weryfikował zużycie.
    Sugeruje poinformować sprzedawce, że chcesz być rozliczana z FAKTYCZNEGO zużycia w okresie dwumiesięcznym.

    Przy okazji sugeruję wizytę elektryka na miejscu.
  • #8
    ksdlch
    Level 4  
    jozefg wrote:
    A tam na tym liczniku to nie ma przed ostatnią cyfrą kropki oznaczającej 0.1 kWh?
    Sprawdziłem na moim liczniku i tak właśnie jest


    Niestety nie widzę żadnej kropki... Licznik jest od kilku lat, a wcześniej podawaliśmy odczyty przez internet do 2018 roku i wszystko było w porządku...
  • #9
    Wojtek M
    Level 37  
    kozi966 wrote:
    przy średnim rocznym zużyciu energii elektrycznej na poziomie 1500kWh, nagle w rok gospodarstwo zużywa ponad 7000 kWh ?
    Średnie zużycie za rok wynosi 4356 kWh. 24214 - 15501 = 8713 kWh za 2 lata, to 4356 kWh za rok.
  • #10
    ksdlch
    Level 4  
    kozi966 wrote:
    Panowie,

    Bez przesady, ale przy średnim rocznym zużyciu energii elektrycznej na poziomie 1500kWh, nagle w rok gospodarstwo zużywa ponad 7000 kWh ?

    To jest albo błąd licznika (choć wątpliwy), albo co bardziej prawdopodobne w instalacji jest jakieś uszkodzenie, które "ciągnie" energie elektryczną. Ewentualnie ktoś kopał sobie bitcoiny, albo co....
    Czy przedmiotowy bojler się nie uszkodził przypadkiem?

    Rozliczenie szacunkowe spowodowało to, że przez rok z rachunku nie można było się zorientować, że coś jest nie tak, bo sprzedawca rozliczał to na podstawie wartości średniej z poprzednich okresów, a nie faktycznie weryfikował zużycie.
    Sugeruje poinformować sprzedawce, że chcesz być rozliczana z FAKTYCZNEGO zużycia w okresie dwumiesięcznym.

    Przy okazji sugeruję wizytę elektryka na miejscu.


    We wcześniejszych latach podawaliśmy odczyty przez internet i skoro zawsze mieliśmy zużycie na poziomie około 300kWh na miesiąc to co mogło nagle się zmienić. Tym bardziej, że wcześniej były dwie osoby w domu, teraz tylko ja...
    Jak można sprawdzić czy nie ma jakiegoś uszkodzenia? Albo jak sprawdzić czy grzałka podpięta do bojlera jest ok? Co to znaczy, że ktoś kopał sobie bitcoiny ? :)

    Dodano po 3 [minuty]:

    stanislaw1954 wrote:
    W okresie maj 2018- maj 2019 było zużycie 1727 kWh, a sierpień/wrzesień 2019-- a maj 2020- 6986 kWh, co daje w poprzednim okresie 144 kWh średnio miesięcznie, a teraz ~776 kWh miesięcznie., bez dokładnych rozliczeń co do ilości dni. To daje wzrost przeszło 5 x. Zakładając , że zużywasz podobne ilości energii, jak w poprzednich okresach, i nic w domu nie zepsuło się, co mogłoby tak znacznie powiększyć zużycie energii, można podejrzewać awarię licznika Z krótkiego testu wyszło,że dzisiaj "poszło" już 4 kWh tylko rano, wychodzi że, w miesiącu musi pójść 150- 200 kWh, a może (nie wiem 2-3 x tyle). Poczekaj do jutra odpisz powiedzmy o 8 rano i zobaczymy jaki pobór będzie za dobę.


    Dokładnie tak. Skąd mógłby nagle pojawić się taki wzrost? Teraz mam 5 kWh ,a w domu nie używałam nic oprócz telewizora. Rano sprawdzę znowu i napiszę.

    Dodano po 4 [minuty]:

    Wojtek M wrote:
    kozi966 wrote:
    przy średnim rocznym zużyciu energii elektrycznej na poziomie 1500kWh, nagle w rok gospodarstwo zużywa ponad 7000 kWh ?
    Średnie zużycie za rok wynosi 4356 kWh. 24214 - 15501 = 8713 kWh za 2 lata, to 4356 kWh za rok.


    Czyli według tego na miesiąc średnio powinno być 363 kWh. Rozumiem, że może być jakaś niedopłata. Tylko żeby wyszło prawie 4000zł?.. Gdzie co miesiąc było płacone 200/300zł. Co zrobić w takiej sytuacji? W poniedziałek jesteśmy umówieni w tej sprawie z pracownikiem energetyki.

    Dodano po 2 [minuty]:

    stanislaw1954 wrote:
    W.Wojtek wrote:
    A przyczyna jest prosta.
    Przez cały czas odczyty były szacowane/prognozowane. I wobec tego niedoszacowane.
    Jak dokonano odczytu fizycznego wyszło prawdziwe zużycie.
    Właśnie, kiedy były odczyty rzeczywiste, przez wysłanego pracownika, lub choćby podawane telefonicznie przez Ciebie?, bo ja sugerowałem się tylko tym zestawieniem z ostatniego zdjęcia.


    Tak jak jest napisane - rok temu byli odczytać. I tak mniej więcej we wcześniejszych latach pojawiali się raz na pół roku, raz na rok. We wcześniejszych latach podawaliśmy odczyty przez internet. Zawsze było zużycie ok.300/400kWh.
  • #11
    stanislaw1954
    Level 43  
    ksdlch wrote:
    Jak można sprawdzić czy nie ma jakiegoś uszkodzenia?
    Odpisując licznik przez kilka dni o podobnej godzinie, a później przeliczyć to na miesiąc.
    ksdlch wrote:
    Albo jak sprawdzić czy grzałka podpięta do bojlera jest ok?
    Jeśli grzeje, normalnie jak w dawniejszym okresie (ileś godzin),to już jest wskazanie, że z nią jest raczej ok. Pewnie, można zrobić pomiar izolacji grzałki , albo prądu pobieranego przez nią. ale tu już potrzeba elektryka.
  • #12
    mpek
    Level 15  
    Odłącz bojler na 24h i sprawdź zużycie.
  • #13
    kozi966
    Moderator of Electricians group
    @Wojtek M
    Wojtek M wrote:
    Średnie zużycie za rok wynosi 4356 kWh. 24214 - 15501 = 8713 kWh za 2 lata, to 4356 kWh za rok.

    Taa... jasne:
    Bardzo duży rachunek za prąd - jaka przyczyna?

    Od sierpnia zeszłego roku do maja - 9 miesięcy, wyszło 24214-17728 = 6486 kWh.
    Więc gdzie tu to średnie zużycie na poziomie 4kW / rok ?
  • #14
    sanfran
    Network and Internet specialist
    Wojtek M wrote:
    Średnie zużycie za rok wynosi 4356 kWh. 24214 - 15501 = 8713 kWh za 2 lata, to 4356 kWh za rok.

    kozi966 wrote:
    Bez przesady, ale przy średnim rocznym zużyciu energii elektrycznej na poziomie 1500kWh, nagle w rok gospodarstwo zużywa ponad 7000 kWh ?


    1500 kWh rocznie (czyli mniej niż piątka dziennie) to zaniżone zużycie przy korzystaniu z bojlera, płyty grzewczej itp.

    U mnie w domu za specjalnie się energia nie szafuje (gotowanie i ogrzewanie CO i CW na gazie) i wychodzi mi 5-6 tyś kWh rocznie.
  • #15
    kozi966
    Moderator of Electricians group
    Ja rozumiem, że ktoś ma cały czas stałe opłaty, ale czytaj ze zrozumieniem to, co napisała autorka:

    ksdlch wrote:
    Rachunki opłacamy co drugi miesiąc i przez kilka lat wynosiły średnio 200/300 zł.

    ksdlch wrote:
    Przez ostatni rok można powiedzieć mieszkałam sama w dużym domu

    ksdlch wrote:
    Ponadto w marcu byliśmy trzy tygodnie za granicą.


    sanfran wrote:
    wychodzi mi 5-6 tyś kWh rocznie.

    A autorce z przedstawionych danych średnio 1500-2000kWh. Więc skąd ten wzrost 3x?
  • #16
    Wojtek M
    Level 37  
    ksdlch wrote:
    jedyne co używałam to pralkę średnio 2/3 prania na tydzień, odkurzacz parę razy w tygodniu, lodówkę ciągle, telewizor codziennie, raz dziennie płyta indukcyjna, piekarnik co najmniej raz na tydzień. Dodatkowo w piwnicy mamy grzałkę w bojlerze z termo wyłącznikiem. Co miesiąc do Polski wracał mój partner i był tylko przez parę dni w domu. Korzystał z kosiarki, spawarki, karchera, piły itp co potrzebne do pracy przy domu.
    Policzmy zużycie :
    Bojler 30 dni x 9 kWh = 270 kWh, lodówka 30 x 1,3 kWh = 39 kWh, pralka 12 (razy w miesiącu) x 1 kWh = 12 kWh, piekarnik 4 x 1,5 kWh = 6kWh, płyta indukcyjna 30 x 2 kWh = 60 kWh, oświetlenie ok. 20 kWh / miesiąc, telewizor 20 kWh, to już daje około 427 kWh zużycia energii na miesiąc ! Pozostaje doliczyć zużycie energii przez żelazko, laptopa, spawarkę (czasami), odkurzacz itp. większe zużycie przez bojler, kiedy mieszkają 2 osoby i spokojnie może się zrobić
    dużo większe zużycie energii.

    Jak nasza Koleżanka "ksdlch" od maja 2018 do maja 2019 nie wyjeżdżała na kilka miesięcy nie jest możliwe żeby Miała tak małe zużycie energii 1727 kWh, nawet bez zużycia innych urządzeń o których wspomniałem, 427 kWh x 12 miesięcy = 5124 kWh rocznie.
    Pisał o tym wcześniej Kolega "sanfran"
    sanfran wrote:
    1500 kWh rocznie (czyli mniej niż piątka dziennie) to zaniżone zużycie przy korzystaniu z bojlera, płyty grzewczej itp.

    Może dostarczyciel energii zrobił jakiś błąd w rozliczeniach na Twoją korzyść w poprzednich latach i teraz to koryguje ???
    Pozdrawiam Wszystkich.
  • #17
    sanfran
    Network and Internet specialist
    Wojtek M wrote:
    Może dostarczyciel energii zrobił jakiś błąd w rozliczeniach na Twoją korzyść w poprzednich latach i teraz to koryguje ???


    Albo były podawane niewłaściwe wartości stanu licznika. Tak czy inaczej przydałoby się przez kilka następnych dni spisywać stan licznika codziennie, o tej samej porze.

    Dodano po 8 [minuty]:

    Przy okazji, proponuję się przygotować na następny duży rachunek. Szacowany odczyt na 30.06 jest zaniżony o 280 kWh w stosunku do obecnego.
    Dobrze by było wyśledzić, co jest przyczyną tak dużego zużycia.
  • #18
    ksdlch
    Level 4  
    Rozumiem, że mogła powstać jakaś różnica pomiędzy prognozą ,a tym co było faktycznie. Tylko wyżej pisałam ,że przez parę lat podawaliśmy odczyty i wszystko było ok. Zresztą wystarczy porównać dane z tabeli , którą dodałam w załączniku i zobaczyć , że rok 2018 został rozliczony i inkasent był odczytać licznik. Czy możliwe , że nagle przez rok wykorzystałam 7503 kWh? Nie mamy dzieci, nie mamy lokatorów. Chyba raczej niemożliwe żebym na miesiąc wykorzystywała sama 625,25 kWh... Bo podliczając od czerwca tamtego roku do teraz to tak by wychodziło.

    Bardzo duży rachunek za prąd - jaka przyczyna?
  • #19
    750kV
    Level 32  
    Proponuję wezwać elektryka-pomiarowca i zmierzyć rezystancję izolacji kabli zasilających budynki gospodarcze (o ile są takowe). Gorzej, jak zamiast kabli są wkopane przewody (białe). Po ostatnich ulewach może być pod ziemią prądożerna ,,grzałka". Kilka razy spotkałem się z takim stanem rzeczy.
  • #20
    ksdlch
    Level 4  
    750kV wrote:
    Proponuję wezwać elektryka-pomiarowca i zmierzyć rezystancję izolacji kabli zasilających budynki gospodarcze (o ile są takowe). Gorzej, jak zamiast kabli są wkopane przewody (białe). Po ostatnich ulewach może być pod ziemią prądożerna ,,grzałka". Kilka razy spotkałem się z takim stanem rzeczy.


    W przyszłym tygodniu będzie elektryk to mu o tym powiem. Bardzo dziękuję za wskazówkę.
  • #21
    W.Wojtek
    Phones specialist
    Tu nie potrzeba żadnego pomiarowca.
    Wyłącz wszystkie ustrojstwa i zobacz czy licznik się kręci (pokazuje zużycie).
    Jeżeli nie to masz coś po drodze z licznika do budynku.
    Jeżeli stoi to masz prądożerne ustrojstwa, zwłaszcza bojler z grzałką, indukcyjna płytę i tą spawarkę używaną od czasu do czasu.
    Odczytuj i zapisuj codziennie o tej samej porze licznik i sama zobaczysz ile kosztuje wspólna kąpiel pod prysznicem.
    Jeżeli licznik pójdzie do kontroli i okaże się, że jest ok. to nic Cię nie obroni,
    Zabulisz i tyle.
    To się nazywa kumulacja niedoszacowania z dwóch lat.
  • #22
    gimak
    Level 40  
    Przecież to jest bardzo łatwe do sprawdzenia, była tu już o tym mowa - wyjąć wszystkie wtyczki z gniazdek, powyłączać całe oświetlenie i sprawdzić, czy licznik nabija impulsy. Jeżeli nie to sama instalacja, jako taka, jest w porządku i trzeba szukać przyczyny w podłączonych urządzeniach. W pierwszej kolejności sprawdziłbym bojler elektryczny w piwnicy, czy na nim prąd nie ucieka bokiem, o tym też było wspomniane.
  • #23
    ksdlch
    Level 4  
    gimak wrote:
    Przecież to jest bardzo łatwe do sprawdzenia, była tu już o tym mowa - wyjąć wszystkie wtyczki z gniazdek, powyłączać całe oświetlenie i sprawdzić, czy licznik nabija impulsy. Jeżeli nie to sama instalacja, jako taka, jest w porządku i trzeba szukać przyczyny w podłączonych urządzeniach. W pierwszej kolejności sprawdziłbym bojler elektryczny w piwnicy, czy na nim prąd nie ucieka bokiem, o tym też było wspomniane.


    Szukałam i nie mogę znaleźć tematu tego bojlera. Może faktycznie tu leży przyczyną. Mogło się coś popsuć... czyli powinnam powypinac wszystko z gniazdek? A korki mają zostać powkrecane?
  • #24
    Waldemar z Kaszub
    Level 29  
    ksdlch wrote:
    A korki mają zostać powkrecane?

    Tak,- mają być na swoich miejscach.
  • #25
    Wojtek M
    Level 37  
    ksdlch wrote:
    Szukałam i nie mogę znaleźć tematu tego bojlera. Może faktycznie tu leży przyczyną.
    Przeczytaj jeszcze raz mój post #16, gdzie opisałem średnie zużycie energii przez poszczególne odbiorniki energii , Które w pierwszym wpisie Opisałaś ile czasu i ile razy w miesiącu pracują. Sam tylko bojler, gdyby zużywać 100 - 150 litrów ciepłej wody na dobę, to
    ok. 270 kWh energii na miesiąc, 3240 kWh na rok!
  • #26
    ksdlch
    Level 4  
    Wojtek M wrote:
    ksdlch wrote:
    Szukałam i nie mogę znaleźć tematu tego bojlera. Może faktycznie tu leży przyczyną.
    Przeczytaj jeszcze raz mój post #16, gdzie opisałem średnie zużycie energii przez poszczególne odbiorniki energii , Które w pierwszym wpisie Opisałaś ile czasu i ile razy w miesiącu pracują. Sam tylko bojler, gdyby zużywać 100 - 150 litrów ciepłej wody na dobę, to
    ok. 270 kWh energii na miesiąc, 3240 kWh na rok!


    Znalazłam artykuł.
    Ile kosztuje podgrzanie 1000 litrów wody?
    Bardziej miarodajne dla wielu osób będzie obliczenie kosztów podgrzania 1000 litrów wody. Latem na wlocie do podgrzewacza mamy wodę o temperaturze ok. 10oC. Optymalna temperatura wody do kąpieli wynosi ok. 38-40oC czyli podgrzewacz powinien podgrzać wodę o 28-30oC. Wydajność podgrzewacza 21kW przy przyroście temp wody o 30oC wynosi 10,1l/min. Urządzenie to nagrzeje 1000 litrów wody w 99 minut czyli 1,65 godziny zużywając ok. 34,5 kWh. Prąd do podgrzania 1000l czyli 1 m3 wody będzie nas kosztował 21,39 zł. Jeżeli przyjmiemy, że 1 osoba zużywa ok. 1,5m3 ciepłej wody na miesiąc to koszt podgrzania wody w taryfie G11 wyniesie 32,09 zł.

    Skąd obliczenie ,że 270kWh na miesiąc? Na jedną osobę?
  • #27
    Wojtek M
    Level 37  
    ksdlch wrote:
    Skąd obliczenie, że 270kWh na miesiąc? Na jedną osobę?
    Podgrzanie wody w bojlerze 100 litrowym od temperatury wody wejściowej ok. 15°C do ok. 65°C to około 6 kWh energii. 100 litrów ciepłej wody zużycia na dobę to trochę mało nawet na jednego domownika. W moich obliczeniach przyjąłem wartość ok. 150 litrów. Stąd te 9 kWh x 30 dni miesiąca = 270 kWh około !!!
    Pozdrawiam.
  • #28
    jozefg
    VIP Meritorious for electroda.pl
    Miałem kiedyś też taki gwałtowny skok zużycia prądu .
    Początkowo zwalałem to na licznik , ale nie... winowajcą okazał się bojler a dokładniej grzałka która skorodowała po kilkunastu latach użytkowania.
    Po wymianie grzałki wszystko wróciło do normy
  • #29
    ksdlch
    Level 4  
    jozefg wrote:
    Miałem kiedyś też taki gwałtowny skok zużycia prądu .
    Początkowo zwalałem to na licznik , ale nie... winowajcą okazał się bojler a dokładniej grzałka która skorodowała po kilkunastu latach użytkowania.
    Po wymianie grzałki wszystko wróciło do normy


    Dzisiaj właśnie robię próbę i mam zamiar go wyłączyć za chwilę. Akurat dzisiaj mnie nie będzie w domu i zobaczymy jutro rano czy dalej taki wynik... mozliwe ,ze cos z nim nie tak, bo w sumie mamy to od niecalego roku. Tylko w tym czasie jeszcze kupiliśmy nowe sprzęty do domu, indukcje, piekarnik,lodówkę.

    Dodano po 6 [minuty]:

    stanislaw1954 wrote:
    W okresie maj 2018- maj 2019 było zużycie 1727 kWh, a sierpień/wrzesień 2019-- a maj 2020- 6986 kWh, co daje w poprzednim okresie 144 kWh średnio miesięcznie, a teraz ~776 kWh miesięcznie., bez dokładnych rozliczeń co do ilości dni. To daje wzrost przeszło 5 x. Zakładając , że zużywasz podobne ilości energii, jak w poprzednich okresach, i nic w domu nie zepsuło się, co mogłoby tak znacznie powiększyć zużycie energii, można podejrzewać awarię licznika Z krótkiego testu wyszło,że dzisiaj "poszło" już 4 kWh tylko rano, wychodzi że, w miesiącu musi pójść 150- 200 kWh, a może (nie wiem 2-3 x tyle). Poczekaj do jutra odpisz powiedzmy o 8 rano i zobaczymy jaki pobór będzie za dobę.


    Witam.
    Znowu wykonałam odczyt licznika. Mam zużyte 16 kWh (25302). Tylko teraz pytanie. Wczoraj byłam sama w domu. Używałam tylko telewizora, użyłam piekarnika przez 30 minut, wzięłam kąpiel i umyłam trzy talerze i patelnie. Przy takim zużyciu (16kWh) na jedną osobę jest to możliwe? Wcześniej jak mieszkałam sama to rachunek za prąd był Max 50zl - tylko to było mieszkanie- teraz dom. Czy oznacza to, że miesięcznie za prąd na jedną osobę będę płaciła 300zl ?
  • #30
    gimak
    Level 40  
    Wojtek M wrote:
    ksdlch napisał:
    Szukałam i nie mogę znaleźć tematu tego bojlera. Może faktycznie tu leży przyczyną.
    Przeczytaj jeszcze raz mój post #16, gdzie opisałem średnie zużycie energii przez poszczególne odbiorniki energii , Które w pierwszym wpisie Opisałaś ile czasu i ile razy w miesiącu pracują.

    Na takim porównaniu jest sens opierać się jak nie ma innego odniesienia, w tym przypadku nie ma to sensu, bo jest odniesienie do okresów wcześniejszych, gdzie ogólne zużycie energii było dużo mniejsze. Zużycie energii mocno wzrosło w stosunku do tego przeciętnego, w ostatnim okresie rozliczeniowym i to bez uzasadnionej przyczyny.
    jozefg wrote:
    Początkowo zwalałem to na licznik , ale nie... winowajcą okazał się bojler a dokładniej grzałka która skorodowała po kilkunastu latach użytkowania.

    Coś takiego miałem na myśli, pisząc o bojlerze. Być może grzałka jest też źle podłączona, tzn termostat może jest włączony nie na przewodzie fazowym, bo wtedy zwiększone zużycie prądu były tylko w czasie grzania wody, ale na przewodzie neutralnym (zerowym), a w tym przypadku prąd będzie bezproduktywnie uciekał cały czas i stąd takie nieuzasadnione zużycie energii. Taka sytuacja miała miejsce u kolegi w 5 litrowym bojlerze nad zlewozmywakiem.