Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Odwijanie zwojów z transformatora toroidalnego

mustang01 21 Jul 2020 18:43 1020 14
NDN
  • #1
    mustang01
    Level 10  
    Witam, kupiłem sobie trafo toroidalne 600VA 2x44 do wzmacniacza audio. Sprzedawca powiedział, że nawijał je 7 lat temu jemu jego kolega.
    Rozkleiłem taśmy i wyciągnąłem żywicę z środka transformatora. Odwoniłem kilka zwoji z transformatora, aby zmniejszyć napięcie do 40V.
    Napięcie sieci zmienia się i nie wiem jak zmierzyć taki transformator. Dodatkowo dowiedziałem się, że trafo potrzebuje układu soft startu bo wywala mi bezpieczniki, którego obecnie nie mam. Nie wiem jak sprawdzić czy dobrze wykonałem całą operacje i uzyskałem symetryczne napięcie 2x40V. Wydaje się mi, że zamiast zaoszczędzić pieniądze źle je wydałem. Do wzmacniacza audio potrzebuje trafo 2x40V 400VA. Czy teraz muszę kupić nowe trafo lub kupić specjalny miernik do zmierzenia indukcyjności uzwojeń trafa i je poprawnie nawinąć?
    Proszę o pomoc.
  • NDN
  • #2
    Gizmoń
    Level 28  
    Uzwojenie wtórne można nawet całkowicie odwinąć, a transformator nadal będzie można spokojnie podłączyć do sieci, więc nie bardzo rozumiem w czym problem? Wystarczy go podłączyć i zmierzyć napięcia wyjściowe.
  • #3
    vodiczka
    Level 43  
    Gizmoń wrote:
    więc nie bardzo rozumiem w czym problem?
    W tym ;)
    mustang01 wrote:
    Dodatkowo dowiedziałem się, że trafo potrzebuje układu soft startu bo wywala mi bezpieczniki, którego obecnie nie mam.

    mustang01 wrote:
    Napięcie sieci zmienia się i nie wiem jak zmierzyć taki transformator.
    Bardzo prosto. Mierzysz napięcie sieci i napięcia wyjściowe. Jeżeli napięcie sieci wynosiło np. 234V to napięcie wyjściowe przeliczasz na nominalne mnożąc wynik przez 230/234. Pamiętaj że powinieneś sprawdzać napięcie wyjściowe pod obciążeniem bliskim nominalnemu.
    Nieobciązony transformator daje na wyjściu napięcie nieco wyższe od nominalnego. Jeżeli wykorzystasz tylko 400W mocy to do sprawdzenia napięcia obciąż wyjścia mocą ok. 2x200W.

    Z braku soft startu, włączasz trafo do prób przez opornik w postaci np. termowentylatora lub czajnika elektrycznego a następnie zwierasz opornik.

    mustang01 wrote:
    Do wzmacniacza audio potrzebuje trafo 2x40V 400VA
    Jakie maksymalne napięcie DC może dać nieobciążony zasilacz bez ryzyka uszkodzenia wzmacniacza? Czy uwzględniłeś dopuszczalne maksymalne napięcie sieci, mówiąc że transformator powinien dawać 2x40V.
  • #4
    jarek_lnx
    Level 43  
    Ja się dziwię po co odwijać 10%, ludzie takie rzeczy robią jak mają wzmacniacz na układzie scalonym, pracującym na graniczy możliwości, gdzie tych kilka woltów zrobiło by różnicę, na zasadzie mieścimy sie w Absolute maximum ratings, lub nie.

    Domyślam sie że przy tej mocy jest to wzmacniacz na elementach dyskretnych, w rozsądnie zaprojektowanych konstrukcjach jest spory zapas i 10% nie spowoduje tragedii.
  • #5
    vodiczka
    Level 43  
    jarek_lnx wrote:
    Ja się dziwię po co odwijać 10%, ludzie takie rzeczy robią jak mają wzmacniacz na układzie scalonym, pracującym na graniczy możliwości,
    Niestety, kolega już odwinął. Twoja uwaga mu nie pomoże :cry:
  • NDN
  • #6
    jarek_lnx
    Level 43  
    vodiczka wrote:
    Niestety, kolega już odwinął. Twoja uwaga mu nie pomoże
    Wiedząc jak dużo jest postów typu "zepsułem - pomóżcie" liczę że uda mi się zniechęcić naśladowców.
    No ale jest bardzo dużo postów w których piszą odwijaj, odwijaj, odwijaj, czy trzeba czy nie, wiec nie dziwię się że że ludzie tak robią.

    Teraz trzeba ustalić co właściwie zrobił, ile zwojów odwinął, czy z obu uzwojeń tyle samo.
  • #7
    mustang01
    Level 10  
    Przepraszam za moja głupotę. Jestem amatorem. Faktycznie mogłem zostawić ten transformator z napięciem 2x44V i wzmacniacz pracowałby poprawnie. Wzmacniacz zamierzam składać ten -> http://iamp.diyaudio.pl/?iamp200 . Bałem się, że będę miał elektrolity na 50V (na zdjęciu widzę swoja pomyłkę są elektrolity na 63V), bałem się tez, że kupie nie anodowany radiator(tani) i końcówka mocy będzie się przegrzewała z tym 10% zapasem mocy. Mogłem to tylko wytłumaczyć tym, że nudziło się mi i chciałem coś zrobić.
    Trafo ma nawinięte uzwojenia, które są zabezpieczenie taśmą i folią przezroczystą. Jedno uzwojenie jest nawinięte zabezpieczone folią i na to jest nawinięte drugie uzwojenie.

    Odwoniłem jakieś cztery odcinki 110 cm z transformatora(ok. 5 uzwojeń z każdego wyprowadzenia). Coś źle zrobiłem, bo wyprowadzenie jedno kończy się na dole, a drugie u góry i jedno z zakończeń jest krótsze od innych uzwojeń.
    Zdjęcia - https://photos.app.goo.gl/FtVf3HNH7E9ir2Ys9

    W przypadku wyprowadzenia drugiego kończą się oba w tym samym miejscu u góry trafa (podobnie jak uzwojenia pierwotne). Przewody są przyklejone taśmą w izolacji (jakaś rurka pcv) i od góry biegną po tafle na dół.

    Napięcie sieciowe ok. 228V. Miałem na początku 2x44,650V bez obciązenia. Po odwinięciu miałem na jednym uzwojeniu 40,650V i 40,250V. Napięcie na uzwojeniach zmienia się na poziomie 0,5V. Miałem wrażenie, że trafo jest nie symetryczne, bo liczy miedzy uzwojeniami różnią się o te 0,25V.

    Wydawało mi się, że przy napięciu powyżej 50V wystrzelą mi elektrolity w zasilaczu. Nie wiem jakie maksymalne napięcie dopuszcza wzmacniacz (myślę, że to 63V - maksymalne napięcie pracy elektrolitu w zasilaczu) - jeszcze nie zbudowałem układu.

    Nie mam czajnika elektrycznego, ani wentylatora, aby podłączyć w szereg z trafem zamiast softstartu. Gdy odwijam lub manipuluje uzwojeniami to odpinam trafo od napięcia sieciowego 230V.

    Wyszło mi to tak dziwnie, że sam nie wiem w czym tkwi problem. Jak powinny się zakończyć zwoje na transformatorze, w którym miejscu powinny one odchodzić od rdzenia?
  • #8
    _jta_
    Electronics specialist
    Transformator toroidalny ma to do siebie, że ilość zwojów zawsze jest całkowita - nieważne, gdzie przewód odchodzi od rdzenia, ważne czy przechodzi jeszcze raz przez okienko rdzenia, czy nie. Można dla sprawdzenia przekładać przewód przez okienko i tak mierzyć. Jaki masz miernik, czy można nim mierzyć napięcia zmienne, jakie ma zakresy i dokładność? Czy da się nim zmierzyć napięcie zmienne z jednego zwoju (przekładasz przewód miernika ustawionego na V~ przez okienko rdzenia i łączysz przewody - co wtedy wskazuje miernik)?

    Nie wiadomo, czy ten transformator miał jednakowe ilości zwojów - zdarzyło mi się kupić parę transformatorów, które miały mieć dwa jednakowe uzwojenia wtórne, w jednym była różnica o 2 zwoje. Ale jeśli odwinięcie 5 zwojów zmieniło napięcie o 4V, to błąd o 1 zwój (mniejszego nie da się zrobić ;)) powinien dać różnicę o 0,8V, a chyba takiej nie masz?
  • #9
    mustang01
    Level 10  
    Miernik Brymen BM857s, dokładność 2,0%+60c na zakresie ~50,000V.
    Napięcie sieci ok. 229V.
    Na jednym zwoju pokazuje pływająco 0,123-0,08V. Łącze uzwojenia i mam już zamiast 40,352V to 40,857V. Miernik pokazuje napięcie pomiędzy miejscem połączenia, a końcem tego jednego uzwojenia rzędu 0,427V. Pokazuje głupoty, tani ten miernik.
  • #10
    _jta_
    Electronics specialist
    Brymen BM857S raczej do najtańszych nie należy - $144,8 w TME. Może ten, co masz, to jest podróbka? Albo uległ uszkodzeniu?

    Jest jeszcze możliwe, że masz jakieś zakłócenia o dużych częstotliwościach, i on mierzy te zakłócenia.

    Napięcie 0,123-0,08V z jednego zwoju jest odpowiednie dla transformatora o mocy kilku VA.
  • #11
    aksakal
    Tube devices specialist
    Jeśli chcesz mieć absolutnie symetryczne napięcie wtórnych uzwojen to ich nawijanie należy czynić w 2 przewody jednocześnie, a po tym koniec 1 uzwojenia połączyć z początkiem 2 uzwojenie i to będzie średnie wyprowadzenie. Jeśli transformator 600ВА niszczy bezpieczniki przy włączeniu to należy wymierzyć jego prąd jalowy. Jeśli ten prąd zbyt duży, to taki transformator mało podchodzi dla wzmacniacza mcz, ponieważ mogą powstać problemy z przydźwiękiem sieci.
  • #12
    mustang01
    Level 10  
    Kupowałem w hurtowni Biall, na miejscu mają serwis. Kiedyś był droższy, bo ma go już z 5-8 lat.
    http://www.biall.com.pl/item,BM857s-Multimetr-TRMS-AC-DC-20kHz-RS232-Brymen,102020.html
    Według instrukcji BM859s ma lepszą dokładność w tym zakresie rzędu 0,4%+40c.
    Nie znam się na miernikach, bo jestem amatorem. Na stronie www piszę, że miernik jest wysterczający dobry do moich zastosowań (model BM859s to jakiś miernik wzorcowy).

    Zmierzyłem jeszcze raz. Inaczej ułożyłem nowy zwój. Tak, aby wpasował się w szczelinę pomiędzy 2 uzwojeniem i nie zachodził na drut z uzwojenia. Pokazało 0,9V-0,875V.

    Wygląda na to, że muszę zakupić jakaś izolacje, tak aby uzwojenia nie przesuwały się. Oryginalnie co to była za przezroczysta folia, która przypominała taśmę biurową? Mogę gdzieś coś takiego kupić? Trafo miało z 5 warstw tej foli. Jakieś 2 kolorowe taśmy pcv i ekran stalowy z blachy(może aluminium) i miedziany(2 warstwy nie połączone z sobą) z jakiś innych transformatorów z oczepem do uziemienia(tylko z tego do miedzianego).
  • #14
    mustang01
    Level 10  
    Nie miałem magnesu. Wygląda na grubą taśmę stalową. Wiozłem jakąś pamiątkę z lodówki i faktycznie przyciąga i jest to stal. Kupiłem termistor ntc 5 ohm, który posłuży mi jako soft start(czekam na dostawę tego elementu).
  • #15
    mustang01
    Level 10  
    Pomyliłem dokładność mojego multimetru to 0,8% (nie 2%).
    Nawijać ponownie transformatora nie zamierzam.
    Transformator był owinięty przezroczystą folią mylarowom posmarowaną lakierem żywicznym.
    Cena tej izolacji jest dla mnie zbyt wysoka i nie zamierzam ponownie transformatora tak zabezpieczać.
    Zewnętrzny ekran też nie zamierzam ponownie zakładać.
    Transformator bez obciążenia pobiera 3-4W. Odwijając uzwojenia ograniczyłem moc transformatora do 400VA. Ma uzwojenia wtórne z drutu o średnicy 1,5 mm.

    Jeśli transformator nie spełni swojego zadania. Będzie brumieć to kupię nowy lepiej wykonany na zamówienie, np. 2x40V 400VA od firmy Badel w wersji audio z ekranami za 400zł.