Witam, od dłuższego czasu mam problem z denerwującym piszczeniem w okolicach paska wieloklinowego - alternatora. Paski są w porządku, nie jest to napinacz alternatora ponieważ już został wymieniony i problem pozostał, wydaje mi się że to może być któraś z rolek, sam nie sprawdzę bo śruba od napinacza jest zniszczona (trzyma ale nie da się wykręcić). Auto nie piszczy podczas jazdy, ani na krótkich postojach np. światła, musi trochę pojeździć a potem postać na luzie żeby koncert się zaczął , potem gdy już zacznie piszczeć to przy każdorazowym puszczeniu gazu (postój, jazda obojętne) piszczy i to konkretnie (przyciskanie sprzęgła nic nie zmienia tylko dodanie gazu likwiduje ten UPIORNY dźwięk). Jest też dziwny dźwięk kiedy puszczam gaz, takie "pierdniecie" ale to raczej nie ma związku ale jak ktoś wie co to to chętnie posłucham. Mam również film do wglądu ale niestety forum nie pozwala przesłać linku
Jestem laikiem w mechanice wiec proszę o wyrozumiałość
Jestem laikiem w mechanice wiec proszę o wyrozumiałość
