Cześć,
Długo wahałem się, czy to dobry dział. Jak nie, to poproszę o przeniesienie. Zrobiłem instalację taką, jak na załączonym obrazku. Na balkonie mam beczkę 50L z wodą. Na podłodze leży pompka 12V z wężykami 7mm. Pompą steruję za pomocą mikrokontrolera i działa to sprawnie, więc nie jest to uwzględnione na schemacie.
Pierwszy test niestety zakończył się małą powodzią. Pompa przepompowała kilka litrów wody, po czym odłączyłem ją od prądu zostawiając wszystkie wężyki tak, aby można było pompę uruchomić ponownie później. Ku mojemu zdziwieniu, wody z beczki ubywało, a kwiaty i balkon zostały zalane.
Rozumiem, że działa tu podobna zasada, jak ta, że woda płynie wężykiem, który raz zostanie zassany. Woda po prostu popychała łopatki pompy i płynęła swobodnie do ujścia.
Jak temu zapobiec? Moją pierwszą myślą był zawór zwrotny, ale to chyba nie będzie rozwiązanie, bo jednak nie mam problemu z tym, że woda cofa się do zbiornika. Jest wręcz przeciwnie.
Jak mogę naprawić swoją konstrukcję? Pomyślałem też o tym, aby pompę ustawić wyżej, niż tafla wody (np. na wieku beczki), ale nie wiem, czy to jest rozwiązanie.
Długo wahałem się, czy to dobry dział. Jak nie, to poproszę o przeniesienie. Zrobiłem instalację taką, jak na załączonym obrazku. Na balkonie mam beczkę 50L z wodą. Na podłodze leży pompka 12V z wężykami 7mm. Pompą steruję za pomocą mikrokontrolera i działa to sprawnie, więc nie jest to uwzględnione na schemacie.
Pierwszy test niestety zakończył się małą powodzią. Pompa przepompowała kilka litrów wody, po czym odłączyłem ją od prądu zostawiając wszystkie wężyki tak, aby można było pompę uruchomić ponownie później. Ku mojemu zdziwieniu, wody z beczki ubywało, a kwiaty i balkon zostały zalane.
Rozumiem, że działa tu podobna zasada, jak ta, że woda płynie wężykiem, który raz zostanie zassany. Woda po prostu popychała łopatki pompy i płynęła swobodnie do ujścia.
Jak temu zapobiec? Moją pierwszą myślą był zawór zwrotny, ale to chyba nie będzie rozwiązanie, bo jednak nie mam problemu z tym, że woda cofa się do zbiornika. Jest wręcz przeciwnie.
Jak mogę naprawić swoją konstrukcję? Pomyślałem też o tym, aby pompę ustawić wyżej, niż tafla wody (np. na wieku beczki), ale nie wiem, czy to jest rozwiązanie.