Samochód jak na swój silnik oraz 125 km ogólnie ma słab± moc, my¶lę, że powinien być bardziej czuły na pedał gazu.
Jaki¶ czas temu zrobiłem w weekend ponad 800 kilometrów autostrad± jad±c ze ¶redni± prędko¶ci± 140 km/h. Pewnego momentu wyskoczył check engine ale nie zauważyłem zmiany pracy auta. Od nie dawna borykam się z problemem, że auto znacznie osłabło a po doci¶nięciu gazu w podłogę dusi się, dławi i nie przyspiesza dodatkowo silnik wydaje dziwny, gło¶niejszy dĽwięk oraz próbuje jechać "żabk±", na niższych biegach po zdjęciu nogi z gazu też jedzie "żabk±". Zapłon bym wykluczył, nowe ¶wiece oryginalne, mechanik twierdzi, że auto chodzi równo lecz nie ma kopa jakie powinno mieć. Auto posiada instalację gazow±, na gazie jak i benzynie te same objawy. Na zimnym silniku podczas ruszania potrafi mało co reagować na pedał gazu i w konsekwencji zgasn±ć. Kto¶ miał podobne objawy? EGR? Katalizator?
Jaki¶ czas temu zrobiłem w weekend ponad 800 kilometrów autostrad± jad±c ze ¶redni± prędko¶ci± 140 km/h. Pewnego momentu wyskoczył check engine ale nie zauważyłem zmiany pracy auta. Od nie dawna borykam się z problemem, że auto znacznie osłabło a po doci¶nięciu gazu w podłogę dusi się, dławi i nie przyspiesza dodatkowo silnik wydaje dziwny, gło¶niejszy dĽwięk oraz próbuje jechać "żabk±", na niższych biegach po zdjęciu nogi z gazu też jedzie "żabk±". Zapłon bym wykluczył, nowe ¶wiece oryginalne, mechanik twierdzi, że auto chodzi równo lecz nie ma kopa jakie powinno mieć. Auto posiada instalację gazow±, na gazie jak i benzynie te same objawy. Na zimnym silniku podczas ruszania potrafi mało co reagować na pedał gazu i w konsekwencji zgasn±ć. Kto¶ miał podobne objawy? EGR? Katalizator?