Witam to bodajże mój pierwszy post także miło mi. Kupiłem robota z nowym silnikiem szczotki głównej kupionym z Chin, który wygląda identycznie jak stary. Nowy silnik za szybko się kręci i przez to powoduje duże obciążenie dlatego robot się wyłącza ale nie znam przyczyny dlaczego kręci się tak szybko. Po odpięciu silnika robot działa bez problemu. Wszędzie szukałem i nie znalazłem jakie powinno być napięcie z płyty głównej na silnik, a możliwe jest że zepsuł się układ sterujący prędkością silnika. Zmierzyłem napięcia mosfeta który reguluje prędkość silnika w zależności od napięcia bramki.
Mosfet FR9024N
Napięcie bramki przy wyłączonym odkurzaniu 16.4
Napięcie bramki przy włączonym 9.65
Napięcie źródła ciągle 16.4
Napięcie drenu przy włączonym odkurzaniu 16.4 - dren jest połączony z plusem silnika.
Im mniejsze napięcie bramki tym szybciej kręci się silnik. Obok mam bliźniaczy mosfet od silnika zasysania i podaje troszkę mniejsze napięcie na silnik. Połączyłem bramki ale niestety dalej jest za duża prędkość. Biorąc napięcie po rezystorze z źródła do bramki też odpada bo spali się mosfet przez duże natężenie prądu. Niestety nie znalazłem jakiegoś np. optotriaka, który steruje tą bramką mimo że obok jest jakiś układ z 8 nóżkami. Wywnioskowałem że albo kupię drugi nowy silnik albo nauczę się jak podać na bramkę napięcie około 12/13 V o małym natężeniu z źródła 16.4V. Nowa płyta główna nie wchodzi w grę.
Dodam że podłączyłem zwykły zasilacz regulowany do silnika i 3.6 V było idealne dla tego silnika.
Możliwe że Chińczyk się pomylił i wysłał zły silnik ale nie ja go kupowałem.
Dodam jeszcze że znalazłem tranzystor który reguluje napięcie bramki mosfeta poprzez "zwarcie" zapewne do masy i między nimi był rezystor 1k to go wylutowałem i wlutowalem potencjometr 10k dzięki temu udało mi się na marne wysterować napięcie bramki i zarazem silnika ale mosfet za mocno się grzeje i z pewnością nie wytrzyma minuty. Nie widzę aby był jeszcze jakiś mosfet zmniejszający napięcie na płycie więc wnioskuję że winowajcą jest zły silnik zapewne do robotów o niższym napięciu ogniw gdyż takowe roboty widziałem. Zapewne kupię nowy silnik ale czekam na pomoc może ktoś ma jakiś fajny pomysł. Myślałem nad dolozeniem mosfetu ale to chyba mija się z celem bo trzeba znalezc/kupić mosfet.

Mosfet FR9024N
Napięcie bramki przy wyłączonym odkurzaniu 16.4
Napięcie bramki przy włączonym 9.65
Napięcie źródła ciągle 16.4
Napięcie drenu przy włączonym odkurzaniu 16.4 - dren jest połączony z plusem silnika.
Im mniejsze napięcie bramki tym szybciej kręci się silnik. Obok mam bliźniaczy mosfet od silnika zasysania i podaje troszkę mniejsze napięcie na silnik. Połączyłem bramki ale niestety dalej jest za duża prędkość. Biorąc napięcie po rezystorze z źródła do bramki też odpada bo spali się mosfet przez duże natężenie prądu. Niestety nie znalazłem jakiegoś np. optotriaka, który steruje tą bramką mimo że obok jest jakiś układ z 8 nóżkami. Wywnioskowałem że albo kupię drugi nowy silnik albo nauczę się jak podać na bramkę napięcie około 12/13 V o małym natężeniu z źródła 16.4V. Nowa płyta główna nie wchodzi w grę.
Dodam że podłączyłem zwykły zasilacz regulowany do silnika i 3.6 V było idealne dla tego silnika.
Możliwe że Chińczyk się pomylił i wysłał zły silnik ale nie ja go kupowałem.
Dodam jeszcze że znalazłem tranzystor który reguluje napięcie bramki mosfeta poprzez "zwarcie" zapewne do masy i między nimi był rezystor 1k to go wylutowałem i wlutowalem potencjometr 10k dzięki temu udało mi się na marne wysterować napięcie bramki i zarazem silnika ale mosfet za mocno się grzeje i z pewnością nie wytrzyma minuty. Nie widzę aby był jeszcze jakiś mosfet zmniejszający napięcie na płycie więc wnioskuję że winowajcą jest zły silnik zapewne do robotów o niższym napięciu ogniw gdyż takowe roboty widziałem. Zapewne kupię nowy silnik ale czekam na pomoc może ktoś ma jakiś fajny pomysł. Myślałem nad dolozeniem mosfetu ale to chyba mija się z celem bo trzeba znalezc/kupić mosfet.

