Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Oscyloskop WAVE2 - młodszy brat DSO150

krzbor 14 Sep 2020 22:09 7368 24
  • Oscyloskop WAVE2 - młodszy brat DSO150
    Oscyloskop WAVE2 to nowsza konstrukcja firmy JYETech. To co go głównie odróżnia od starszego brata to 2 kanały i wyższa cena. Czy nowy oscyloskop JYETech wart jest tej wyższej ceny?
    Na początek parametry:

    Liczba kanałów: 2
    Szerokość pasma: 0-200 KHz na kanał
    Czułość: 5mV/DIV-20V/DIV (przy użyciu sondy x1)
    Maksymalne napięcie wejściowe: 50 Vpk (przy użyciu sondy x1)
    Maksymalna prędkość próbkowania: 1MS/s
    Zakres podstawy czasu 10us / DIV-500s / DIV
    Impedancja wejściowa: 1M / 25 pF
    Wyświetlanie X-Y: Tak
    Możliwości generatora funkcji: Wbudowany dwukanałowy generator funkcyjny DDS o częstotliwości 0 - 20 kHz (sinus)
    Rozdzielczość wyświetlacza: 320 x 240
    Rozmiar wyświetlacza: 2,4 ″
    Ekran dotykowy: Tak
    Zasilany bateryjnie: Tak

    Trigger:
    Tryby wyzwalania: automatyczny, normalny, pojedynczy
    Wyzwalanie: narastające/opadające zbocze
    Źródło: Ch1, Ch2, Zewnętrzne
    Maksymalne zewnętrzne napięcie wyzwalania: 15 V.

    Generator funkcyjny:
    Liczba kanałów: 2
    Typ przebiegu: sinusoidalny, prostokątny, trójkątny, piłokształtny
    Częstotliwość: max 20KHz (dla sinusa)
    Zakres amplitudy: 0-3 V (wartość szczytowa)
    Offset: regulowany
    Wypełnienie: 0-100%

    Co otrzymujemy to najlepiej pokażą zdjęcia:
    Oscyloskop WAVE2 - młodszy brat DSO150

    Oscyloskop WAVE2 - młodszy brat DSO150
    Widok elektroniki z drugiej strony: Oscyloskop WAVE2 - młodszy brat DSO150
    Mówiąc o tym oscyloskopie warto zwrócić uwagę nie tylko na dwa kanały, które być może nie usprawiedliwiają dwa razy wyższej ceny, ale też o innych aspektach:
    - w komplecie otrzymujemy 2 sondy z przełącznikiem X1/X10, a nie są to tanie elementy,
    - dotykowy ekran,
    - programowa obsługa sond X10 (konfiguracja),
    - całość zasilana jest z USB (mikro), a nie z osobnego zasilacza 9V,
    - wbudowany układ ładowania akumulatora oraz miejsce na konkretny model akumulatora,
    - załączanie/wyłączanie poprzez enkoder a także Auto Power OFF,
    - wbudowany generator funkcyjny,
    - zewnętrzne wyzwalanie,
    - wyprowadzone na złączu niezbędne sygnały w tym Rx i Tx
    - możliwość sterowania oscyloskopem po UART (lub przejściówkę USB) – wymagany nowy firmware
    Podsumowując wymienione rzeczy uważam, że warto wydać więcej i kupić ten model.

    Montaż
    Układ montowałem dwa razy. Z dalszej części artykułu dowiecie się dlaczego.
    Pierwszym krokiem jest podłączenie płyty głównej do zasilania i sprawdzenie poprawności startu cyfrowej części. Dosyć nietypowe, aby podłączać niezmontowany układ, ale producent zastrzega, iż nie należy montować urządzenia jeśli test nie przejdzie prawidłowo. U mnie było OK:
    Oscyloskop WAVE2 - młodszy brat DSO150
    W komplecie są dwie dodatkowe płytki: moduł ładowania akumulatora i moduł wyłącznika. Są opisane jako opcjonalne, gdyż bez nich układ też działa, ale startuje natychmiast po podaniu napięcia i oczywiście nie jest przewidziany akumulator. Ważne, aby kupując ten oscyloskop na zdjęciach lub opisie było jasno napisane, że moduły są w pakiecie. Ich instalacja wymaga usunięcia dwóch rezystorów SMD 0R:
    Oscyloskop WAVE2 - młodszy brat DSO150

    Oscyloskop WAVE2 - młodszy brat DSO150
    Montaż części analogowej przebiega bezproblemowo:
    Oscyloskop WAVE2 - młodszy brat DSO150
    choć zmartwiła mnie instrukcja, na której wykreślone były dwa rezystory, które fizycznie zostały dostarczone:
    Oscyloskop WAVE2 - młodszy brat DSO150
    Zgodnie ze schematem (do pobrania ze strony producenta) ich brak zmieniał wzmocnienie wzmacniacza operacyjnego, a więc ich brak nie był bezsensowny. Na wszelki wypadek napisałem do JYETech. Bardzo szybko dostałem odpowiedź, że nie należy ich montować. Później jeszcze kilka razy pisałem do firmy – zawsze otrzymywałem szybką odpowiedź. Praktycznie jak coś napisałem wieczorem, to rano była odpowiedź (przydatna różnica czasu :)

    Osobno należy nabyć akumulator. Bardzo długo na niego czekałem, ale w końcu doszedł. Tak wygląda z dolutowaną końcówką z zestawu JYETech:
    Oscyloskop WAVE2 - młodszy brat DSO150
    A tak wygląda oscyloskop w całości:
    Oscyloskop WAVE2 - młodszy brat DSO150
    Na tym można by zakończyć prezentację. Postanowiłem jednak zrobić upgrade firmware. Zdziwiło mnie, że mam bardzo starą wersję (starszą niż ta najstarsza (pierwsza) na stronie producenta). Po zrobieniu upgrade całość uruchomiła się poprawnie, ale oscyloskop przestał działać – wyraźnie część cyfrowa przestała współpracować z analogową. Napisałem do producenta i dostałem odpowiedź, że tej wersji nie można zaktualizować (jest niekompatybilna z nowym firmware). Dostałem formularz reklamacyjny i zapewnienie, że otrzymam nową elektronikę bez konieczności odsyłania starej.
    Napisałem też do producenta, aby przysłali mi stary firmware, abym mógł używać oscyloskopu. Jak zwykle błyskawicznie dostałem plik HEX z kompatybilną wersją. Po wgraniu firmware oscyloskop znów ożył.
    Rzeczywiście po kilku tygodniach dostałem nową przesyłkę:
    Oscyloskop WAVE2 - młodszy brat DSO150
    Jak widać jest to kompletna część analogowa i cyfrowa. Dopiero jak to otrzymałem, to zwróciłem uwagę na całkowicie różne umiejscowienie połączenia części analogowej i cyfrowej. Niektóre elementy „starego” oscyloskopu musiałem jednak wylutować i przełożyć do nowego: enkoder, płytka modułu ładowania i płytka wyłącznika.
    Poniżej porównanie obu modułów (stary ma jeszcze zamontowany enkoder i wspomniane płytki).
    Oscyloskop WAVE2 - młodszy brat DSO150
    Zmontowany oscyloskop znowu uruchomił się bez problemu. Poniżej pomiary prądu:
    Oscyloskop WAVE2 - młodszy brat DSO150 Działający oscyloskop

    Oscyloskop WAVE2 - młodszy brat DSO150 Wyłączony oscyloskop i załączone ładowanie

    Oscyloskop WAVE2 - młodszy brat DSO150 Działający oscyloskop z ładowaniem

    Jak widać ładowanie odbywa się prądem 100mA. Uznałem to za nieporozumienie – akumulator do pełna musi się ładować przez 12h! Układ ładowania oparty jest o LTC4054. Maksymalny prąd tego układu to 800mA. Niestety nota katalogowa tego układu wymaga odpowiednio dużej powierzchni do chłodzenia, a płytka w oscyloskopie jest malutka. Zmiana prądu ładowania odbywa się przez zmianę jednego rezystora. Producent oscyloskopu zastosował tam rezystor 10k, co odpowiada prądowi ładowania 100mA. Na płycie cyfrowej jest jednak miejsce do wlutowania równoległego rezystora i zmianę tego prądu. Początkowo zastosowałem rezystor 3,3k, ale układ mocno się grzał. Ostatecznie stanęło na 4,7k:
    Pomiary:
    Oscyloskop WAVE2 - młodszy brat DSO150 Tylko ładowanie

    Oscyloskop WAVE2 - młodszy brat DSO150 Działanie i ładowanie.

    Jak widać działający oscyloskop pobiera wówczas więcej niż standardowe 500mA. Nie stanowi to jednak problemu, gdyż przy zasilaniu oscyloskopu z zasilacza o mniejszej wydajności wystarczy tylko wyłączyć akumulator – z zewnątrz jest dostępny mały przełącznik akumulatora.
    Tak wygląda kompletny oscyloskop:
    Oscyloskop WAVE2 - młodszy brat DSO150
    Dokupiłem także dodatkowy moduł zapewniający komunikację po USB (konwerter UART) i wyprowadzenie sygnałów generatora przebiegów.
    Oscyloskop WAVE2 - młodszy brat DSO150

    Wiele osób jest sceptycznych wobec dotykowego ekranu. Jednak w niektórych sytuacjach sprawdza się znakomicie:
    Oscyloskop WAVE2 - młodszy brat DSO150
    Wprowadzanie częstotliwości jest bajecznie proste!

    Generator generuje przebiegi sinus do częstotliwości 20kHz (choć nie jest on idealny przy tej częstotliwości). Niestety pozostałe przebiegi już przy częstotliwości 10kHz wyglądają nie najlepiej:
    Oscyloskop WAVE2 - młodszy brat DSO150
    Także w tej sprawie napisałem do JYETech i jak zwykle otrzymałem szybką odpowiedź, którą tu w całości zacytuję „Hi, this is because the low sample clock of the DDS generater. The sample clock is only 180KHz. Even for sine signal the quality would be significantly degraded when frequency is over 20KHz. Square and triangle signals have much higher harmonic components. A 10KHz square signal, for example, the first order of harmonic frequency is 30KHz, which is way out of the DDS capacity.”

    Jak widać znowu rzetelna odpowiedź, a nie zbywanie klienta.
    Ciekawą funkcjonalnością tego oscyloskopu jest sterowanie poprzez UART (wymagany nowy firmware). Praktycznie wszystkie parametry oscyloskopu można ustawić komendami (zarówno ASCII jak i binarnymi). Można też pobrać wyniki. Umożliwia to stworzenie własnego projektu opartego o to urządzenie.
    Elektroniką zajmuję się czysto amatorsko. Nie mam jak zmierzyć parametrów oscyloskopu. Prawdopodobnie jednak będą bardzo zbliżone do DSO150.

    Cool? Ranking DIY
    About Author
    krzbor
    Level 25  
    Offline 
    krzbor wrote 1061 posts with rating 567, helped 21 times. Been with us since 2004 year.
  • #2
    Jarzabek666
    Level 38  
    Za 450zl można już kupić Fnirsi 1013d, fakt że ma parametry zawyzone ale jak na zabawkę i amatora jest ok...
  • #3
    krzbor
    Level 25  
    Jarzabek666 wrote:
    Za 450zl można już kupić Finrisi 1013d fakt że ma parametry zawyzone ale jak na zabawkę i amatora jest ok...

    Skąd ta cena? Zobacz tu (wysyłka z Czech) Link - 275zł. Przy wysyłce z Chin Link cena 168 zł - ale to promocja tylko do dnia dzisiejszego.
  • #4
    Janusz_kk
    Level 36  
    Dzięki za info, właśnie kupiłem taki, przyda się na wyjazdy zamiast targać duży oscyloskop.
  • #5
    Jarzabek666
    Level 38  
    krzbor wrote:
    Jarzabek666 wrote:
    Za 450zl można już kupić Finrisi 1013d fakt że ma parametry zawyzone ale jak na zabawkę i amatora jest ok...

    Skąd ta cena? Zobacz tu (wysyłka z Czech) Link - 275zł. Przy wysyłce z Chin Link cena 168 zł - ale to promocja tylko do dnia dzisiejszego.



    Ja mówię o innym oscyloskopie.... 2x100Mhz..7cali LCD..
  • #7
    Jarzabek666
    Level 38  
    Jarzabek666 wrote:
    oscyloskop Fnirsi 1013D, 2x100Mhz..7cali LCD..
    Trzy tygodnie temu kupiłem za 400zł bo był tydzień niskich cen... I doszedł w 3dni bo wysyłka z Niemiec bez cła...
  • #8
    Janusz_kk
    Level 36  
    Janusz_kk wrote:
    DSO150

    No to ja z cłem będę miał za 206zł. [DSO150]

    Dodano po 4 [minuty]:No ale faktycznie gdybym wiedział o tamtym w tej cenie to poważnie bym się zastanawiał.
  • #9
    puszak
    Level 28  
    FNIRSI-5012H co prawda jeden kanał, ale polecam amatorom.
  • #10
    398216 Usunięty
    Level 43  
  • #11
    Anonymous
    Level 1  
  • #12
    Janusz_kk
    Level 36  
    Podłącz sondę na wyjście sygnału, to ta zwora którą trzeba wlutować w wycięciu płytki.
    Mój podczas kalibracji zaczął wariować. Wpierw ładnie łapał synchronizacje potem przestał, nawet ustawienie default mu nie pomaga, a jak mu przestawię z auto na norm to zatrzymuje przebieg. W ogóle to oprogramowanie to jakaś porażka, zmiany zakresów powodują reset procka.
    W sumie wiadomo czego się można było spodziewać że pasmo słabe i mały ekranik ale że tak skopany program?
    I mam niby najnowszą wersję z 2 września.
  • #13
    Anonymous
    Level 1  
  • #14
    krzbor
    Level 25  
    Synchronizację trzeba ustawić - trzeba ustawić poziom (taka mała strzałeczka z prawej). Można ją ustawić palcem z prawej strony ekranu poruszając góra-dół lub wygodniej encoderem. Ogólnie ta strzałeczka musi być wewnątrz przebiegu.
  • #15
    yogi009
    Level 43  
    To jednak bardzo ograniczona wersja oscyloskopu. Te częstotliwości nie pozwolą obejrzeć przebiegów niektórych przetwornic, a co dopiero mówić o pasmach radiowych. Do audio jak najbardziej.
  • #16
    krzbor
    Level 25  
    nightwatch wrote:
    tak, w koncu udało mi się złapać synchronizację na sygnale testowym, trzeba trochę pojeździć poziomem triggera (niestety nie rozumiem jak to działa, na pewno nie odpowiada to temu co widać na wykresie).
    Trzeba uważać, aby nie testować sygnału z drugiej sondy przy wyzwalaniu z pierwszej (i odwrotnie).
  • #17
    Anonymous
    Level 1  
  • #18
    krzbor
    Level 25  
    nightwatch wrote:
    to nie o to chodzi, po prostu wskaźnik poziomu triggera niby jest wewnątrz wykresu testowego, ale i tak nie ma synchronizacji. Dopiero trzeba go podnieść tak do 3/4 napięcia maksymalnego i wtedy 'łapie'.
    Rzeczywiście u mnie też jest przesunięcie, ale małe ok. 1/5 amplitudy. Trudno to zauważyć, gdyż po ustawieniu "w środku" zawsze jest OK. Co ciekawe jest różne dla różnych zakresów napięcia - dla 2V niemal zerowe, dla 1V na poziomie 1/5, a na 5V już dosyć spore, ale sam wykres na ekranie ma już małą amplitudę. W każdym razie kręcąc enkoderem zawsze można go "złapać".
  • #19
    Janusz_kk
    Level 36  
    Udało się go zresetować i ruszył,po prostu 'default' się wybiera F3 tzn akceptuje :)
    Jakoś działa, faktycznie synchronizacja działa tak powyżej 3/4 napięcia na niskich zakresach.
    Co wkurza to migotanie, zamiast odświeżać obraz przez nadpisanie chyba jest całkiem kasowany i rysowany od nowa i to widać.
    No i brakuje dziurki na rysik, łatwo zgubić.
  • #20
    krzbor
    Level 25  
    Janusz_kk wrote:
    Co wkurza to migotanie, zamiast odświeżać obraz przez nadpisanie chyba jest całkiem kasowany i rysowany od nowa i to widać.
    No i brakuje dziurki na rysik, łatwo zgubić.
    Migotanie przypomina analogowy oscyloskop :) W rzeczywistości warto używać F4, który natychmiast "mrozi" ekran i umożliwia przesuwanie zakresu.
    Dziurka by się przydała, ale ostatnio zauważyłem że dobrze się do tego nadaje końcówka sondy (trzeba uważać bo jest ostra). Zresztą końcówka sondy ma jeszcze jedno zastosowanie - można nią załączy i wyłączyć akumulator :)
  • #21
    Janusz_kk
    Level 36  
    krzbor wrote:
    Migotanie przypomina analogowy oscyloskop

    Ale tylko przy długich podstawach czasu, przy krótszych obraz staje się płynny, a tutaj mruga cały czas.

    krzbor wrote:
    W rzeczywistości warto używać F4, który natychmiast "mrozi" ekran i umożliwia przesuwanie zakresu.

    Tylko traci się 'aktualizację ' ekranu, trochę bez sensu nie uważasz?
    Może są gdzieś źródła tego cuda, albo może firmę pomolestować żeby je udostępniła to ludzie za darmo lepiej to napiszą?
    Albo może już ktoś wydziubał na githubie coś do tego cuda.

    krzbor wrote:
    Dziurka by się przydała, ale ostatnio zauważyłem że dobrze się do tego nadaje końcówka sondy (trzeba uważać bo jest ostra). Zresztą końcówka sondy ma jeszcze jedno zastosowanie - można nią załączy i wyłączyć akumulator

    Aaa, dobrze wiedzieć :)
  • #22
    pawlik722
    Level 25  
    Właśnie sprawdzałem status przesyłki. Oscyloskop już jedzie do mnie gdzieś po polsce. Ciekaw jestem co to będzie, ale za 150zl z przesyłką plus 8zl akumulator to raczej moje oczekiwania nie zostaną rozczarowanie 😉 mam nadzieję że sprawdzi się jaki wskaźnik bo pelnoprawnego oscyloskopu zastąpić nie ma. Oczekiwania mam dość niskie, bo i przeznaczenie ma jedno, służyć jako wskaźnik podczas napraw terenowych czy coś działa czy nie.

    PS do autora. Jak sobie radzi podczas pomiarów np przetwornic napięcia? Do jakiego napięcia Maks go testowales?
  • #24
    Janusz_kk
    Level 36  
    pawlik722 wrote:
    PS do autora. Jak sobie radzi podczas pomiarów np przetwornic napięcia? Do jakiego napięcia Maks go testowales?

    Pamiętaj że zwykle sondy są do max 300V DC, więc sieć z biedą jeszcze obejrzysz, ale w przetwornicy na drenie tranzystora jest więcej, lepiej do tego celu kupić sondę 1/100, one są do 2KV.

    Dodano po 5 [minuty]:

    Np tutaj masz taką
    pl.aliexpress.com/item/32704502182.html
  • #25
    pawlik722
    Level 25  
    Sonda z zestawu w specyfikacji jest do 600vdc. Dzisiaj go złożę i sprawdze😉
    PS. Sprzęt złożony i pobierznie testowany. Sam oscyloskop dziala powiedzmy poprawnie. Zakres korekt co prawda jest dość ubogi ale działa. Jedynie odświeżanie obrazu mogło by być większe. Porównywalne że stacjonarnym oscyloskopem i zadziwiająco dobrze odzwierciedla wartości czestotliwosci i napięć.
    Przebiegi wyświetla poprawnie chociaż na zasilaniu przez USB wkradaja się zakłócenia na wyświetlany przebiegu. Zasililem na próbę z akumulatora i wszystko wyglądało już ładnie. Przy okazji się przydał do naprawy projektu z przed lat bo niezbędne były mi dwa kanały. 😉
    Nie wiem za to czy ja nie potrafię go do końca ustawić czy taki jego urok a mianowicie powyżej 20khz zaczynają się trudności z z migotaniem przebiegu. Nie jest to na tyle uciazliwe aby nie dało się dokonać pomiaru ale jest raczej irytujące.
    Na wyższych napieciach z obawy poslugiwalem się sondą x100, trochę mi szkoda było zaryzykować uszkodzeniem zanim do końca go poznałem 😉
    Z ciekawostek niestety na jednej sondzie bawiłem się dziś nim przy naprawie zasilacza. Funkcja hold jest pomocna o dziwo po zatrzymaniu jednego przebiegu i przepieciu się na drugi kanał można spokojnie stwierdzić że wskazania się pokrywają ze stanem faktycznym. Od biedy można się tak wspomagać. Porownywalem przebiegi wyświetlone w ten sposób z tymi zrobiony i na dwóch sadac i przesunięcie fazowe się zgadza. Mile zaskoczenie, do tej pory nie miałem styczności z cyfrowymi oscyloskopami nawet zabawkowymi😉
    Generatora funkcyjnego jeszcze nie testowałem. Raczej w najbliższym czasie nie będzie mi potrzebny i okazji mieć nie będę.