Witam, dostałem właśnie rachunek za prąd i prawie zawału z jego powodu.
Gdzie normalnie przez ostatnie lata i miesiące zużycie było w granicach 150kWh-330kWh
na dwa miesiące, to za ostatnie dwa miesiące licznik nabił aż 1330kWh! i dostałem rachunek na 800zł!
Dziś sprawdzałem czy licznik wciąż nabija po wyłączeniu bezpieczników w środku mieszkania
i niestety nie nabijał przynajmniej wtedy bo wynik był taki jak w momencie wyłączenia dwie godziny wcześniej.
Zanim zgłoszę licznik do sprawdzenia do Enei to zrobiłem kilka zdjęć - może ktoś z Was dostrzeże na nich jakiś błąd ???
(sorry za jakość zdjęć skrzynka jest zamknięta a szybka porysowana i zamazana przez kogoś pewnie farbą)
Ja z moim brakiem wiedzy jedynie widzę taki błąd, że zegar licznika o 13tej pokazywał godzinę 21szą.
Pytanie też czy licznik może sprawdzić ktoś bardziej obiektywny niż firma dostarczająca mi prąd,
której na rękę będzie mój większy rachunek i dodatkowe koszty na sprawdzenie stanu technicznego licznika ?
Czy są jakieś niezależne certyfikowane miejsca, laboratoria gdzie takie testy można zrobić ?
(i czy za te płaci klient już nie ważne czy licznik był zepsuty czy nie)
Z góry dziękuję na każdą odpowiedź!
Dodano po 51 [sekundy]:
*Już kiedyś był przez kogoś zakładany wątek na temat tego dokładnie samego licznika, ale nie doczekał się rozwiązania bo został skutecznie stłamszony i zablokowany przez nadgorliwych moderatorów.. a szkoda bo informacja jak sprawa się potoczyła by mi teraz bardzo pomogła.
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2637356.html
Próbowałem się kontaktować z autorem postu prywatnie, ale od 2013 czasu wstawienia wątku mógł zmienić mail.. i niestety nie dostałem odpowiedzi.
Gdzie normalnie przez ostatnie lata i miesiące zużycie było w granicach 150kWh-330kWh
na dwa miesiące, to za ostatnie dwa miesiące licznik nabił aż 1330kWh! i dostałem rachunek na 800zł!



Dziś sprawdzałem czy licznik wciąż nabija po wyłączeniu bezpieczników w środku mieszkania
i niestety nie nabijał przynajmniej wtedy bo wynik był taki jak w momencie wyłączenia dwie godziny wcześniej.
Zanim zgłoszę licznik do sprawdzenia do Enei to zrobiłem kilka zdjęć - może ktoś z Was dostrzeże na nich jakiś błąd ???
(sorry za jakość zdjęć skrzynka jest zamknięta a szybka porysowana i zamazana przez kogoś pewnie farbą)
Ja z moim brakiem wiedzy jedynie widzę taki błąd, że zegar licznika o 13tej pokazywał godzinę 21szą.






Pytanie też czy licznik może sprawdzić ktoś bardziej obiektywny niż firma dostarczająca mi prąd,
której na rękę będzie mój większy rachunek i dodatkowe koszty na sprawdzenie stanu technicznego licznika ?
Czy są jakieś niezależne certyfikowane miejsca, laboratoria gdzie takie testy można zrobić ?
(i czy za te płaci klient już nie ważne czy licznik był zepsuty czy nie)
Z góry dziękuję na każdą odpowiedź!
Dodano po 51 [sekundy]:
*Już kiedyś był przez kogoś zakładany wątek na temat tego dokładnie samego licznika, ale nie doczekał się rozwiązania bo został skutecznie stłamszony i zablokowany przez nadgorliwych moderatorów.. a szkoda bo informacja jak sprawa się potoczyła by mi teraz bardzo pomogła.
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2637356.html
Próbowałem się kontaktować z autorem postu prywatnie, ale od 2013 czasu wstawienia wątku mógł zmienić mail.. i niestety nie dostałem odpowiedzi.