Witam, kupiłem niedawno starego laptopa dla kompatybilności z Windows 98. Generalnie komputer jest w bardzo dobrym stanie, większość swojego „życia” chyba przeleżał w torbie, bo ma śladów użytkowania jak na lekarstwo, no i właśnie dlatego, że nikt z nim nic nie robił, i że wentylator potrafi bardzo głośno działać, postanowiłem wymienić mu pastę termoprzewodzącą oraz przeczyścić w środku. Myślałem, że będzie to proste zadanie, ale zdziwiło mnie to, że procesory główny i graficzny są podpięte do płyty na osobnej płytce (takiej jak na zdjęciu), tzn. wiem, że w czasach pentium 2 i 3, w komputerach stacjonarnych montowano procesory do PCB na Slot 1, ale nie sądziłem, że coś takiego stosowano w laptopach z tamtego okresu. W każdym razie większym zdziwieniem było dla mnie to, że radiator jest podwójny i chyba stalowy (pierwszego takiego masywnego akurat nie mam na zdjęciu, a skręciłem komputer, żeby mi się śrubki nie pogubiły). Niemniej o ile ten pierwszy zdejmuje się bez problemu (pod spodem jest termopad w miejscu CPU, nad GPU nie ma) o tyle ten drugi siedzi na PCB bardzo solidnie, bo jest przymocowany do niej na nitach (a przynajmniej tak mi to wygląda), no i z jednej strony ta płytka jest zakrzywiona, żeby ten haczyk trzymał się PCB. Między płytką a procesorami jest oczywiście pasta, dość gruba warstwa z tego, co widzę (ponad 1 mm), bo ten radiator nie przylega bezpośrednio do procesorów, tak jak dzisiaj.
Próbowałem ten radiator lekko podważyć, nie udało mi się go ściągnąć, a nie chcę się z tym bezczelnie siłować, żeby nie uszkodzić. Widziałem zdjęcie podobnej płytki PCB i komuś udało się ściągnąć radiator całkowicie. To też moje pytanie brzmi jak to zrobić, żeby niczego nie uszkodzić? Laptop jest dość stary i w ogóle o tym modelu nie ma zbyt wielu informacji w internecie, już prędzej o modelu 4030 CDT można coś znaleźć, on ma taką samą obudowę, ale nikt nie pokazuje jak w nim wymienić pastę.
Drugie pytanie bardziej z ciekawości. Chodzi o baterie CMOS, a w zasadzie akumulatory Ni-MH, bo tym właśnie są, modele P71007004049 NI-MH 7.2V 40 MACH 6/V40H oraz P710035009115 (takie jak na zdjęciu, wziąłem je z internetu, bo zapomniałem zrobić, ale wygląda to podobnie). Wiem, że ładują się przy każdym podłączeniu zasilacza i działają do dziś, no ale czytałem że lubią wylewać. Niby są zabezpieczone, bo są na plastikowej podkładce, a na to idzie jeszcze plastikowa osłonka, no ale skoro są to stare akumulatory to pomyślałem, żeby je może wymienić. Nowe są dość drogie, patrząc po cenach mogłoby mnie to kosztować nawet między 50 a 100 zł. Dlatego pomyślałem, żeby tam zamontować normalną CR2032. Da się to względnie łatwo zrobić? Widziałem, że czasem się robi podmianki starych akumulatorów niklowo-kadmowych na właśnie CR2032. Nie jestem elektronikiem i w gruncie rzeczy nawet najprostsze zadania z lutownicą mogą mnie przerosnąć, ale też nie jestem aż tak lewy, więc może bym sobie poradził gdybym wiedział co należy zrobić. Czy może w ogóle nie muszę się tym przejmować, bo te akumulatory w ogóle nie wyleją?

Próbowałem ten radiator lekko podważyć, nie udało mi się go ściągnąć, a nie chcę się z tym bezczelnie siłować, żeby nie uszkodzić. Widziałem zdjęcie podobnej płytki PCB i komuś udało się ściągnąć radiator całkowicie. To też moje pytanie brzmi jak to zrobić, żeby niczego nie uszkodzić? Laptop jest dość stary i w ogóle o tym modelu nie ma zbyt wielu informacji w internecie, już prędzej o modelu 4030 CDT można coś znaleźć, on ma taką samą obudowę, ale nikt nie pokazuje jak w nim wymienić pastę.
Drugie pytanie bardziej z ciekawości. Chodzi o baterie CMOS, a w zasadzie akumulatory Ni-MH, bo tym właśnie są, modele P71007004049 NI-MH 7.2V 40 MACH 6/V40H oraz P710035009115 (takie jak na zdjęciu, wziąłem je z internetu, bo zapomniałem zrobić, ale wygląda to podobnie). Wiem, że ładują się przy każdym podłączeniu zasilacza i działają do dziś, no ale czytałem że lubią wylewać. Niby są zabezpieczone, bo są na plastikowej podkładce, a na to idzie jeszcze plastikowa osłonka, no ale skoro są to stare akumulatory to pomyślałem, żeby je może wymienić. Nowe są dość drogie, patrząc po cenach mogłoby mnie to kosztować nawet między 50 a 100 zł. Dlatego pomyślałem, żeby tam zamontować normalną CR2032. Da się to względnie łatwo zrobić? Widziałem, że czasem się robi podmianki starych akumulatorów niklowo-kadmowych na właśnie CR2032. Nie jestem elektronikiem i w gruncie rzeczy nawet najprostsze zadania z lutownicą mogą mnie przerosnąć, ale też nie jestem aż tak lewy, więc może bym sobie poradził gdybym wiedział co należy zrobić. Czy może w ogóle nie muszę się tym przejmować, bo te akumulatory w ogóle nie wyleją?




