Covalmc wrote: Robie to dla siebie. Kupilem bo mi sprzedawca takie dal. Chcialem roznicowke. Nie jestem elektrykiem jak Pan ze narysuje schemat i podam definicje . Chce zeby zabezpieczalo przed porażeniem i zwarciem. I pytam sie czy to jest zle? Nie chce nikogo urazić przecież.
Ludzie latami zdobywają wiedzę teoretyczną i praktyczną pod kierunkiem kogoś DUŻO MĄDRZEJSZEGO od siebie. Sam chyba przyznasz, że nie posiadasz żadnej wiedzy. Nawet się tobie nie chciało poszukać czym się różni to co kupiłeś od wyłącznika różnicowoprądowego bez członu nadmiarowozwarciowego (post #17 i #20) . Jak się zadaje pytania to wypadałoby najpierw samemu coś się dowiedzieć. Dopiero jak nie ma odpowiedzi to się pyta. Nawet w internecie jest ładnie opisane czym się jedno od drugiego różni i gdzie się jedno albo drugie stosuje. Dodam jeszcze, że RCD różnią się mieszy sobą jeszcze tym że na różne prądy uszkodzeniowe reagują. Wiedziałeś to?
Nie posiadasz wystarczającej wiedzy a zabierasz się za bardzo wymagającą instalację. Od niej zależy życie lub zdrowie innych. Jak robisz to dla siebie to zatrudnij kogoś kto się na tym zna, dobierze odpowiednie aparaty, przekroje przewodów, podłączy to tak aby się nie spaliło nic, będzie miał narzędzia i wiedzę aby sprawdzić wykonaną swoją pracę itp.
Przyjęło się zwłaszcza u osób mających nikłą wiedzę że RCD chroni przed wszystkim, nawet przed niewłaściwie wykonaną instalacją.
Nic nie piszesz o przekrojach zastosowanych przewodach (od tego zależy między innymi bezpieczeństwo pożarowe o którym nawet nie wspomniałeś że ciebie interesuje), o rodzaju sieci, do czego jest podłączony przewód PE od strony zasilania itp.
Ogólnie jest to temat rzeka i nie oczekuj że ktoś ciebie za rączkę poprowadzi jak co z czym masz połączyć aby w twoim przypadku wszystko było dobrze.
Prąd w gniazdku jest, żyrandol się świeci a przycisk TEST w RCBO działa więc dla ciebie wszystko jest ok. Czy tak jest naprawdę to nikt odpowiedzialny przez internet nie powie. To trzeba obejrzeć i pomierzyć.