Pacjent to Beninca Heady. Centralka miała zwarcie spowodowane na uzwojeniach pierwotnych transformatora. Problem rozwiązany, bo startuje teraz ładnie. Z instrukcji wynika jednak, że PED powoduje pełne otwarcie silnika M1. Po zwarciu PED do COM dzieje się jednak inaczej:
- załącza się przekaźnik lampki tykając impulsowo
- załącza się przekaźnik dla M2
M2 - otwieranie (przekaźnik lampy cyka wolno, jesst 230V na M2)
M2- zamykanie (lampa cyka szybko, jest 230V na M2 również)
Na motorze M1 brak oznak życia.... Rozebrałem już 2/3 części pierwotnej. Warystory bez przebić. Bezpieczniki sprawne. Rezystory wokół triaków mają prawidłowe rezystancje. Wszystkie duże przekaźniki (są 3) załączają się, W dwóch przeźroczystych widać wyraźnie przeskok styku, natomiast na cewce czarnego pojawia się ok. 13.5V. Triaki były sprawdzane. Jakiś pomysł ktoś może ma...?
Być może jeszcze problem tkwi w optotriakach MOC3052 (albo braku impulsu w jednym z nich na fotodiodę wewnątrz zawartą). Ich nie sprawdzałem, ale już sam nie wiem czy kruczek nie tkwi gdzieś w zaprogramowaniu jeszcze.
W trakcie testu:
- zwora PHOT do COM
- zwora STOP do COM
- motor M1 podłączony przez kondensator 8uF
Ustawienia parametrów w PaR:
domyślne
Ustawienia logiki w LoG:
tcA - oN (samozamykanie aktywne)
SPn = oN (na początku maksymalny moment silnika)
PP = oFF (OTWIERA-STOP-ZAMYKA-STOP)
inOt = oFF (aktywne oba silniki)
2cH = oFF (samokontrola fotokomórek wyłączona)
resta oFF
Ustawienia radio:
wszystko domyślnie
Próbowałem również zrobić rES do wartości DEFAULT. Bez zmian..
- załącza się przekaźnik lampki tykając impulsowo
- załącza się przekaźnik dla M2
M2 - otwieranie (przekaźnik lampy cyka wolno, jesst 230V na M2)
M2- zamykanie (lampa cyka szybko, jest 230V na M2 również)

Na motorze M1 brak oznak życia.... Rozebrałem już 2/3 części pierwotnej. Warystory bez przebić. Bezpieczniki sprawne. Rezystory wokół triaków mają prawidłowe rezystancje. Wszystkie duże przekaźniki (są 3) załączają się, W dwóch przeźroczystych widać wyraźnie przeskok styku, natomiast na cewce czarnego pojawia się ok. 13.5V. Triaki były sprawdzane. Jakiś pomysł ktoś może ma...?
Być może jeszcze problem tkwi w optotriakach MOC3052 (albo braku impulsu w jednym z nich na fotodiodę wewnątrz zawartą). Ich nie sprawdzałem, ale już sam nie wiem czy kruczek nie tkwi gdzieś w zaprogramowaniu jeszcze.
W trakcie testu:
- zwora PHOT do COM
- zwora STOP do COM
- motor M1 podłączony przez kondensator 8uF
Ustawienia parametrów w PaR:
domyślne
Ustawienia logiki w LoG:
tcA - oN (samozamykanie aktywne)
SPn = oN (na początku maksymalny moment silnika)
PP = oFF (OTWIERA-STOP-ZAMYKA-STOP)
inOt = oFF (aktywne oba silniki)
2cH = oFF (samokontrola fotokomórek wyłączona)
resta oFF
Ustawienia radio:
wszystko domyślnie
Próbowałem również zrobić rES do wartości DEFAULT. Bez zmian..