Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Jakim napięciem ładować akumulator 6V?

Wojbaff 17 Aug 2020 16:20 10320 27
  • #1
    Wojbaff
    Level 4  
    Mam akumulator 6V i nie wiem, jakim napięciem ładować.
  • #3
    Michał643
    Level 26  
    Trzeba ładować takim napięciem, żeby nie został przekroczony maksymalny prąd ładowania. Te parametry znajdzie kolega w karcie akumulatora dla konkretnego modelu.
  • #5
    CYRUS2
    Level 43  
    klm787 wrote:
    Napięcie to oscyluje w okolicy 6.1V.
    14.4 /2≠6.1
  • #6
    klm787
    Level 30  
    CYRUS2 wrote:
    klm787 wrote:
    Napięcie to oscyluje w okolicy 6.1V.
    14.4 /2≠6.1

    Tak wiem,ale nie mam na myśli alternatora który ładuje akumulator.
    Tylko zwykły prostownik, gdzie jest trafo i zwykła dioda prostownicza.
    Przed momentem dokonałem pomiaru napięcia na takim zwykłym prostowniku.
    Oczywiście bez akumulatora, i bez żadnego obciążenia.

    Dodano po 3 [minuty]:

    i napięcie na zaciskach prostownika wynosiła 12.2V
  • #7
    CYRUS2
    Level 43  
    klm787 wrote:
    Tak wiem,ale nie mam na myśli alternatora który ładuje akumulator.
    Tylko zwykły prostownik, gdzie jest trafo i zwykła dioda prostownicza.
    Nie ma znaczenia czym kolega ładuje akumulator.
  • #8
    klm787
    Level 30  
    Ja jestem stary to i mój prostownik jest stary (ale działa)
    Jakim napięciem ładować akumulator 6V?
    Tu jest pomiar napięcia prostownika bez żadnego podłączenia.
    Podpinam prostownik pod trochę niż bardziej rozładowane aku i sytuacja wygląda tak
    Akumulator dosyć stary.
    Jakim napięciem ładować akumulator 6V? Jakim napięciem ładować akumulator 6V?
    Jak widać napięcie ładowania podeszło w okolice ~14V
    Prąd ładowania to.
    Jakim napięciem ładować akumulator 6V?
    Przygotowałem się na odpowiedź kolegi. :D

    Dodano po 3 [minuty]:

    z czasem ładowania napięcie osiągnie 14.4V
    na prostowniku który daje 12.2V

    Dodano po 29 [minuty]:

    Sorry nie zrobiłem zdjęcia napięcia akumulatora.
    Jakim napięciem ładować akumulator 6V?
    Bardziej niż lekko rozładowany. :D
  • #9
    bambus94
    Level 31  
    Napięcie 12,2V jest to napięcie skuteczne, gdyż prostownik prawdopodobnie nie posiada żadnej filtracji, ale napięcie szczytowe będzie wyższe, z obliczeń wychodzi ponad 16V, ale może jakieś większe spadki na diodach są.

    Taka sama sytuacja jak z napięciem w zasilaczach DC-DC zasilanych prosto z sieci, na kondensatorach jest zazwyczaj ok 320V bo jest to 230V(skuteczne)×√2=325V minus spadki na diodach itp.

    Dlatego opieranie swojej opinii bazując tylko na jednym przypadku to raczej słabe rozwiązanie.

    Akumulator 6V powinien być ładowany do 7,2V, najlepiej w trybie CC-CV czyli najpierw prądem 0,1C do napięcia 7,2V a potem stałym napieciem aż do spadku prądu prawie do zera (zależne od pojemności i zużycia akumulatora).
    Chyba że jest to tryb podtrzymania napięcia to wtedy nie 7,2V a 6,8V.
  • #10
    CYRUS2
    Level 43  
    klm787 wrote:

    z czasem ładowania napięcie osiągnie 14.4V
    na prostowniku który daje 12.2V
    Naucz się mierzyć bo nie potrafisz.
    Nie wprowadzaj w błąd autora tematu.

    Potrafisz cokolwiek myśleć logicznie - otrzymać z 12,2V 14,4V to "perpetuum mobile".
  • #11
    klm787
    Level 30  
    CYRUS2 wrote:
    klm787 wrote:

    z czasem ładowania napięcie osiągnie 14.4V
    na prostowniku który daje 12.2V
    Naucz się mierzyć bo nie potrafisz.
    Nie wprowadzaj w błąd autora tematu.

    Potrafisz cokolwiek myśleć logicznie - otrzymać z 12,2V 14,4V to "perpetuum mobile".


    Kolega bambus94
    wyjaśnił to "perpetuum mobile"
  • #12
    CYRUS2
    Level 43  
    klm787 wrote:
    Kolega bambus94 wyjaśnił to "perpetuum mobile"

    bambus94 wrote:
    Napięcie 12,2V jest to napięcie skuteczne, gdyż prostownik prawdopodobnie nie posiada żadnej filtracji
    Źle wyjaśnił.
    Potrafi myśleć logicznie ale na pomiarach się nie zna.
    12,2V to wartość średnia napięcia stałego - nie wartość skuteczna.
  • #14
    aksakal
    Tube devices specialist
    Kolego, klm787! Jeśli twój prostownik składa się z transformatora i mostku prostowniczego to na wyjściu mostku bez filtru otrzymasz średnie napięcie, które złoży 0.9 od napięcia wtórnego uzwojenia transformatora. W twoim wypadku to będzie - 14.9 х 0.9 =13.4V. Na diodach mostku upadnie nie mniej 1.2V . Woltomierz pokaże - 13.41V-1.2V = 12.2V. Z kondensatorem na wyjściu mostku napięcie złoży (14.9 х 1.41) -1.2=19.8V. Takie samo napięcie będzie i na akumulatorze, który jest kondensatorem dużej pojemności. Jeśli takim napięciem ładować akumulator bez kontroli jego stanu to akumulator będzie przeładowany czy zniszczony.
  • #15
    vodiczka
    Level 43  
    klm787 wrote:
    Po wyprostowaniu napięcia jest 12,2V DC
    A teraz proszę podpiąć do wyjścia prostownika dowolny kondensator o pojemności powyżej 100 nF i podać wynik ;)
  • #16
    CYRUS2
    Level 43  
    klm787 wrote:
    Nie zmienia to faktu że na tym jakże prostym w budowie prostowniku, zbudowanego z transformatora który daje napięcie 14,9V AC. I zwykłego mostka prostowniczego.
    Po wyprostowaniu napięcia jest 12,2V DC.
    Kolega klm787 ładuje akumulator napięciem zmiennym - nie stałym.
    Nie odróżnia takich napięć, dlatego sam nie wie co mierzy i wprowadza w błąd autora tematu.
    aksakal wrote:
    Jeśli takim napięciem ładować akumulator bez kontroli jego stanu to akumulator będzie przeładowany czy zniszczony.
    Prawidłowa ocena.
  • #17
    ^ToM^
    Level 40  
    Wojbaff wrote:
    Mam akumulator 6V i nie wiem, jakim napięciem ładować.


    Poprawnie winno brzmieć: jakim prądem mam ładować akumulator 6 V?. Otóż akumulator ładujemy poprzez przepuszczanie przez niego prądu. Napięcie jest bez znaczenia, gdyż ono przy prawidłowym prądzie samo ustali na odpowiednim poziomie i nie trzeba sobie tym zaprzątać głowy.
    Prawidłowy prąd to 1/10 pojemności. Akumulator o pojemności 20 Ah ładujemy prądem 2 A przez około 13-15 godzin - do uzyskania objawów pełnego naładowania, tj. gęstość elektrolitu 1,28 g/cm3 lub gazowanie elektrolitu gdy nie ma dostępu do cel w celu zmierzenia gęstości.



    CYRUS2 wrote:

    Naucz się mierzyć bo nie potrafisz.
    Nie wprowadzaj w błąd autora tematu.
    Potrafisz cokolwiek myśleć logicznie - otrzymać z 12,2V 14,4V to "perpetuum mobile".


    Przecież zmierzone jest poprawnie i nie ma tu żadnego PM. Włączasz w obwód woltomierz i wynik jest na LCD. Nie ma tu żadnej filozofii. Wyniki, jakie uzyskał są zupełnie prawidłowe dla prostownika jaki został zaprezentowany na zdjęciach.

    Dodano po 5 [minuty]:

    CYRUS2 wrote:
    klm787 wrote:
    Kolega bambus94 wyjaśnił to "perpetuum mobile"

    bambus94 wrote:
    Napięcie 12,2V jest to napięcie skuteczne, gdyż prostownik prawdopodobnie nie posiada żadnej filtracji

    Źle wyjaśnił.
    Potrafi myśleć logicznie ale na pomiarach się nie zna.

    12,2V to wartość średnia napięcia stałego - nie wartość skuteczna.


    Źle wyjaśnił, ale zmierzył prawidłowo. Nie da się tego zmierzyć inaczej woltomierzem prądu stałego. Woltomierz się podłącza i odczytuje wynik <ciach> :D :D

    Moderated By dondu:

    Post raportowany.
    3.1.9. Nie ironizuj i nie bądź złośliwy w stosunku do drugiej strony dyskusji.

  • #18
    vodiczka
    Level 43  
    ^ToM^ wrote:
    Napięcie jest bez znaczenia, gdyż ono przy prawidłowym prądzie samo ustali na odpowiednim poziomie i nie trzeba sobie tym zaprzątać głowy.
    Bez napięcia prądu nie przepuścisz, podobnie jak nie popłynie woda z kranu z wymaganą wydajnością bez odpowiedniego ciśnienia w sieci wodociągowej.
    Aby podczas ładowania utrzymać prąd liczbowo równy 1/10 pojemności akumulatora, napięcie musi być niższe na początku ładowania i wyższe pod koniec.
    W starych prostownikach do zmiany napięcia służyły odczepy na uzwojeniu transformatora, we współczesnych załatwia to elektronika.
  • #19
    ^ToM^
    Level 40  
    vodiczka wrote:
    ^ToM^ wrote:
    Napięcie jest bez znaczenia, gdyż ono przy prawidłowym prądzie samo ustali na odpowiednim poziomie i nie trzeba sobie tym zaprzątać głowy.
    Bez napięcia prądu nie przepuścisz, podobnie jak nie popłynie woda z kranu z wymaganą wydajnością bez odpowiedniego ciśnienia w sieci wodociągowej.
    Aby podczas ładowania utrzymać prąd liczbowo równy 1/10 pojemności akumulatora, napięcie musi być niższe na początku ładowania i wyższe pod koniec.
    W starych prostownikach do zmiany napięcia służyły odczepy na uzwojeniu transformatora, we współczesnych załatwia to elektronika.


    Prąd ładowania 1/10 pojemności ustawia się jako maksymalny początkowy prąd ładowania i w trakcie ładowania ten prąd spada do jakiejś niewielkiej wartości w miarę jak napięcie na zaciskach baterii rośnie i nie ma żadnej potrzeby aby utrzymywać go na stały poziomie (1/10 pojemności) przez cały okres ładowania. Zatem jak ustawisz prąd jak napisałem to napięcie będzie takie jak trzeba i nie ma potrzeby tego napięcia mierzyć. Gros było prostowników, które nie miały żadnych odczepów ani elektroniki. Były od razu wykonane dla konkretnego akumulatora np. 45 Ah. Był tak nawinięty, że przy rozładowanym akumulatorze prąd płyną ok. 4 A a w trakcie ładowania ten prąd malał do jakiejś pomniejszej wartości. Gazowanie akumulatora było objawem naładowania i sygnalizacją, że prostownik można wyłączyć. Taki prostownik nie miał żadnych organów regulacyjnych jak na przykładowym zdjęciu do malucha dla baterii 34 Ah:

    Jakim napięciem ładować akumulator 6V?BNS_12_...png Download (223.11 kB)
    Jakim napięciem ładować akumulator 6V?BNS_12_...png Download (121.11 kB)
    Jakim napięciem ładować akumulator 6V?BNS_12_...png Download (243.04 kB)
  • #20
    CYRUS2
    Level 43  
    ^ToM^ wrote:
    Źle wyjaśnił, ale zmierzył prawidłowo. Nie da się tego zmierzyć inaczej woltomierzem prądu stałego. Woltomierz się podłącza i odczytuje wynik - tak się kończy głupawe czepianie się słówek w każdym wpisie.

    Tekst laika- amatora, który kupił miernik i nie potrafi go używać.
    Przy pomiarze miernikiem napięcia zmiennego potrzebne jest opisanie przebiegu który się mierzyło.

    Bo wartość średnia napięcia zmiennego - kolego TOM - będzie taka sama dla rożnych przebiegów.

    Ma kolega "głupawe" czepianie się "słówek" - podłącza aku do napięcia 12,2V a na aku jest 14V.

    ^ToM^ wrote:
    Poprawnie winno brzmieć: jakim prądem mam ładować akumulator 6 V?. Otóż akumulator ładujemy poprzez przepuszczanie przez niego prądu.
    Nieprawda.
    Pytanie było prawidłowe.
    Natomiasy tekst kolegi TOM jest błędny.
    Prąd ładowania zależy od pojemności aku.
    Napiecie ładowana jest takie samo dla akumulatorów o różnej pojemności.
    ^ToM^ wrote:
    Napięcie jest bez znaczenia, gdyż ono przy prawidłowym prądzie samo ustali na odpowiednim poziomie
    aksakal wrote:
    Z kondensatorem na wyjściu mostku napięcie złoży (14.9 ? 1.41) -1.2=19.8V. Jeśli takim napięciem ładować akumulator bez kontroli jego stanu to akumulator będzie przeładowany czy zniszczony.
    Naucz się kolego TOM od kolegi aksakal.
  • #21
    vodiczka
    Level 43  
    ^ToM^ wrote:
    nie ma żadnej potrzeby aby utrzymywać go na stały poziomie (1/10 pojemności) przez cały okres ładowania.
    Jest, jeżeli chcesz ładować w miarę szybko a jednocześnie nie forsować akumulatora zbyt dużym prądem w początkowym okresie ładowania.
    Jak zrobisz "po swojemu" nic się nie stanie ale będziesz dłużej ładował.
    ^ToM^ wrote:
    Taki prostownik nie miał żadnych organów regulacyjnych jak na przykładowym zdjęciu do malucha dla baterii 34 Ah:
    W tym przypadku nie masz możliwości ustawienia początkowego prądu ładowania a i tak ten początkowy prąd jest wymuszony odpowiednio dobranym napięciem na wyjściu transformatora.
    Ustawiasz prąd a faktycznie ustawiasz napięcie wyjściowe, które wymusza przepływ pradu jakiego oczekujesz.
  • #22
    ^ToM^
    Level 40  
    vodiczka wrote:
    W tym przypadku nie masz możliwości ustawienia początkowego prądu ładowania a i tak ten początkowy prąd jest wymuszony odpowiednio dobranym napięciem na wyjściu transformatora.
    Ustawiasz prąd a faktycznie ustawiasz napięcie wyjściowe, które wymusza przepływ pradu jakiego oczekujesz.


    Tak faktycznie, to ten prąd będzie wyznaczony przez wypadkową rezystancję uzwojeń transformatora i Rw akumulatora. Więc w zależności od tych parametrów prąd popłynie, gdyż rezystancja tychże go ograniczy do akurat takiego poziomu jak założył konstruktor prostownika. Czy w zależności od jakości dołączonego akumulatora prąd będzie wyższy czy niższy o 10% nie ma to większego znaczenia. Często jest tak, że budujący prostowniki narzekają, że przed podłączeniem na zaciskach prostownika mają 15 V a po podłączeniu akumulatora 10 V. Bo właśnie winę za to ponosi zbyt duża wypadkowa rezystancja. Za "miękkie" trafo "siada" po obciążeniu. Zatem dobrze dobrane do prostownika, do danego zastosowania trafo zapewnia prawidłową, opadającą charakterystykę ładowania.

    Dodano po 13 [minuty]:

    CYRUS2 wrote:
    Nieprawda.Pytanie było prawidłowe.
    Natomiasy tekst kolegi TOM jest błędny.
    Prąd ładowania zależy od pojemności aku.


    Nieprawda. Twój tekst jest błędny. Napisałem wyraźnie, że prąd ładowania zależy od pojemności akumulatora.

    "Prawidłowy prąd to 1/10 pojemności. Akumulator o pojemności 20 Ah ładujemy prądem 2 A przez około 13-15 godzin - do uzyskania objawów pełnego naładowania"

    Niestety, czytanie trudna sztuka i niektórzy się całe życie mozolą i nic z tego nie wynika, gdyż mają napisane przed oczami a nie potrafią przeczytać. :lol: :lol: :lol:

    CYRUS2 wrote:

    Napiecie ładowana jest takie samo dla akumulatorów o różnej pojemności.


    Nie ma czegoś takiego jak "takie samo napięcie dla akumulatorów różniej pojemności" . To jakieś bajki. Napięcie ładowania stale się zmienia w trakcie ładowania. Początkowo jest niskie i w miarę ładowania rośnie.
    Porada niedorzeczna - moim skromnym zdaniem. Tak to jest jak się zabiera głos w sprawach, o których się nie ma większego rozeznania. :D

    CYRUS2 wrote:

    aksakal wrote:
    Z kondensatorem na wyjściu mostku napięcie złoży (14.9 х 1.41) -1.2=19.8V. Jeśli takim napięciem ładować akumulator bez kontroli jego stanu to akumulator będzie przeładowany czy zniszczony.

    Naucz się od kolego TOM od kolegi aksakal.




    Nie ucz ojca dzieci robić. Zapomniałeś o tym, że niezerowa jest rezystancja uzwojeń transformatora i niezerowa jest rezystancja baterii a to powoduje, że twe wyliczenia są z gruntu błędne. Z drugiej zaś strony, nie wiedziałem, że znowu zostaliśmy kolegami. :lol: :lol:
  • #23
    User removed account
    Level 1  
  • #24
    CYRUS2
    Level 43  
    ^ToM^ wrote:
    CYRUS2 wrote:
    Z kondensatorem na wyjściu mostku napięcie złoży (14.9 х 1.41) -1.2=19.8V. Jeśli takim napięciem ładować akumulator bez kontroli jego stanu to akumulator będzie przeładowany czy zniszczony.Naucz się od kolego TOM od kolegi aksakal.
    Niedość że koelga się nie zna to jest kolega nieuczciwy.
    Ja tak nie napisałem.
    aksakal wrote:
    Z kondensatorem na wyjściu mostku napięcie złoży (14.9 х 1.41) -1.2=19.8V. Jeśli takim napięciem ładować akumulator bez kontroli jego stanu to akumulator będzie przeładowany czy zniszczony
    CYRUS2 wrote:

    Napiecie ładowania jest takie samo dla akumulatorów o różnej pojemności.

    ^ToM^ wrote:
    Nie ma czegoś takiego jak "takie samo napięcie dla akumulatorów różniej pojemności" . To jakieś bajki. Napięcie ładowania stale się zmienia w trakcie ładowania. Początkowo jest niskie i w miarę ładowania rośnie.
    Jakim napięciem ładować akumulator 6V? Pokłóć się kolego TOM z firmą Sznajder.

    Wszyscy wiedzą o co chodzi (także przedmówca) tylko kolega TOM nie wie.
    Pytsanie autra o napięcie ładowania było uzasadnione.
  • #25
    Adamcyn
    Level 38  
    CYRUS2 wrote:
    Pokłóć się kolego TOM z firmą Sznajder.

    Akumulator należy ładować stałym napięciem (16,0 ± 0,1) V z ograniczeniem maksymalnego prądu ładowania do 0,1 C20 (pojemności nominalnej akumulatora).

    Nie będzie łatwo spełnić te warunki.
  • #26
    ^ToM^
    Level 40  
    CYRUS2 wrote:
    ^ToM^ wrote:
    CYRUS2 wrote:
    Z kondensatorem na wyjściu mostku napięcie złoży (14.9 х 1.41) -1.2=19.8V. Jeśli takim napięciem ładować akumulator bez kontroli jego stanu to akumulator będzie przeładowany czy zniszczony.Naucz się od kolego TOM od kolegi aksakal.
    Niedość że koelga się nie zna to jest kolega nieuczciwy.
    Ja tak nie napisałem.
    aksakal wrote:
    Z kondensatorem na wyjściu mostku napięcie złoży (14.9 х 1.41) -1.2=19.8V. Jeśli takim napięciem ładować akumulator bez kontroli jego stanu to akumulator będzie przeładowany czy zniszczony


    Oj tam zaraz nieuczciwy - masz poprawione. Jednak niczego to przecież nie zmienia, skoro kilka wersów wyżej jest oryginał.


    CYRUS2 wrote:

    Napiecie ładowania jest takie samo dla akumulatorów o różnej pojemności.
    Jakim napięciem ładować akumulator 6V? Pokłóć się kolego TOM z firmą Sznajder.

    Wszyscy wiedzą o co chodzi (także przedmówca) tylko kolega TOM nie wie.
    Pytsanie autra o napięcie ładowania było uzasadnione.



    Ja wiem o co chodzi i w pierwszej odpowiedzi wyraźnie napisałem. Sznajder nieprecyzyjnie się wyraził - najdelikatniej mówiąc. Nie da się bowiem ładować akumulatora stałym napięciem 16 V i z jednoczesnym ograniczeniem prądu do 1/10 wartości pojemności, bo przy ograniczeniu prądu do 0,1 pojemności napięcie na zaciskach w początkowej fazie ładowania zawsze będzie daleko mniejsze od 16 V. Albo ładujemy prądem 1/10 pojemności i monitorujemy końcowe napięcie ładowania, tak aby nie przekroczyło 16 V, albo ładujemy stałym napięciem 16 V i prąd uwalniamy - tak jak ma to miejsce w samochodzie, gdzie maksymalny prąd oddawany do akumulatora jest limitowany li tylko rezystancją uzwojeń alternatora. Po włączeniu pojazdu na wyczerpanym akumulatorze napięcie to i owszem może być ~14,4 V, ale prąd sięga dziesiątek amperów i z czasem, w miarę wzrostu naładowania prąd maleje. Mierzyliśmy to na elektrodzie wiele razy i zdjęcia można odszukać.
    Natomiast Sznajder ma tu ma myśli to, że należy jak pisałem, ładować prądem 1/10 pojemności tak długo, aż napięcie nie wzrośnie do 16 V. Po osiągnięciu napięcia 16 V zakończyć proces ładowania.
    Gdybyś chciał na wyładowanym akumulatorze wymusić na stałe napięcie 16 V to prąd początkowo sięgałby dziesiątek amperów o ile nie więcej! Zatem nikt przy zdrowych zmysłach nie ładuje akumulatora stałym napięciem - jak to napisałeś, bo jest to awykonalne. Zawsze ładuje się stałym prądem z odłączeniem zasilania po osiągnięciu napięcia końca ładowania około 2,7 V/ celę, a to właśnie te 16 V - o czym pisze słusznie Sznajder. Wyszukaj sobie moje dziesiątki postów jakie napisałem tu o ładowaniu akumulatorów gdzie to wszystko dawno zostało opisane. Żadnej ameryki tu nie odkryjesz.

    Dodano po 13 [minuty]:

    Adamcyn wrote:
    CYRUS2 wrote:
    Pokłóć się kolego TOM z firmą Sznajder.

    Akumulator należy ładować stałym napięciem (16,0 ± 0,1) V z ograniczeniem maksymalnego prądu ładowania do 0,1 C20 (pojemności nominalnej akumulatora).

    Nie będzie łatwo spełnić te warunki.


    Oczywiście nawet się nie da, gdyż jedno wyklucza drugie. To jest po prostu niefortunny zapis.
    Napisane poprawnie i realnie jest w zaleceniach Centry:

    Jakim napięciem ładować akumulator 6V?Centra ma..al.jpg Download (1.01 MB)

    Chodzi o to samo, ale w faktycznym znaczeniu jest zasadnicza różnica.
  • #27
    Freddy
    Level 43  
    Po co ponad 20 postów, które prawie nic nie wnoszą :D
    Wystarczyło napisać:
    dla akumulatora 12V - przy pracy cyklicznej 14,4V...15V (samochód), a przy pracy buforowej 13,5...13,8V
    dla akumulatora 6V - podzielić przez 2.
  • #28
    aksakal
    Tube devices specialist
    Odpowiedź na pytanie autora tematu - Jakim napięciem ładować akumulator 6V?

    Moderated By dondu:

    Wiele postów było raportowanych. Temat zamykam ponieważ kilku z dyskutantów podąża w kierunku bariery, po przekroczeniu której bez ostrzeżeń się nie obędzie.