Witam,
posiadam golfa iv 2,3 Vr5, autko ma troszkę mocy, fajnie brzmi ale od jakiegoś czasu fatalnie się prowadzi, jak prom, pływa jak diabli.
Oczywiście nikt nic nie widzi, wszystko ok, wymieniłem drążki, tuleje wszystkie, geometria kilka razy i zero efektów, oczywiście nikt ostatecznie nie powiedział że to kwestia maglownicy ale mam takie wrażenie że to jest ten problem.
Kusi mnie zakup czegoś w tym stylu:
https://allegro.pl/oferta/przekładnia-kierownicza-borsehung-b11327-9602296376
to jest oryginał zgadza się?
Bo teraz tak, może regeneracja zamknie się w 600 zł, no ale jak czytam opinie o tych zakładach u mnie w miejsce to aż mnie odpycha
Poza tym w nowej mam 2 lata gwarancji, regenerowana pewnie pół roku albo max rok.
Jakie jest Wasze zdanie? lepiej naprawiać starą czy kupić coś takiego jak wyżej?
Nie wiem ile średnio kosztuje montaż takiej maglownicy.
Czyli reasumując zakładać nówkę czy regenerować? (Auto stare ale czasem biedny dwa razy traci..
posiadam golfa iv 2,3 Vr5, autko ma troszkę mocy, fajnie brzmi ale od jakiegoś czasu fatalnie się prowadzi, jak prom, pływa jak diabli.
Oczywiście nikt nic nie widzi, wszystko ok, wymieniłem drążki, tuleje wszystkie, geometria kilka razy i zero efektów, oczywiście nikt ostatecznie nie powiedział że to kwestia maglownicy ale mam takie wrażenie że to jest ten problem.
Kusi mnie zakup czegoś w tym stylu:
https://allegro.pl/oferta/przekładnia-kierownicza-borsehung-b11327-9602296376
to jest oryginał zgadza się?
Bo teraz tak, może regeneracja zamknie się w 600 zł, no ale jak czytam opinie o tych zakładach u mnie w miejsce to aż mnie odpycha

Poza tym w nowej mam 2 lata gwarancji, regenerowana pewnie pół roku albo max rok.
Jakie jest Wasze zdanie? lepiej naprawiać starą czy kupić coś takiego jak wyżej?
Nie wiem ile średnio kosztuje montaż takiej maglownicy.
Czyli reasumując zakładać nówkę czy regenerować? (Auto stare ale czasem biedny dwa razy traci..
