Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Wnętrze baterii od laptopa oraz sposób na wykorzystanie starych ogniw ze środka

p.kaczmarek2 18 Aug 2020 18:28 10188 16
Testo
  • Wnętrze baterii od laptopa oraz sposób na wykorzystanie starych ogniw ze środka
    Witajcie moi drodzy
    Najpierw pokażę tutaj co znajduje się w środku typowej baterii od laptopa, a potem zaprezentuję dwa sposoby na ponowne wykorzystanie sprawnych ogniw z takiej baterii.

    Wnętrze baterii od laptopa
    Bateria została mi po zezłomowanym laptopie, który nie miał już żadnych szans na opłacalną naprawę. Baterie takie z reguły trzymają dość krótko, tracą z czasem swoją pojemność, ale to nie znaczy, że nie da się ich jeszcze wykorzystać. Część ogniw ze środka może być jeszcze sprawna nawet jeśli bateria nie jest wcale widziana przez laptopa.
    Wnętrze baterii od laptopa oraz sposób na wykorzystanie starych ogniw ze środka Wnętrze baterii od laptopa oraz sposób na wykorzystanie starych ogniw ze środka
    Bateria, która do mnie trafiła, to LIP6220QUPC SY6, 11.V 4000mAh. Na początku zdjąłem naklejkę. Pod nią widoczne były już ogniwa jakie są w środku. Tutaj było 6 ogniw:
    Wnętrze baterii od laptopa oraz sposób na wykorzystanie starych ogniw ze środka
    Przy demontażu należy uważać, by nie uszkodzić ogniw. W przypadku spięcia ogniwo może się nawet zapalić. Na początek zdjąłem plastikową pokrywę:
    Wnętrze baterii od laptopa oraz sposób na wykorzystanie starych ogniw ze środka
    Tutaj można się bawić i otwierać całość bez uszkodzenia obudowy, zwłaszcza gdy obudowa jest złożona z dwóch części:
    Wnętrze baterii od laptopa oraz sposób na wykorzystanie starych ogniw ze środka
    Ale sama obudowa raczej się nie przyda już, więc pozwoliłem sobie ją uszkodzić:
    Wnętrze baterii od laptopa oraz sposób na wykorzystanie starych ogniw ze środka
    Widzimy już co jest w środku. Typowe ogniwa 18650 Li-Ion 3.7V. Pod ich nazwą (US18650GR) można znaleźć też w sieci konkretniejsze informacje:
    Wnętrze baterii od laptopa oraz sposób na wykorzystanie starych ogniw ze środka
    Tu można też zobaczyć, jak ogniwa są podłączone do płytki z elektroniką, która również jest w obudowie:
    Wnętrze baterii od laptopa oraz sposób na wykorzystanie starych ogniw ze środka
    Wnętrze baterii od laptopa oraz sposób na wykorzystanie starych ogniw ze środka
    Warto zwrócić uwagę, że w środku układ kontrolera baterii ma też podłączony czujnik temperatury, który jest przyklejony taśmą do jednego z ogniw:
    Wnętrze baterii od laptopa oraz sposób na wykorzystanie starych ogniw ze środka
    Jednak nam się on teraz nie przyda, interesują nas tylko ogniwa. W ten sposób uzyskamy 6 sztuk w nieznanym stanie:
    Wnętrze baterii od laptopa oraz sposób na wykorzystanie starych ogniw ze środka
    Możemy jeszcze przyjrzeć się płytce:
    Wnętrze baterii od laptopa oraz sposób na wykorzystanie starych ogniw ze środka
    Tutaj widzimy czujnik temperatury który jest podpisany TH2 (obok jest drugi); ten czujnik tutaj to po prostu termistor (TH, Thermistor). Jego rezystancja jest w dużym stopniu zależna od temperatury.
    Wnętrze baterii od laptopa oraz sposób na wykorzystanie starych ogniw ze środka
    Reszta płytki, układy scalone:
    Wnętrze baterii od laptopa oraz sposób na wykorzystanie starych ogniw ze środka
    Wnętrze baterii od laptopa oraz sposób na wykorzystanie starych ogniw ze środka

    Termistor ze środka baterii
    W sumie nie planowałem tu tego pisać, ale skoro już rozebraliśmy baterię to też warto na to zwrócić uwagę.
    Wspomniany wcześniej element, termistor, służy w baterii do pomiaru temperatury ogniw a sam pomiar temperatury sprowadza się tutaj do pomiaru jego rezystancji, która zmienia się wraz z temperaturą.
    Można to łatwo zaprezentować.
    Wylutowany termistor:
    Wnętrze baterii od laptopa oraz sposób na wykorzystanie starych ogniw ze środka
    Jego rezystancja w temperaturze pokojowej:
    Wnętrze baterii od laptopa oraz sposób na wykorzystanie starych ogniw ze środka
    Jego rezystancja po nagrzaniu go mocną latarką z bliska:
    Wnętrze baterii od laptopa oraz sposób na wykorzystanie starych ogniw ze środka
    Widać duża zmianę - jak najbardziej można go użyć w naszych projektach i po prostu mierzyć jego rezystancję np. poprzez ADC z Arduino.


    Pierwsze sprawdzenie ogniw
    Część odzyskanych w ten sposób ogniw pewnie będzie już w złym stanie. Po rozebraniu baterii trzeba sprawdzić które z nich jeszcze możemy użyć. W tym celu polecam zmierzyć ich napięcie:
    Wnętrze baterii od laptopa oraz sposób na wykorzystanie starych ogniw ze środka
    2.36V, dość słabo. Raczej nie pokładałbym dużych nadziei w tym konkretnym ogniwie.
    Wnętrze baterii od laptopa oraz sposób na wykorzystanie starych ogniw ze środka
    3.7V, nieco lepiej. Te można spróbować wykorzystać.
    Ogólnie to ogniwa powinny mieć ponad te 3V, ale i tak warto potem w trakcie ładowania też sprawdzać, czy nadmiernie się nie grzeją i czy trzymają napięcie. Jeśli jest coś z nimi nie tak, to po prostu polecam oddać je do utylizacji i zostawić sobie tylko te sprawne.
    Teraz mamy już wstępnie wybrane ogniwa i można spróbować je wykorzystać.

    Sposób 1 - gotowy power bank kit
    W sieci można kupić gotowe układy power banku (układ ładowania z ochroną przed nadmiernym rozładowaniem + przetwornica do 5V w obudowie) pod ogniwa 18650. Takie zestawy nie zawierają ogniw 18650, więc są dość tanie, a ogniwa możemy wsadzić tam sami.
    Na przykład:
    Wnętrze baterii od laptopa oraz sposób na wykorzystanie starych ogniw ze środka Wnętrze baterii od laptopa oraz sposób na wykorzystanie starych ogniw ze środka
    Ogniwa z laptopa idealnie do nich pasują. W ten sposób możemy nadać im drugie życie:
    Wnętrze baterii od laptopa oraz sposób na wykorzystanie starych ogniw ze środka
    Taki powerbank jest w pełni funkcjonalny i można z niego np. ładować telefon:
    Wnętrze baterii od laptopa oraz sposób na wykorzystanie starych ogniw ze środka

    Sposób 2 - DIY, osobno układ ładowania i osobno przetwornica
    Można też sobie nieco utrudnić sprawę i zamówić z sieci osobne moduły - moduł ładowania ze złączem micro USB i przetwornicę step up ze złączem żeńskim USB.
    Do tego przykładu użyłem dwóch ogniw 18650 z innej baterii od laptopa, już wcześniej sprawdzonych:
    Wnętrze baterii od laptopa oraz sposób na wykorzystanie starych ogniw ze środka Wnętrze baterii od laptopa oraz sposób na wykorzystanie starych ogniw ze środka
    Użyłem tutaj modułu opartego o IP4056. Jego wyprowadzenia są podpisane na płytce. Po podłączeniu możemy rozpocząć proces ładowania:
    Wnętrze baterii od laptopa oraz sposób na wykorzystanie starych ogniw ze środka Wnętrze baterii od laptopa oraz sposób na wykorzystanie starych ogniw ze środka Wnętrze baterii od laptopa oraz sposób na wykorzystanie starych ogniw ze środka
    Tylko, że na tym etapie nie mamy jeszcze stabilnego 5V wyjścia. W celu uzyskania 5V użyłem osobnego modułu, tutaj opartego o CE8301:
    Wnętrze baterii od laptopa oraz sposób na wykorzystanie starych ogniw ze środka
    Warto zwrócić uwagę, że nie podłączamy obciążenia bezpośrednio do ogniwa, tylko do odpowiednich padów układu ładowania (podpisanych OUT+ oraz OUT-) - to dlatego, że on ma zabezpieczenie przeciwko nadmiernym wyładowaniem ogniwa. Po podłączeniu wszystkiego można rozpocząć ładowanie:
    Wnętrze baterii od laptopa oraz sposób na wykorzystanie starych ogniw ze środka
    Na wyjściu powinno być około 5V:
    Wnętrze baterii od laptopa oraz sposób na wykorzystanie starych ogniw ze środka
    Z tego można ładować normalnie telefon, choć ogólnie to nie polecam Wam ładowania drogiego sprzętu takimi wynalazkami.
    Wnętrze baterii od laptopa oraz sposób na wykorzystanie starych ogniw ze środka Wnętrze baterii od laptopa oraz sposób na wykorzystanie starych ogniw ze środka
    Napięcie nie siada, telefon się ładuje. Przy 0.31A obciążenia jest 4.98V. Czyli raczej wszystko jest ok.

    Podsumowanie
    Pokazałem tu wnętrze baterii od laptopa, która jak się okazało składała się z sześciu osobnych ogniw 18650 które można potem wykorzystać.
    Pokazałem również dwa sposoby na wykorzystanie tych ogniw.
    Ogólnie uważam, że przedstawiony tu sposób wykorzystania ogniw ze starej baterii od laptopa jest bardzo prostym i przyjemnym projektem, jak najbardziej dla początkujących. Nie jest wcale wymagający a daje bardzo dużą satysfakcję. W prosty sposób możemy tak zrobić np. własną latareczkę ładowaną przez USB, albo po prostu własny powerbank.
    PS: Jak ktoś się chce nieco poważniej zacząć bawić ogniwami, to warto kupić miernik pojemności/tester ogniw, ale opisywanie tego jest już poza tym tematem, zwłaszcza że to dział przeznaczony "wnętrzom".

    Cool? Ranking DIY
    Do you have a problem with Arduino? Ask question. Visit our forum Arduino.
    About Author
    p.kaczmarek2
    Moderator Smart Home
    Offline 
  • Testo
  • #2
    DJ_Opornik
    Level 21  
    Wszystko dobrze, tylko na codzień mamy do czynienia z przeciwnym przypadkiem. Ja mam 3 laptopy których nie zamierzam złomować a baterie mają marne. Sama wymiana ogniw nic nie daje, trzeba resetować sterownik, a do tego nie ma nigdzie darmowego softu. Wszystkie Battery workshopy i tym podobne są za grubą kasę, opłacalne tylko dla takich co baterie zawodowo regenerują.
  • #3
    PiotrPitucha
    Level 34  
    Witam
    Ostatnio trafił mi się taki przypadek, że baterie w laptopie zaczęły tracić powoli pojemność, laptop pracował na nich max 15 minut.
    Kupiłem nowy pakiet i kłopot, laptop nie startuje na bateriach, trzeba mu pomóc siecią, ale potem już działa. Ta wada objawia się niezależnie od stopnia naładowania :(.
    Pomęczyłem się z pakietem ze 2 miesiące i zwróciłem do dostawcy, pakiet wymieniono mi na nowy i następny też nie startuje, pewnie wyciągnąłbym pakiet do następnej wymiany, ale ciężko go wyciągnąć i boję się o obudowę laptopa którą trzeba rozkręcać :(. ( Asus z pakietem wewnątrz obudowy )
    Na płytce jest rezystor pomiarowy do pobieranego prądu ( tak sądzę z wyglądu i wartości ) i zastanawiam się czy mogę go zbocznikować tak by pomiar prądu był cyganiony o jakieś 30% co umożliwi mu pewny start na bateriach.
  • Testo
  • #4
    .:KoSik:.
    Level 18  
    p.kaczmarek2 wrote:
    Sposób 2 - DIY, osobno układ ładowania i osobno przetwornica
    ...Do tego przykładu użyłem dwóch ogniw 18650 z innej baterii od laptopa, już wcześniej sprawdzonych:


    Nie napisales jak polaczone sa te ogniwa. Ten sterownik obsluguje jedna baterie wiec sa prawdopodobnie polaczone rownolegle, a ladownie dwoch akumulatorow spietych rownolegle, bez balansera, moze skonczyc sie TRAGICZNIE!!!!
  • #5
    Ibuprom
    Level 26  
    .:KoSik:. wrote:
    a ladownie dwoch akumulatorow spietych rownolegle, bez balansera, moze skonczyc sie TRAGICZNIE!!!!
    Pomyliły Ci się połączenia szeregowe z równoległymi, bo co niby balansować w pakiecie 1S? :)
  • #7
    Ibuprom
    Level 26  
    .:KoSik:. wrote:
    Na zdjeciu widac ze baterie polaczone sa rownolegle.
    No a o czym ja piszę? Co chcesz tam balansować?
  • #9
    GLW
    Level 11  
    Połączenie zależy od lapka spotkałem się 5 ogniwami szeregowo Manta przeważnie są 3 szeregowo pakiety po 2 a nawet 3 równolegle sterownik do ładowania ma balanser. Ja do ładowania Li poli mam 2 ładowarki imax b6 do ładowania pakietów i LiikoKala do ładowania pojedynczych ogniw posiada pomiar rezystancji ogniwa po którym widać czy bateria jest do kosza czy coś z tego jeszcze będzie.
  • #10
    1 Marcin
    Level 17  
    PiotrPitucha wrote:
    Witam

    Na płytce jest rezystor pomiarowy do pobieranego prądu ( tak sądzę z wyglądu i wartości ) i zastanawiam się czy mogę go zbocznikować tak by pomiar prądu był cyganiony o jakieś 30% co umożliwi mu pewny start na bateriach.


    Nie bocznikuj rezystora pomiarowego bo przy przeciążeniu "charger" zgłupieje i nie wyłączy przetwornic i coś się uszkodzi.
  • #11
    Ibuprom
    Level 26  
    GLW wrote:
    Połączenie zależy od lapka spotkałem się 5 ogniwami szeregowo Manta przeważnie są 3 szeregowo pakiety po 2 a nawet 3 równolegle sterownik do ładowania ma balanser. Ja do ładowania Li poli mam 2 ładowarki imax b6 do ładowania pakietów i LiikoKala do ładowania pojedynczych ogniw posiada pomiar rezystancji ogniwa po którym widać czy bateria jest do kosza czy coś z tego jeszcze będzie.


    Przy 1 czy 2 ogniwach na sekcję faktycznie balanser jest mocno wskazany. Prądy ładowania dochodzą do 1C i tu bardzo łatwo o niebezpieczną sytuację. Jednakże jakiś rok temu zrobiłem akumulator 7S20C (140 ogniw z odzysku), używane w UPS-ie 24V. I tu prąd łądowania rzędu 5A (czyli ok 250mA/ogniwo) i stosunkowo niewielkie rozładowania powoduje, że poszczególne sekcje bardzo ładnie się balansują samodzielnie. Problem zwarcia ogniwa też sam się rozwiąże, gdyż w takim przypadku energia z pozostałych ogniw w pakiecie spowoduje przepalenie wewnętrznego bezpiecznika w ogniwie uszkodzonym i dalszą pracę pakietu. Przy prądzie ładowania 5A imax B6 zmierzył pojemność na ok 43AH, jednak sam rozmiar zestawu ogniw był dużo mniejszy od 2 akumulatorów "z malucha". Podobnie zasilanie buforowe elektroniki domowej i oświetlenia mam zrobione z pakietów 3S40C, też nie zauważyłem problemów z balansowaniem pakietów.
  • #12
    pawelr98
    Level 39  
    DJ_Opornik wrote:
    Wszystko dobrze, tylko na codzień mamy do czynienia z przeciwnym przypadkiem. Ja mam 3 laptopy których nie zamierzam złomować a baterie mają marne. Sama wymiana ogniw nic nie daje, trzeba resetować sterownik, a do tego nie ma nigdzie darmowego softu. Wszystkie Battery workshopy i tym podobne są za grubą kasę, opłacalne tylko dla takich co baterie zawodowo regenerują.


    Co prawda robiłem to tylko dla jakiegoś niezbyt nowego Della z i5 drugiej generacji ale po prostu podpięcie tych 12V pod złącza ± w złączu baterii pozwalało ten laptop uruchomić. Jeśli laptop nie przedstawia dużej wartości to można się zastanowić nad zrobieniem alternatywnego zasilania z 18650.
    Zwłaszcza, że w środku laptopa jest sporo miejsca, jeśli usunąć napęd DVD.

    Ja z ogniw 18650 z baterii laptopowych robię sobie proste pakiety do zasilania różnych pierdół. Od radioodbiorników po oscyloskop.
  • #13
    pier
    Level 24  
    Napięcie odzyskanego ogniwa nic nam o nim nie mówi, nawet ogniwo z prawidłowym napięciem najpewniej jest śmieciem. Kontrolery ładowania w bateriach darmo nie eliminują całej baterii z użytkowania.
    Odzyskane ogniwo należało by wrzucić na test do porządnej ładowarki modelarskiej z testem rezystancji wew. Najprawdopodobniej ogniwo "trzymające" napięcie będzie się bardzo grzało podczas ładowania co już je dyskwalifikuje. Użytkowanie takich ogniw może być niebezpieczne.
    Nawet jeśli uda nam się znaleźć ogniwo które będzie się prawidłowo ładować to i tak będzie złomem z powodu znikomej pojemności.
    Kilka razy próbowałem tak odzyskać ogniwa i stwierdzam że to bezsensowne. Lepiej kupić ogniwa z rozpakietowanej nowej baterii odrzuconej już przy produkcji. Cena niższa niż nowych a ogniwa 100% sprawne.
  • #14
    metalMANiu
    Level 20  
    pier wrote:
    Lepiej kupić ogniwa z rozpakietowanej nowej baterii odrzuconej już przy produkcji. Cena niższa niż nowych a ogniwa 100% sprawne.

    A gdzie takie można kupić?
  • #15
    pawelr98
    Level 39  
    metalMANiu wrote:
    pier wrote:
    Lepiej kupić ogniwa z rozpakietowanej nowej baterii odrzuconej już przy produkcji. Cena niższa niż nowych a ogniwa 100% sprawne.

    A gdzie takie można kupić?


    Poszuka kolega na sekcjach bazarowych forów o tematyce pojazdów elektrycznych.
    Kupowałem nowe LG MG1 2900mAh 10A po 3zł/sztuka.
    Dostawa do paczkomatu, zmierzone kilka losowych sztuk i trzymały parametry.
  • #16
    CMS
    Administrator of HydePark
    pier wrote:
    Kontrolery ładowania w bateriach darmo nie eliminują całej baterii z użytkowania.


    No właśnie w większości przypadków, uszkodzone jest jedno, góra dwa ogniwa i kontroler już eliminuje całą baterię z użytkowania. Pozostałe potrafią mieś 80-90% i więcej deklarowanej pojemności.
  • #17
    pier
    Level 24  
    CMS wrote:
    pier wrote:
    Kontrolery ładowania w bateriach darmo nie eliminują całej baterii z użytkowania.


    No właśnie w większości przypadków, uszkodzone jest jedno, góra dwa ogniwa i kontroler już eliminuje całą baterię z użytkowania. Pozostałe potrafią mieś 80-90% i więcej deklarowanej pojemności.


    Zgodzę się jeśli bateria jest z małym przebiegiem i padła bez powodu. Ale nie łudźmy się, ile takich baterii można trafić? Większość to złom, szkoda czasu i energii lepiej zutylizować.
    Źródła takich ogniw nie podaję bo już raz to zrobiłem i później musiałem "świecić oczami" bo se gość nie zapłacił. Trzeba samemu szukać.