Skoda Fabia 1, 1.4 8V 44kW Mpi 2001r. Kod silnika AZE . Przebieg 166000km
Podczas próby uruchomienia silnika, rozrusznik robi jeden obrót wałem i silnik się zatrzymuje jakby go cofało.
Iskra jest na wszystkich świecach. Świece wymienione na nowe. Paliwo dochodzi. Dźwigienki zaworów poruszają się po odkręceniu pokrywy zaworów.
Kompresja sprawdzona "palcem" w otworach świec.
Przy wykręconych świecach, rozrusznik kręci silnikiem bez najmniejszych problemów i dziwnych dźwięków. Żadnych błędów nie ma.
Gdy uda się z trudnościami uruchomić silnik, to pracuje bardzo nie równo, szarpie nim, nie ma w ogóle mocy, nie można ruszyć z miejsca.
Nie wiem kiedy był wymieniony łańcuch rozrządu oraz w jakiej był/jest kondycji.
Usterka podobno wystąpiła po 50 m jazdy od "normalnego" uruchomienia silnika.
Samochód stoi w "dziczy" 500km od domu.
Na razie nie mam jak dojechać i cokolwiek więcej sprawdzić niż osoba, która go wstępnie "diagnozowała" instruowana przez telefon.
Czy ktoś spotkał się z taką usterką w tych silnikach i może coś podpowiedzieć przed wyjazdem ?
Podczas próby uruchomienia silnika, rozrusznik robi jeden obrót wałem i silnik się zatrzymuje jakby go cofało.
Iskra jest na wszystkich świecach. Świece wymienione na nowe. Paliwo dochodzi. Dźwigienki zaworów poruszają się po odkręceniu pokrywy zaworów.
Kompresja sprawdzona "palcem" w otworach świec.
Przy wykręconych świecach, rozrusznik kręci silnikiem bez najmniejszych problemów i dziwnych dźwięków. Żadnych błędów nie ma.
Gdy uda się z trudnościami uruchomić silnik, to pracuje bardzo nie równo, szarpie nim, nie ma w ogóle mocy, nie można ruszyć z miejsca.
Nie wiem kiedy był wymieniony łańcuch rozrządu oraz w jakiej był/jest kondycji.
Usterka podobno wystąpiła po 50 m jazdy od "normalnego" uruchomienia silnika.
Samochód stoi w "dziczy" 500km od domu.
Na razie nie mam jak dojechać i cokolwiek więcej sprawdzić niż osoba, która go wstępnie "diagnozowała" instruowana przez telefon.
Czy ktoś spotkał się z taką usterką w tych silnikach i może coś podpowiedzieć przed wyjazdem ?